BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla początkujących - pytania i problemy
Autor Wiadomość
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4844
Wysłany: 2012-10-24, 08:05   BARF dla początkujących - pytania i problemy

To jest wątek dla osób rozpoczynających swoją przygodę z BARFem.
Jeśli masz problem przy wprowadzaniu BARFa dla twojej fretki, opisz tutaj swoją sytuację i pytaj.

Poniżej można pobrać mały poradnik dla początkujących, który opracował Sojuz.
(plik pdf, dostępny dla zalogowanych Użytkowników).
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
AnnaR 

Wiek: 61
Dołączyła: 31 Paź 2012
Posty: 13
Wysłany: 2012-11-10, 22:46   

Dobrze, :lol: jesli nie ma głupich pytań, to pytam:
Dlaczego moje fretki mają bardzo rzadkie kupki, kiedy jedzą surowe mięso. Daję im je raz dziennie i dosłownie kupki wytryskują i robią kałużę. :hair: Więc na drugi posiłek dostają gerbera, albo gotowne i wtedy jest OK. :?:
_________________
AniaR
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2012-11-11, 00:02   

Problemy z trawieniem, co jedzą na co dzień, rozumiem, że surowizna nie jest ich podstawowym menu, jeżeli tak to czemu?
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
AnnaR 

Wiek: 61
Dołączyła: 31 Paź 2012
Posty: 13
Wysłany: 2012-11-11, 17:48   

Surowizna nie jest podstawowym pokarmem, ponieważ za każdym razem po zjedzeniu jej dwie starsze fretki mają biegunkę lub bardzo luźne stolce. Myślałam, że to brak przyzwyczajenia, ale tak jest od kilku lat, a jesli daję im surowiznę dłużej, wcale się nie poprawia. Może mają kłopoty trawienne (Puni ciągle gra w jelitach prawdziwa orkiestra)
_________________
AniaR
 
 
AniaR 


Barfuje od: 2005
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 447
Skąd: z daleka
Wysłany: 2012-11-11, 23:34   

Szybciej klopoty trawienne beda po suchej karmie. Piszesz, ze podajesz "surowizne", tzn. co konkretnie?
_________________
http://www.garnek.pl/aniar/a
 
 
AnnaR 

Wiek: 61
Dołączyła: 31 Paź 2012
Posty: 13
Wysłany: 2012-11-12, 07:46   

Suchej praktycznie nie jedzą. A podaję to, co mogę dostać :drób, bo na wołowinę nawet nie chcą patrzeć, a do innego miesa nie miałam dotychczas dostępu.
_________________
AniaR
 
 
AniaR 


Barfuje od: 2005
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 447
Skąd: z daleka
Wysłany: 2012-11-12, 14:31   

Podajesz samo mieso, czy takze wnetrznosci, sciegna, skore, kosci? Mieso mielone?
_________________
http://www.garnek.pl/aniar/a
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2012-11-12, 15:03   

AnnaR napisał/a:
Suchej praktycznie nie jedzą. A podaję to, co mogę dostać :drób, bo na wołowinę nawet nie chcą patrzeć, a do innego miesa nie miałam dotychczas dostępu.


To czym one żyją, mięsa nie jedzą, suchego też nie :roll:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
AniaR 


Barfuje od: 2005
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 447
Skąd: z daleka
Wysłany: 2012-11-12, 17:13   

Moje zwierzaki maja luzna kupe jak dostaja samo mieso, tzn. miesnie. Dlatego dopytuje, co dokladnie jedza Twoje fretki.
_________________
http://www.garnek.pl/aniar/a
 
 
AnnaR 

Wiek: 61
Dołączyła: 31 Paź 2012
Posty: 13
Wysłany: 2012-11-12, 17:54   

Czym żyją? Mogłabym powiedzieć, że miłością do mnie? ;-) Jedzą głównie mięśnie, bo nie chcą kawałków, więc to mixuję blenderem. Natomiast nie daję kości, bo zepsuła mi się maszynka do mielenia, a blender nie daje rady kościom. Ścięgna tez jedzą, ale takie, którym blender da radę. Mięso surowe mają 1 x dziennie (tzn. te 2 starsze fretki, bo młodszy dostaje cały czas, ale on nie ma kłopotów ze stolcem). Potem dostają gotowane albo, w skrajnych przypadkach intestinal. Na drugi dzień wszystko wraca do normy, więc podaję mięso, a wieczorem już musze gerbera, żeby się nie odwodniły zupełnie, i tak w kółko.

Co do suchej, żadna im nie smakuje, więc jedzą, jak są naprawdę głodne. Ale raczej przychodzą do kuchni i patrzą mi w oczy, wtedy rzucam wszystko i robię mięso. Tak więc nie mają dużo okazji do jedzenia suchego. Suchej robię mieszankę : royala + proplan + tę dla fretek (verselage - tę, w której ma być najwięcej mięsa lub boscha)
_________________
AniaR
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2012-11-12, 18:18   

Anno, nie chcę pisać dosadnie, ale zrobiłaś z tych fretek kaleki.
Po co im miksujesz mięso, po co dajesz gotowane a ten intestinal dla zdrowego zwierzęcia to dla mnie nie do ogarnięcia temat :shock:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 31
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-11-12, 21:16   

Może z grubsza napiszę, co jak najszybciej powinnaś zmienić:
-Nie miel mięsa, dawaj w bardzo małych kawałeczkach; spróbuj dać kość z niewielką ilością mięsa (np. zgrubnie obskubane z mięsa udko kurczaka), może fretki skuszą się na obgryzanie ;-) .
-Absolutnie nie miesza się karm suchych :-x , za wyjątkiem zmiany karmy na inną. Mój znajomy ma kota, który na takim mieszaniu już w wieku 2 lat kocura wywołał u niego problemy urologiczne przez mocno zaburzony bilans suplementów zawartych w karmie.

Po naszym spotkaniu rozumiem, dlaczego chcesz dla futrzastych członków rodziny jak najlepiej. Moja kotka również swoje przeżyła, ale przesadzanie także szkodzi. Ja na przykład przesadzałem z nabiałem. Powodowało to biegunkę u kotki, ale po kosztownych badaniach, które nic nie wykazały, poza podwyższonymi paroma parametrami, dopiero wpadłem na to, że może to być alergia pokarmowa. I okazało się to strzałem w dziesiątkę - kotka jest uczulona na któryś ze składników mleka, nabiału, sera, itp. Po rezygnacji z serwowania nabiału problemy kuwetowe ustały.

Podsumowując, nie mieszaj suchych karm, podawaj jednego rodzaju (nieważne jaką, ALE NIE MIESZAJ, proszę :shock: ). Nie miel mięsa, tylko krój na małe kawałeczki. Gryzienie mięska dba o ząbki naszych zwierząt ;-) Spróbuj podać niewielkie ilości podrobów, np. serce lub wątrobę. Oczywiście wszystko musi być surowe.
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
AniaR 


Barfuje od: 2005
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 447
Skąd: z daleka
Wysłany: 2012-11-12, 22:30   

Rzadkie kupy sa po samym miesie. Dobrze byloby nauczyc je jesc normalnie, tzn, tak zeby gryzly. Na poczatek proponuje dodac do mieszanki troche serc i zoladkow (nieduzo, zeby za bardzo nie odczuly zmiany). I kosci. Jesli nie masz jak zmielic kosci - poszukaj proszku kostnego (ale takiego spozywczego, u nas to mozna dostac w sklepach z zdrowa zywnoscia i suplementami, pewnie w Polsce tez)). Potem stopniowo bedziesz podawac wieksze kawalki.
_________________
http://www.garnek.pl/aniar/a
 
 
AnnaR 

Wiek: 61
Dołączyła: 31 Paź 2012
Posty: 13
Wysłany: 2012-11-12, 23:02   

To ja tez napiszę dosadnie. Jesli fretka ma 7 lat i przez rok 2 razy dziennie rzyga, jak tylko zje mięso, to chyba nie znaczy, że jest zdrowa. Karmię tak, jak wet kazał, a mam dobrego weta i mam do niego pełne zaufanie.

Dzięki ograniczeniu surowego i wprowadzeniu intestinala, fretka nie wymiotuje już od roku. Dlatego teraz z surowizną jestem ostrożna. Nawiasem mówiąc, dwa tygodnie temu zjadła duzy kawał ścięgna i musiał jej leżeć na żołądku, bo przez 3 dni nie miała apetytu, nie było biegunki, ale dziwne, kolorowe stolce, napięty brzuszek. Wszystko się uspokoiło, jak wydaliła to ścięgno w całości.
JA też mam chory żołądek od 20-u lat i muszę mieć specjalną dietę - dlaczego mówicie, że zwierzęta nie chorują? Przecież po coś wymyslono weterynarza?

Co do podpowiedzi AniR - one jedzą serca i żołądki, na przemian z mięsem. Co do mączki kostnej, właśnie mam problem, bo nie wiem, gdzie dostać. Już o tym myślałam.
_________________
AniaR
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2012-11-12, 23:50   

AnnaR napisał/a:
To ja tez napiszę dosadnie. Jesli fretka ma 7 lat i przez rok 2 razy dziennie rzyga, jak tylko zje mięso, to chyba nie znaczy, że jest zdrowa. Karmię tak, jak wet kazał, a mam dobrego weta i mam do niego pełne zaufanie.


Nie, fretka nie ma zdrowego układu pokarmowego, ale opis, że wymiotuje rok a później dodanie, że masz dobrego weta, przeczy pierwszemu.
Jakie badania miał ten zwierzak robione, co z nich wynikło, jak był leczony?

Przykro mi, wet, którzy każe mi mielić mięso i karmić proszkiem nie jest dobrym wetem, podstawą jest diagnostyka i szukanie przyczyny, ja też nie mam samych zdrowych fretek, mam różne, różnie reagujące na konkretną dietę.
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne