Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-03-24, 12:07
tak, dokładnie taką samą; prosiłam o najbardziej wytrzymałą dla aktywnych kotów, momi że one aktywne nie są, ale wolę nie ryzykować. Ta siatka była najdroższa, no ale... Zobaczymy jak długo wytrzyma. W oknie mam rok
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-03-24, 14:17
Arora, wygląda na to, że siatkę mam taką samą, niestety mój starszy uparcie szuka drogi wyjścia i wspinaczki uprawia :) A własciwie wyskakuje na górną ramę okna i potem po siatce złazi. Zerknę na te kołki, czy wyglądają podobnie.
W każdym razie czasem koty siedzą grzecznie...
A czasem Feliks złazi...
Panowie od montowania siatki powiedzieli, że zamontuja porządnijesze kołki. Więc czekam.
Miau.
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-03-24, 15:38
Nul,
siatkę i mocowania masz rzeczywiscie chyba takie same; moze są za płytko wwiercone? a może po prostu masz dużo aktywniejsze koty? Moje na razie się nie wspinają po siatce i mam nadzieję, ze tak zostanie. jedno jest pewne: raz na jakiś czas trzeba taką siatkę i mocowania dokładnie sprawdzać , bo wszystko się może zdarzyć
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-03-24, 15:40
Nul,
czy ja dobrze widzę, że tą siatkę masz zamontowaną tak, że koty nie mogą wyjść na parapet zewnętrzny? nie da się tak jak u mnie? koty mają parapet wewnęrtrzny i cały zewnętrzny dla siebie
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-03-27, 14:22
Arora,
Mają wewnetrzny, mają międzyokienny (stare okna, takie podwójne, tzn. miedzy szybami się cały kot zmieści a nawet oba) i kawalek zewnętzrnego, tyle ile jest wnęki w elewacji. Reszta parapetu wystaje poza elewacje i tam już koty nie wyjdą. tyle że tego zewnętrznego jest faktycznie wąsko.
Twoje kołki maja jeszcze takie "talerzyki" dookoła? U mnie nie ma, co jest nieco brzydsze, bo widać ukruszenia tynku. Ale niech bedzie brzyudsze, byle działało - jutro ma przyjśc pan naprawić.
Miau.
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-03-28, 14:16
Pan przyszedł, siatki naprawione, koty łążą po siatce :) No, jeden, młoda jakoś woli przez siatkę tylko spoglądać na razie.
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-03-28, 21:42
Nul,
to miejmy nadzieję, ze teraz wytrzymają dużej. Moja też niestety zaczyna się wspinać, chociaż przy oknie nigdy tego nie robiła, a na balkonie czuje się tak swobodnie, że zaraz też będzie łazić po siatce. Otwarty i zabezpieczony balkon jest fantastyczny - koty szczęśliwe a ja spokojna - nie mogę się na nie napatrzeć jak tak sobie siedzą, oglądają świat i wygrzewają się na słoneczku
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-03-29, 14:21
Zawsze zazdrościłam szczęśliwym posiadaczom balkonów! :) Miau! :)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2017-03-29, 14:26
A tę siatkę macie jakąś super wzmocnioną? Chodzi mi o gryzienie no bo ciężar to na ogół wytrzymują jeśli są dobrze umocowane. Ciekawi mnie jak takie siatki gryzienie wytrzymują. Ja mam nylonową, bardzo cienką ale mocną, tyle ze się bardzo boję co będzie jak mi się koty dopiorą ząbkami do siatki
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-03-29, 15:54
Saga, jeszcze nie wiem, bo siatka jest od trzech miesięcy, no a w zimie to mało je na siatke wystawiałam, żeby z wietrzeniem nie przesadzać Siatka jest poodbno wzmocniona, własnie żeby wytrzymała. Na razie jednak jeszcze nie widziałam, żeby gryzły, moze dopiero im to przyjdzie do głów?
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2017-03-29, 16:20
Moje niestety uwielbiają gryźć, wszelkie sznurki, nitki, tasiemki, żyłki, wszystko jest super. Miałam prowadnice żyłkowe w oknach, wszystkie poprzegryzane . W ubiegłym roku koty były małe, więc jeszcze taka siatka nie budziła zainteresowania, teraz aż się boję je wypuszczać same na balkon
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-03-29, 20:09
moja siatka też jest podobno wzmocniona drutem, podobno najmocniejsza dla kotów aktywnych, ale czy rzeczywiście tak jest to się okaże
moj tez czasem podgryza, czasem wchodzi, drapie, przekłada łapy przez oczka. Mam siatke wzmocnioną drutem, z kociejsiatki, od wrzesnia i nic nie zmianiło sie w jej wyglądzie.
Siatka jest, ale ja i tak nie mam komfortu psychicznego jak kot siedzi na parapecie, bardziej martwi mnie czy z muru kołki nie wyjdą niz ze sie siatka przedrze
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-03-30, 13:28
Beata, gęsto masz kołki?U mnie pan podokładał...
Ale i tak sie boje - spaść to nie spadną tzn daleko nie maja do podłoża, ale że uciekną!
Miau :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum