Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012 Posty: 92 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-02, 20:13
Duża ilość chemii i środków dezynfekcyjnych uzywanych do sprzatania selekcjonuje bakterie i grzyby zabijając te łagodne i wrażliwe a pozwalając by rozmnazały się te wraże i oporne. Zakażenie takimi patogenami jesli do niego dojdzie jest trudne do leczenie bo często nie tylko sa one odporne na czynniki fizyczne i chemiczne ale również na wiele antybiotyków.
_________________ Choice - BPP
Jara
Barfuje od: 06.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Cze 2013 Posty: 198
Wysłany: 2013-11-04, 09:24
A jeśli byście musiały dezynfekować to czym? Tylko woda z ocetem, sodą, cytryną?
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-04, 10:48
Jeśli już muszę coś zdezynfekować to używam łagodnego środka antybakteryjnego Tribactic. Ale raczej nie dezynfekuję nim niczego w domu, służy mi głównie na wystawach i odwiedzinach w DT.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-11-04, 11:08
Jara napisał/a:
A jeśli byście musiały dezynfekować to czym? Tylko woda z ocetem, sodą, cytryną?
Z innych pomysłów jest jeszcze gorąca woda, spirytus
Jara
Barfuje od: 06.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Cze 2013 Posty: 198
Wysłany: 2013-11-04, 11:25
Do dezynfekcji rąk mam AHD 2000. Tribactic też mam, ale stosuję go tylko do przemywania ranek czy coś, nie pomyślałabym o tym żeby cokolwiek w nim domu robić.
Psa kąpie w Manusanie. Ale zanim się totalnie zadomowię w wynajętym mieszkaniu, ja hipochonrdyk chciałabym wybić zarazki poprzednich użytkowników mieszkania zanim zasieję tam swoje ;)
A tak poważnie to mieszkanie jest wynajęte, stało trochę nieużytkowane, trochę zarosło brudem, kurzem i pyłem, bo je właśnie remontujemy.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2013-11-04, 14:03
No to powiem jak to wyglada u mnie .
Do typowej dezynfekcji mam w domu jeden środek, którego używam wyjątkowo rzadko. Raz na jakiś czas przemyję nim kocią kuwetę podczas sprzątania (znaczy nie za każdym razem gdy myje kuwetę, to uzywam tego środka). Gdy próbuję sobie przypomnieć do czego jeszcze zdarzyło mi się użyć tego środka, to pamiętam tylko jedną okazję - zdezynfekowanie paru rzeczy, które przyniosła ze sobą teściowa z długiego pobytu w szpitalu, przy konieczności codziennej zmiany u niej opatrunku po operacji.
Środek ten jest z serii ekologicznej firmy Sonett:
http://www.sonett-online.de/flaedet.htm
Skład: etanol, woda, olejki eteryczne z szałwii i lawendy.
Do mycia podłóg używam (też nie za każdym myciem, tylko co którys tam raz) ekologicznego płynu do mycia naczyń Sonetta:
http://www.sonett-online.de/geundet.htm
Skład: woda, detergenty cukrowe (z cukru i skrobii) oraz z oleju kokosowego, sól kuchenna, cytrynian sodu.
Do mycia toalet używam również środka z serii Sonetta:
http://www.sonett-online.de/wcdet.htm
Skład: woda, kwas cytrynowy, detergenty cukrowe (z cukru i skrobii) oraz z oleju kokosowego, roślinny utwardzacz (wielocukier), olejki eteryczne z cedru i geranium.
Więcej grzechów nie pamiętam .
Jara napisał/a:
chciałabym wybić zarazki poprzednich użytkowników mieszkania zanim zasieję tam swoje
Ale jakie zarazki i po co? No bo idąc tym torem, to np. w przypadku otrzymania stanowiska pracy po poprzednim pracowniku, trzeba by również dezynfekować całe biuro, halę, maszyny, komputery itd. Albo zaprowadzając dziecko do przedszkola, które wcześniej nigdy tam nie było, wymagać by personel zdezynfekował cały budynek i wszystkie sprzęty.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Jara
Barfuje od: 06.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Cze 2013 Posty: 198
Wysłany: 2013-11-04, 17:23
Dagnes z prostego powodu, w tym mieszkaniu smierdzi. I nie kurzem czy pylem z tynkow, nie wiem czym. Jest normalnie sprzatane, wietrzone, ale nadal czyms tu smierdzi. Mam w planie wywalic wykladzine, dywan i je porzadnie wysprzatac po to by pozniej uztykowac(sprzatac) normalnie. Nie jestem pedantem ani nie potrzebune starhlnych warunkow, ale mam psa z atopia (roztocza, plesnie, grzyby itd) i zanim wprowadze tu psa musze doprowadzic ta chate do stanu uzywalnosci.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2013-11-04, 22:53
Jak śmierdzi, to jasne że trzeba posprzątać i pozbyć się zapaszku . Czasem wystarczy wyprać lub wyrzucić dywany, bo one bardzo "lubią" magazynować różne wonie ale też i zwykły, tłusty brud. Ale to nie ma z dezynfekcją nic wspólnego .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-30, 18:41
Świetnie sprawdzi się parownica, ale wpierw upewnij się, czy sznur nie jest przyklejony, bo klej też się rozpuści. Jeżeli chodzi o tradycyjne metody... miska, woda z mydłem i ryżowa szczotka z twardym włosiem to już mniej inwazyjna metoda
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum