Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-03-23, 13:07
Ja przepisy na kiełbasy biorę stąd:
http://wyrobydomowe.blox....basa-biala.html
Facet wszystko fajnie tłumaczy. Nie jest przynajmniej trudno zrozumieć komuś, kto jest początkującym :) Akurat z jego przepisów zrobiłam na razie kiełbasę pradziada i wędziłam wg tego, co pisze, ale zamierzam się w tym tygodniu też na białą kiełbachę
Gerda, żelatyny to nie ważyliśmy, dawaliśmy na oko my z tych mało przejmujących się przy gotowaniu. Tak będzie gdzieś około 1/5 - 1/4 małej paczki 50 gramowej. W przepisach z ulotki piszą, żeby dawać 40-46 g, ale aż tyle to my na pewno nie dawaliśmy. Jak dasz za mało, to najwyżej będzie się rozpadać, ale jadalne będzie na pewno.
Ines, prasowanka z szykowara smakuje jak coś pomiędzy szynką konserwową, a dobrą konserwą z galaretką, taką z "dawnych lat", tylko lepiej , moim zdaniem. Dużo zależy też od przypraw jakie dodasz, a tu już masz dowolność zupełną praktycznie, więc dajesz co lubisz.
Mnie jakiekolwiek sklepowe wędliny, czy to patchworkowe, czy udające szynkę naturalną, w tej chwili przyprawiają o mdłości, ciarki i inne takie. Nie kupujemy żadnych gotowych wyrobów mięsnych od czasów afery solnej, czyli już ładny kawałek czasu. Wtedy nam się przelało , jak zdaliśmy sobie sprawę, że sól drogowa to nie jest najgorsze, co można znaleźć w sklepowych produktach mięsnych. Kiedyś kupne wędliny jadłam tylko z chlebem, górą majonezu i ketchupem. Samej takiej "wędliny" nie byłam w stanie zjeść więcej niż jednego plasterka. Za to domowe przetwory "wciągam" od dłuższego już czasu bez chleba w ilościach przekraczających grubo jeden plasterek i są bardzo dobre. Pasztet futruję łyżeczką ze słoika Ostatni mój hit smakowy: galareta z golonki zagryzana kiszoną marchewką
Widzę, że przed świętami domowe szynki i kiełbasy będą produkowane prawie hurtowo, ale będzie wyżerka
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-03-25, 08:23
Szynki z szynkowara są bardzo dobre. Oczywiście nie takie błyszczące po rozkrojeniu, jak te sklepowe, ale bardzo smaczne. Widać, że po prostu są "swoje". Choć mój tata mówi, że żaden wyrób z szynkowara nie dorówna szynce z wędzarni Zobaczymy, co powie, jak mu zrobię mielonkę...
aśka, szynkowar tej firmy mi się marzył, ale że kupowałam jeszcze sporo akcesoriów do wyrobów wędzarniczych, pieniądze musiałam liczyć i z niego zrezygnowałam. Myślę, że jest lepszy niż wszystkie inne
Ja debiut z mielonkami wykonałam w osłonkach barierowych, nie potrzeba wtedy szynkowara. Niestety nie udawało mi się ich dobrze doprawić i wychodziły takie sobie, ale teraz skoro przy barfie dorobiłam się młynka do mielenia mogę powiększyć pulę przypraw i znów spróbować
A tak w ogóle to chodzi za mną domowa wędzarnia, tylko zdolności w tym kierunku brak Parę razy miałam okazję podrzucić ojcu znajomej do wędzenia mięsiwa które najpierw długo w domu peklowałam. Bosz co to potem był za smak, nawet po rozmrożeniu świetnie się przechowywała w lodówce
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-25, 16:39
a do mnie własnie paczuszka z szynkowarem przyszła. Fajny mały zgrabny jest do każdego garnka mi się bez problemu z mieści. Nawet nie wiem czy dla 2 osób nie byłby za mały ale na mnie jedna wystarczy na pewno :) Teraz tylko jakieś przepisy sprawdzone na szyneczki z szynkowara najlepiej bez żelatyny poproszę
aśka
Barfuje od: roku Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 177 Skąd: śląskie
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-25, 18:14
ja jak już opanuję szynkowar i będzie smaczne to następny krok zafunduję sobie jakąś małą wędzarnię. Widziałam na Allegro jakieś już od 100 zeta ale się nie wgryzałam czy to się do czegoś nadaje. Ale jakby było OK to 100zł to nie jest dużo. Ale to dopiero za jakiś czas... Na razie muszę obczaić szynkowar Suszony w pończosze schab zjadam w 2 dni tak się nie mogę od niego oderwać, zobaczymy jak z mielonkami będzie.
scarletmara, też patrzyłam się na te wędzarnie z allegro i to te ciut droższe, ale obeznani z wędzeniem je odradzają. Tu jest wszystko fajnie opisane http://wedlinydomowe.pl/f...ez-andyandyego/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum