Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2013-09-19, 14:16
Dieselko
Mam wrażenie że w tych puszkach są same podroby a mięska na lekarstwo.
Skład:
Indyk (serca, wątroba, szyje) (83,9 %)
Przepiórka (15 %)
Olej kartamusowy (0,1 %)
Nie wiem czy to dobre dla koteczka i za mało danych o tych puszkach jest.
To samo ta druga
Skład:
Drób (serca, wątroba, szyje, żołądki drobiowe) (83,9 %)
Łosoś (15 %)
Olej kartamusowy (0,1 %)
Same podroby
Na pewno dołożyłabym trochę tauryny i mieszała z tłustym mięskiem. No i prędko kończyła podawanie
Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-09-19, 14:19
shana
puchy są darowane, więc wiesz :P
mam dwie, duże. Ogólnie to niby mało ale dla takiego szczura jak Rude to spokojnie 2tygodnie.
Taurynę bym bardzo chętnie dołożyła ale nie mam (czekam :) ). Jak ją dostanę to przechodzimy już na zwykłego BARFa
Myślisz, że jak dołożę takie "zwykłe" mięso, to będzie ok? bałam się, że ona mi się mięsem naje i zabraknie tych innych cudów. Ale może faktycznie doblęduję troszkę. Ciekawe czy barana zje.... :)
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-19, 14:21
daj psu, zje szybciej i nic mu nie będzie
u mnie jak koty nie za bardzo z mieszanką - to pies dojada
shana, najpierw pomyślałam, ile mięsa, ale jak się przyjrzałam i w nawiasie zobaczyłam w sumie same podroby i szyje - to oczy w pięć złotych i żarówa, gdzie czyste mięso
Ostatnio zmieniony przez Tufitka 2013-09-19, 14:28, w całości zmieniany 2 razy
Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-09-19, 14:26
Tam pies - przecież mam jeszcze dwie dorosłe. Jak one się dobiorą to na 2razy będzie :P
ale serio myślisz, że one aż takie tragiczne?
Bo wiesz... ja teraz niezbyt mam coś innego. Bym musiała po prostu inne puchy kupić. Pytanie czy to będzie faktycznie jakaś różnica?
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2013-09-19, 14:27
Dieselko
Małe kocie je sporo Podejrzewam, że nawet 200g zje dziennie. Nie mam małych kociąt niestety, więc trudno mi szczegółowo to opisać. Ale Dagnes opisała porcje dla maluszków tu:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=376
poczytaj wątek, pozbędziesz sie obaw.
Zresztą na tych karmach nie pisze czy są dla małych czy dorosłych kotów. Małe i tak potrzebują wszystkiego więcej, zwłaszcza tłuszczu.
Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-09-19, 14:38
no właśnie małe mają jeść to samo co duże, więc w zasadzie bez różnicy. Jedynie co, to małe mają mieć więcej tłuszczu, więc w zasadzie to trzeba by przysuplementować. Tylko czym, żeby nie przedobrzyć?
a gdyby tak tłusta wołowinka w niewielkiej ilości?
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2013-09-19, 15:31
To zależy ile kocie waży bo tak w/g przepisu to 35g mięsa dziennie na kg wagi kota rosnącego.
No to jak Małe-Rude przykładowo ma 0,5kg to spokojnie 20g wołowinki i albo dać samo mięsko na dwa trzy razy po troszku albo wymieszać z 100g puszki i dawać tyle ile zje na trzy - cztery razy albo więcej posiłków. Ja bym tak dawała 6 posiłków po 10-15g tej mieszanki na próbę i dokładała w razie potrzeby. Raz żeby biegunki z przejedzenia nie dostała, albo wymiotów.
Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-09-19, 15:43
Małe-Rude waży dokładnie 600g :)
oki, zmieszam jak mówisz. Ja jej nie patrzę ile je. Daje troszkę do miseczki i je kiedy chce i ile chce.
Biegunek nie ma, nie wymiotuje, więc nie kombinuje :)
Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-10-02, 23:11
ja chciałam tylko powiedzieć, że zgodnie z prognozą Tufitki, puszki posprzątał Diesel.
Żaden! Kot nie chciał ich jeść. Przy zmianie smak próbowały, ale po kilku kęsach stwierdzały że to niejadalne i zostawiały.
3koty - 3 różne gusta, żadnemu nie smakowało.
Do czasu tauryny, Rude je na zmianę: kupiłam bozitę kitten (na obrazku jest identyczny kot jak ona :P ) i dla fanu jakieś coś z evangersa(tak to się zwie?)
Ale już widzę, że będzie ciężko z nią. Lubi serduszka i lubi mięso z indyka. chciałam jej dać mieloną wołowinę ale nie uznaje tego za mięso i nawet nie próbuje jeść. Dałam wątróbkę (zapałętały się jakieś kawałki w serduszkach) i też niejadalna.
swoją drogą musiałam to wszystko w kakadu kupować, bo w lokalnym sklepiku marketowym nie było absolutnie nic. Skład Royala rzucił mną o ziemię ale spokojnie - Pan sprzedawca wszystko mi wyjaśnił. Mokre karmy to tylko są takie smakołyki. Koty powinny jeść suchą karmę i to jest ich prawdziwe pożywienie. z absolutnej ciekawości zapytałam, że jak to. Przecież to maleńki kotek, 4tygodnie ma, serduszka pogryźć nie potrafi (oczywiście to daaaaaaawne czasy :P ) i co? jest sucha karma dla takich szczylców! od 4tygodnia życia! szok, szok, szok
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-03, 06:59
Spróbuj jej kupić lepsiejsze puszki np. power of nature (ekozwierzak), czy grau, granatapet lub catzfinefood (zooplus).
Nie wiem czy zasmakuje jej ferringa lub terra faelis - musiałabymś spróbować.
To ma mięsa, bez zbóż, niektóre mają trochę owoców czy warzyw, ale lepsze to niż gluten i zboża w karmie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum