BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Kości
Autor Wiadomość
Zofijówka 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-09-20, 21:44   

Reszta nawet bezpieczniejsza, bo to udka i skrzydełka mają kości długie- potencjalnie niebezpieczne. Reszta tuszki jak najbardziej OK.
_________________
teriery irlandzkie - hodowla Zofijówka http://www.zofijowka.cba.pl
Hand Made'owe saszetki na smakołyki http://www.facebook.com/pages/KLIK-Smakołyk/330114460426507?sk=photos_albums
 
 
muniashek 

Barfuje od: 06.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Sie 2015
Posty: 9
Wysłany: 2015-09-23, 21:40   

To i ja pozwolę sobie zapytać. Czy dawanie tylko szyjek (indyczych, gęsich, kaczych... raczej nie kurzych) jako kości jest bardzo, bardzo złe? Przyznam się, że trochę się boję np. takich skrzydełek od kurczaka - ze względu na tę igiełkę w środku. Generalnie z szyjką młoda sobie radzi chyba idealnie - najpierw rozdrabnia te kości zębami z tyłu, dopiero potem odgryza kawałek i połyka. Nigdy w kupie kawałka kości nie spotkałam, a staram się przyglądać każdej... Mimo to, boję się że z jakimś cieńszym kawałkiem kości, nawet długim, to młoda go zwyczajnie połknie i wtedy dopiero będzie zabawa.

Zauważyłam też, gdy dałam jej główkę kości bodajże z udźca indyka do pogryzienia, to też sobie dosyć mocno kruszyła tę główkę najpierw, potem dopiero połykała, jak już miała małe kawałki. Trzonu jej już nie dawałam, bo widziałam krótkie, ale ostre kawałki, i wolałam nie ryzykować.

Czy kości też trzeba urozmaicać? A jeśli tak, to możecie mi podpowiedzieć coś grubszego, co będzie musiała mocno pogryźć przed połknięciem? Powiem szczerze, że trochę się rozkładam na tym i strasznie mi się już wszystko myli, jakie kości są ok, a jakie nie. Mięso sobie jako tako przyswoiłam, ale wybór kości dla młodej to już czarna magia... :)
 
 
Zofijówka 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-09-24, 14:08   

Moim zdaniem nic się nie stanie. Ja też udek i skrzydełek nie daję wcale. Z takich bardzo twardych, wymagających cięższej pracy to kości karkowe/schabowe większych zwierząt, poza tym bezpiecznie możesz dawać grzbiety mniejszych zwierząt jak kaczka czy królik. A, ogony (świńskie/krowie/końskie) jeszcze.
_________________
teriery irlandzkie - hodowla Zofijówka http://www.zofijowka.cba.pl
Hand Made'owe saszetki na smakołyki http://www.facebook.com/pages/KLIK-Smakołyk/330114460426507?sk=photos_albums
 
 
gnykus 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 12
Skąd: Sulęcin
Wysłany: 2016-02-21, 20:25   

powiedzcie mi czy z dzika można podawać każdy rodzaj kości nawet te najtwardsze z kręgosłupa?
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2016-02-22, 07:35   

Ja bym twardych kości nie podawała. To, że pies jest w stanie je pogryźć to jedno, a to jak może sobie zniszczyć przy tym zęby to drugie. A czy kości z dzika można? Tego szczerze powiedziawszy nie wiem, ale poszukaj na forum bo gdzieś jest na pewno.
 
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2016-02-22, 14:22   

Ja bym dzika w ogóle nie podawała ze względu na ryzyko wirusa Ajuszkiego. O dziczyźnie watek jest tutaj:dziczyzna
 
 
Healthy 

Dołączyła: 26 Lut 2016
Posty: 3
Wysłany: 2016-02-27, 09:27   

Witam,

czy można podawać kości i podroby wieprzowe czy lepiej unikać?
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2016-02-27, 10:58   

Na ten temat trzeba samemu wyrobić sobie zdanie. Tutaj temat o wieprzowinie:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=663
 
 
Elenwen 

Dołączyła: 13 Mar 2016
Posty: 9
Wysłany: 2016-03-29, 11:53   Kościany dylemat

Zaczynam powoli przestawiać moje dwa koty na BARF i mam spory dylemat. Jakiś czas temu dałam moim generalnie chrupkowym kotom skrzydełko z kurczaka. Ten bardziej ogarnięty zjadł szybko i bez problemu, ten drugi długo się męczył z kośćmi ale gryzł i zjadł w końcu. Niestety, skończyło się to totalnym zatkaniem kota, kroplówkami i kotem chudszym o jakieś pół kilo. Kusi mnie podawanie całych skrzydełek i innych takich rzeczy ( oczywiście w ramach ogólnie zbilansowane Barfa) i zastanawiam się czy ta choroba kota była związana z kośćmi z kurczaka, czy zeszło się w czasie z zakłaczeniem. Weterynarz nie był w stanie stwierdzić tego. I czy w takim wypadku ma sens dawać im tego typu rzeczy? Nie mam maszynki do mielenia kości, a chciałabym trochę ich im podawać.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-03-29, 12:29   

Elenwen, chyba nikt na forum nie ma maszynki do mielenia kości
my kości łupiemy tasakiem i wrzucamy do normalnego zelmera, maszynka zdecydowanie lepiej to znosi niż żylastą wołowinę ;)
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2016-03-29, 12:47   

Myślę, że odpowiedź jest zawarta w opisie sytuacji. Kot chrupkowy dostał sporo kości na raz. Zaklaczenie dolozylo do sprawy.
Generalnie kości wprowadza się do diety już po przedstawieniu zwierzaka na barf
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
ramon1410 


Barfuje od: 01.11.2015.
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 33
Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2016-04-11, 22:18   

To i ja się zapytam. Czy kotek ok 8 mcy. może jeść całe grzbiety z kurczaka i skrzydełka? I jak często? Mój dostaje dwa razy na tydzień i puki co nie było żadnych niespodzianek.
 
 
Elenwen 

Dołączyła: 13 Mar 2016
Posty: 9
Wysłany: 2016-04-13, 13:54   Dylemat ze skrzydełkami

Mam pewien dylemat w związku z podawaniem całych skrzydełek z kurczaka. Jakiś czas temu, gdy jeszcze nie podawałam BARFa dałam moim kotom właśnie po surowym skrzydełku. Jeden, ten bardziej ogarnięty zjadł i było ok. Drugi męczył się z tym, aż trochę mu pomogłam, jednak widać było, że gryzie i w końcu zjadł. Niestety, na drugi dzień okazało się ,ze kot jest kompletnie zatkany, skończyło się na 3 dniach kroplówek i stresu dla kota :-( . Weterynarz nie potrafił stwierdzić czy to przez te kości czy przez kłaki kotek sie zatkał. Zastanawiam się czy podawać im te skrzydła, czy raczej olać
 
 
AniaR 


Barfuje od: 2005
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 447
Skąd: z daleka
Wysłany: 2016-04-13, 19:34   

Nie wiem czy skrzydelka moga zatkac przewod pokarmowy. Ja mam 2 koty, 8 lat jedza skrzydelka tak okolo 2 razy w tygodniu. Nie polykaja ich w calosci tylko ogryzaja kosteczki. Nie widze mozliwosci zatkania w takiej sytuacji.
_________________
http://www.garnek.pl/aniar/a
 
 
Elenwen 

Dołączyła: 13 Mar 2016
Posty: 9
Wysłany: 2016-04-14, 09:00   

Moje zjadły właśnie całość tzn. razem z pogryzionymi kośćmi. Na logikę powinny je przetrawić ale kto tam wie...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne