BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wegańskie karmy dla naszych mięsożerców
Autor Wiadomość
cote 


Barfuje od: luty 2020
Dołączyła: 16 Kwi 2020
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-04-29, 17:28   

scarletmara napisał/a:
Eee... tam nie przejmuj sie gadaniem innych. Najważniejsze co myśli o Tobie twój kot

Jak rozpakowuję zakupy i tam same warzywa i tofu to patrzy na mnie z pogardą ale jej przechodzi jak sięgam do zamrażalnika po porcję mięcha dla niej :mrgreen:
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2020-04-29, 17:54   

ja weganką nie jestem ale moja Silka jak sięgam po brokuła, kalafiora, kalarepkę albo kapustę to nie patrzy na mnie jak na dziwaka tylko krzyczy "DAJ" :roll: a za bób to by się dała pokroić
 
 
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2020-04-29, 19:22   

[quote="scarletmara"]
dagnes napisał/a:
A skąd oni wiedzą, że ich mruczki nie są zdolne do życia w naturalnych warunkach ?


Zaczytałam się w ten temat i muszę.... Wege wiedzą, że ich koty nie są zdolne do życia w naturalnych warunkach bo mają takie pierdoły jak Sierra - jedyny znany mi kot, który w lesie się potknął i mordą w ściółkę zarył :twisted: . Z innych genialnych pomysłów mamy regularne próby wejścia lisowy prosto w pysk - chyba myśli, że to taki śmieszny piesek, a ona pieski bardzo lubi :banghead: .


Ale moim osobistym zdaniem Sierra jest zdecydowanie końcowym produktem ewolucji - po takiej pie*dole w naturze nic by się nie uchowało :mrgreen: .
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2020-04-29, 19:41   

Ja pamietam jak moje kiedys przyuwazyły bażanta na spacerze. Daleko był, więc nie wyglądał ani na dużego ani na groźnego, no to się obie zasadziły z zamiarem upolowania ptaszka. Tylko czym "ptaszek" się bardziej zbliżał tym im się oczy większe robiły az w końcu jak już był dosc blisko żeby ocenić wielkosc przeciwnika zwiały z podkulonymi ogonami :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne