BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF i suplementy przy hiperkalcemii
Autor Wiadomość
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-06, 17:03   

monika napisał/a:
Ornipural już idzie do mnie z Francji.
to się cieszę, że udało się załatwić :mrgreen:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-06, 17:26   

Dla Soni wszystko :lol: .
Żeby tylko bardziej chciała współpracować :-| . Mam nadzieję, że mieszankę z bio mięsem będzie chciała jeść i nie będę jej karmić do końca życia.
 
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-01-07, 00:13   

Dobre wieści w sprawie zawsze cieszą :-D .
Spróbuj dosmaczać Soni jedzenie, czymś, co będzie dla niej bardziej atrakcyjne.
Mam nadzieję, że nie będziesz musiała jej karmić na siłę dzięki temu.
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-07, 10:16   

Sihaya napisał/a:
Spróbuj dosmaczać


Próbowałam dosmaczyć drożdżami piwnymi, chrupkami, przysmakami (udało się, ale jednorazowo) a dziś dosmaczyłam sosem z saszetki i kilkoma kawałkami, zjadła :D (a że ma problem z chwytaniem jedzenia i ucieka jej po całej misce to wyszło tak, że zjadła mięsko a kawałki z saszetki zostały :mrgreen: ). Na pewno są na nią sposoby, jest uparta, ale ja też jestem uparta, kiedyś będzie musiała jeść (najlepiej działa na nią przegłodzenie, ale przy jej wątrobie teraz wolę nie próbować).
 
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-09, 11:23   

Dzień dobry.
Odebrałam dziś mieszankę barfową wg przepisu od dagnes :kwiatek: .
Sonia zjadła, sama, chętnie, na koniec się oblizała, przeciągnęła i "zakopywała, znaczy smakowało. Tylko po jedzeniu zwymiotowała... :roll: Chyba jadła za szybko i nie gryzła tylko połykała, ona tak ma.
 
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-09, 20:53   

Dotarł Shilintong. Czy już mogę zacząć podawać czy potas "przeszkadza"?
 
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-10, 07:35   

Był wczoraj duży problem, Sonia wymiotowała po jedzeniu od razu.

Dziś jej dałam na śniadanie 5g, zjadła i czeka na więcej, dostanie za 10-15 minut kolejne 5g i zobaczymy co z nią będzie dalej, ja jestem przerażona :(.
 
 
 
situnia 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-10, 10:08   

ona nie wymiotuje tylko zwraca, podnieś jej trochę miseczkę, dawaj mniejsze porcje, może pomóc
_________________

To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4841
Wysłany: 2015-01-10, 11:36   

monika, podawaj Soni jedzenie w małych porcjach a częściej (przy chorej wątrobie 4 posiłki dziennie to minimum). Dobrym rozwiązaniem jest właśnie podawanie najpierw maleńkiej porcji, a po 15 minutach reszty (ja tak robię gdy mój Pedro ma za długi odstęp między posiłkami; jeśli zje wszystko od razu to zwraca).
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-10, 14:56   

Tak robię, dziś nie zwymiotowała, ale je malutkie kawałeczki-okruszki co jakiś czas.
Tak się o nią boję :(.
 
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-10, 20:58   

Dziś cały dzień bez wymiotów, daję barf a na wierzchu sos z saszetki i parę kawałków. Smakuje jej bardzo, po małej porcji czeka na kolejną. Chyba narobiłam niepotrzebnie paniki, że wymiotuje po jedzeniu :oops: . Może faktycznie jadła za szybko (bo tak jej smakowało hehe jak nic do tej pory).
 
 
 
sliver_87 

Barfuje od: XI.2010
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 395
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2015-01-10, 21:47   

u nas też tak się działo, że jak Xelmo za szybko zjadł porcję to chwila moment i była zwrócona. próbuj dalej dawac w mniejszych ilościach i obserwuj, czy to skutkuje (brak zwracania) czy zdarzy jej się zwymiotować.
_________________
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-11, 01:00   

Tak, myślę, że to przez szybkie jedzenie.

Z powodu pracy nie mam możliwości karmić ją tak często jak trzeba :-( . Mam możliwość karmić ją około 7, 8, 10, 11, 20:30 i 22, 23. Czy tak będzie bardzo źle? Nie wiem jak to zorganizować, z chrupkami było łatwiej :oops: , 9 i pół godziny bez jedzenia w ciągu dnia to chyba za długo? Ona i tak śpi... a w nocy też będzie miała 8 godzin przerwy. Stanę na rzęsach, żeby w ciągu dnia koło 16 też jej podać jedzenie, ale będzie ciężko tak codziennie :-| .

Dziś wieczorem dałam jej kolację na trzy raty, ostatnią porcję zjadła przed chwilą. Nie wymiotowała od wczoraj (właściwie od przedwczoraj). Jest dobrze.

W życiu bym nie przypuszczała, że jej to tak będzie smakować, miseczka za każdym razem wylizana do czysta :mrgreen: .


Mam wątpliwości co do wody, czy w wodzie (kranówka taka prawie źródlana) może być za dużo wapnia i stąd podwyższony wapń? :-/

Dziękuję Wam za pomoc i wsparcie :kwiatek: .
 
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4841
Wysłany: 2015-01-11, 13:53   

Moniko, nie jest możliwe by wapń u Soni był podwyższony przez wodę. Po pierwsze jest w niej za mała dawka wapnia, a po drugie u dorosłych kotów wapń wchłania się w jelitach aktywnie i ilośc wchłaniana zależy od działania witaminy D oraz zapotrzebowania organizmu. Jeśli nastąpiło przedwakowanie witaminy to wtedy wchłania się za dużo wapnia w stosunku do potrzeb. Inna możliwość (z tych częstszych), bez przedawkowania witaminy D, to nadczynność przytarczyc (pierwotna lub wtórna - np. w związku z niewydolnością nerek) - wówczas podniesiony wapń we krwi pochodzi w większości z uwalniania go z kości, a nie z pokarmu. Dlatego pisałam Ci wcześniej o badaniu poziomu parathormonu.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-01-11, 15:27   

dagnes napisał/a:
Dlatego pisałam Ci wcześniej o badaniu poziomu parathormonu.


Rozumiem, czyli jak wapń teraz nie spadnie to trzeba będzie zbadać parathormon.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne