BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przysmaki, gryzaki i drobne przekąski dla psa
Autor Wiadomość
Evva 


Barfuje od: 01/2012
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 57
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-01, 20:35   

A jeśli mogę spytać, gdzie zamawiasz produkty O'Canis ? Widziałam je w Kakadu, ceny niezbyt zachęcające, ale może przez internet jest nieco taniej ;-)
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-02-01, 20:37   

Koński penis - coś cudownego - zajmuje psią paszczę na dłuuugo...
My jeszcze mamy zapas
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-02-01, 20:41   

isabelle30 napisał/a:
Koński penis - coś cudownego - zajmuje psią paszczę na dłuuugo...

A śmierdzi tak jak wołowy albo wołowy przełyk?
Bo mnie rusza na samą myśl o powyższych :confused:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-02-01, 20:44   

Wąchałam tylko tego końskiego - nie mam porównania :mrgreen:
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-02-01, 21:13   

takie delikatuśne jesteście, boście suszonej szyi strusia nie wąchały. Serio - nie dało rady tego psu dać w domu :P

http://karmadlapsa.com.pl/
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Zofijówka 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-02-01, 23:36   

Dieselka, ceny dość ostre ma ten O'Canis. Widziałam niedawno w kakadu ich produkty i zastanawiałam się, czy ktoś to w ogóle kupuje :lol: struś, kangur- to chyba bardziej cieszy właściciela- psu wystarczy byczy penis :lol: :lol: Co do karmy, to się nie wypowiem- zupełnie nie mam doświadczenia z wrażliwcami.
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-02-02, 10:07   

nie no, dlatego mówię że w kakadu się tego nie kupuje, bo oni ceny z kosmosu biorą.
na głupim uchu to jest 300% normalnej ceny :shock:

ja właśnie zamówiłam konika w wiaderku :oops: to to jeszcze mogę bo tego konika tam nie widać. ale to ucho w drugim sklepie mi ciągle na sumieniu siedzi. bo tak jakby, konika w tym widać :oops:
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Nebula 


Barfuje od: 01.02.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 32
Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 64
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-02-03, 13:31   A przysmaki?

Jako że mam Ezrę od niedawna, trenuję ją i układam dość intensywnie. Pies wzięty ze schroniska nie potrafił absolutnie nic, od podstawowych komend do zachowania na smyczy. Jedynie jako tako rozumiał czystość w domu. Więc, jako że stosuję pozytywny trening klikerowy, Ezra dostaje bardzo dużo różnego rodzaju przysmaków, a ilościowo naprawdę dużo mi ich dziennie schodzi, nawet jeżeli są pokrojone na drobne kawałeczki...

Do tej pory Ezra dostawała głównie mięsne mixy MACED, różne mniejsze opakowania w saszetkach, żółty ser, czasem paróweczkę oraz suche ciasteczka. Jak to się ma do BARF'a? Chyba stosowanie dalej tych "sztucznych" przysmaków to trochę jak mieszanie z gotową karmą?

Ogólnie Ezra nie dostawała żadnych smaczków od 5 dni, m.in. dlatego że bałam się, iż Ezra się nimi najada i przez to je mniej (jak wspominałam schodzi mi ich dziennie naprawdę sporo). Na razie, ze względu na BARF'a, wstrzymuję się z powrotem do układania czy jakichkolwiek ćwiczeń z wynagradzaniem...

A więc, czy mogę dalej stosować takie gotowe przysmaki? Czy lepiej znaleźć jakieś alternatywne smaczki pochodzenia naturalnego? Jeżeli tak, to macie jakieś pomysły? Musi to być coś co mogę podzielić na dużo małych kawałków, a także powinno się wyróżniać smakiem (np ser żółty, parówka, chociaż nie wiem czy to też się jako "sztuczne" nie kwalifikuje)
_________________
"Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem"
 
 
Bonsai 


Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 162
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-03, 13:42   

Ciężko jest podawać surowiznę jako przysmak - nie wspomnę już o tym w porze letniej... Kiedyś kroiłam serduszka, żołądki kurze i tak podawałam... Ale moim zdaniem nie ma sensu - obecnie podaję im naturalne, ale suszone smakołyki - kupuję w www.gryzaki.pl i ładnie się sprawdza, nie kłóci to się z BARFem.
_________________
www.fotopsy.pl
 
 
Evva 


Barfuje od: 01/2012
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 57
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-03, 16:12   

Ja polecam także smakołyki Brit Let's Bite, to praktycznie samo suszone mięso :-)
http://allegro.pl/listing...it+let%27s+bite
 
 
Bonsai 


Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 162
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-03, 16:20   

Brit jest fajny, ale bardzo drogi - w najtańszej opcji na Allegro wychodzi około 200 zł/kg ;) Jak schodzi dużo smakołyków, to się nie opłaca. Lepiej samemu ususzyć mięso, jeśli komuś się chce. :)
_________________
www.fotopsy.pl
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-02-03, 18:49   

Można się zaopatrzeć w dehydrator i robić suszone przysmaki z czegokolwiek. Można też suszyć w lodówce lu na niskiej temperaturze w piekarniku
W ten sposób wiesz dokłądnie co podajesz a i cena niższa :)
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
AniaR 


Barfuje od: 2005
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 447
Skąd: z daleka
Wysłany: 2013-02-03, 19:04   

Tez sama robie suszki, najlepsze. Sklepowym nie dowierzam.
_________________
http://www.garnek.pl/aniar/a
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-02-03, 21:23   

Jak się ma centralne ogrzewanie to suszki robi się na kilogramy, używając do tego kaloryfera :faja:

Moja psica jak usłyszała pierwszy raz kliknięcie klikera, o mało nie zabiła się uciekając do szafy, ach te schroniskowe psy :roll:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Bonsai 


Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 162
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-03, 21:52   

harpia napisał/a:

Moja psica jak usłyszała pierwszy raz kliknięcie klikera, o mało nie zabiła się uciekając do szafy, ach te schroniskowe psy :roll:

Jeden z moich ma tak do dziś, z jedną różnicą - ucieka pod łóżko. ;) Dlatego ćwiczymy bez klikera i w obecności drugiego psa, który dodaje mu odwagi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne