Wysłany: 2023-03-22, 12:14 Bezdomny kocurek potrzebuje pomocy, nie wiem co robić
Dzień Dobry Wszystkim.
Jestem załamana, nie wiem co mam robić.
Mam szczęście na bezdomne koty. Na dodatek do moich własnych kotów rezydentów, dokarmiam dodatkowo bezdomne dzikie koty w mojej okolicy - regularnie przychodzą na moje podwórko po jedzonko.
A teraz jeszcze mam taką historie.
Pączek. Takie imię dostał.
Ten bezdomny kocurek przybłąkał się do nas na podwórko w poszukiwaniu jedzenia.
Ciężko ocenić, ile ma lat, wyglądał na staruszka w kiepskim stanie, szkielet – sama skóra i kości, prawie bez sierści w niektórych miejscach, z przewlekłym kocim katarem, zapłakane oczy z trzecią powieką, brudne uszy.
Raczej dziki, bardzo ostrożny, ale z każdym dniem jego zaufanie do nas wzrastało.
Za jakiś czas znalazł sobie schowek w naszym garażu i całymi dniami tam spał, nawet nie chciał wychodzić na zewnątrz. Po kilku miesiącach regularnego jedzenia i spania, stan jego sierści poprawił się, aktualnie już nie jest szkieletem, stopień jego zaufania wzrósł do tego poziomu że daje się pogłaskać i nawet mruczy.
Niedawno przyszedł z raną na łapce, z wyrwanym pazurem, była bardzo spuchnięta i bolesna. Pojechaliśmy na cito do weta. Rana po trochu się goi, ale ten kocurek potrzebuje pilnego leczenia, dla tego stworzyliśmy zbiórkę. Aktualnie jest zabezpieczony w garażu. Aby polepszyć jego stan i zapewnić chociaż podstawową opiekę, biorąc pod uwagę, że jest staruszkiem i pewnie miał dużo przejść, trzeba zrobić:
Badanie krwi – rozszerzony profil diagnostyczny – potrzebny, aby ocenić ogólny stan zdrowia, czy w ogóle kotek kwalifikuje się na znieczulenie i zabiegi, w jakim stanie są nerki, wątroba i inne parametry, czy ma choroby przewlekłe i t.d.
Testy FIV/Felv
Odrobaczenie
Kuracja antybiotykiem (ma przewlekły koci katar)
Czyszczenie i leczenie uszu (prawdopodobnie ma świerzb)
Badanie moczu
Badanie kału
Szczepienia
Jeśli stan zdrowia na to pozwoli - kastracja
Pod czas kastracji w znieczuleniu – trzeba będzie zrobić rentgen i sprawdzić czy nie ma zapalenia płuc, plus jeszcze rentgen chorej łapki – bo prawdopodobnie może to być złamanie, bo bardzo ciężko się goi i nadal jest bardzo agresywny, kiedy ją dotykamy, widać, że go bardzo boli i nie pozwoli ją zbadać bez znieczulenia.
Jak już to wszystko będzie zrobione, to już będziemy myśleć o sanacji jamy ustnej, bo jego zęby są w bardzo tragicznym stanie. Niestety nie udaje mi się zrobić zdjęcie jego zębów, ale na prawdę jest to straszny i przerażający widok – kilka razy widzieliśmy ich stan, kiedy ziewał. Na pewno ma złamane wszystkie kły, nie ma przednich zębów, ale ciężko to zbadać dokładnie bez znieczulenia, bo go prawdopodobnie boli i nie daje się zbadać.
Do tego – wizyty kontrolne, potrzebne leki i t.d.
Przybliżony koszt całości będzie około 2000 zł.
To są ogromne koszty dla mnie. Otworzyłam zbiórkę na zrzutka.pl: https://zrzutka.pl/ty8w2y
ale niestety nie rusza się z miejsca. Próbuje promować zrzutkę na różnych grupach na FB, szczególnie pro-kocich, ale na razie tylko 1 grupa pozwoliła mi zapostować mój post.
Zwróciłam się do lokalnego stowarzyszenia pomagającego bezdomnym zwierzętom, mogą pomoc ewentualnie tylko z kastracją, ale nie z badaniami, rentgenem czy sanacją jamy ustnej. Ale wlasnie te rzeczy są kluczowe dla tego kocurka. Więc tak czy siak zostaję sama z tym. Nie wiem co robić, gdzie szukać pomocy.
Jest tutaj dużo kociarzy, więc proszę, może ktoś podpowie, pomoże, poradzi... Bardzo proszę.
Bardzo chcę pomóc temu biedakowi, ale sama nie dam rady...
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1089 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-03-22, 16:24
Milenka, ale bida z niego Trzymam kciuki, żeby udało się mu pomóc
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Hebe, dziękuję No bardzo mi go szkoda, dziwi mnie to że taki dziki kot tak się zmienił za ostatnie kilka miesięcy - mam na myśli że na początku nie bylo nawet mowy o głaskaniu, a teraz nawet sam wyskakuje na kolana i przytula się. Niby sam prosi pomocy.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 662 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-03-22, 16:55
Milenko,a do jakiejś lokalnej prasy dać ogłoszenie?
Gdybyś potrzebowała coś na wzmocnienie odporności,jelita,nerki,to Ci przyślę od mojego.
Pieszczoch, Dziękuję
Raczej nie mamy jakiejś popularnej lokalnej prasy... Mieszkam na wsi, koło Grodziska Mazowieckiego pod Warszawą. Powiedziała bym że w mojej okolicy koty generalnie nie są za dobrze traktowani, jak to na "klasycznej" wsi. Ja jako jedyna w okolicy mam zabezpieczone podwórko i jestem przeciwko wypuszczania kotów samopas. Nie widziałam żadnej woliery czy kociego ogrodzenia w okolicy. Znam parę kociarzy ale generalnie boję się że nie znajdę zrozumienia tutaj lokalnie..
Dziękuję, stosownie odporności to dodaje trochę więcej drożdży browarniczych, i mamy trochę kapsułek Immunoactive (ale to chyba te same drożdże? nie wiem, nie sprawdzałam na razie).
Cześć, wiecie co? Kiedy zakładałam zbiórkę, nie wierzyłam tak na prawdę że się uda. Kiedyś kilka lat temu założyłam zbiórkę na leczenie FIPka, ale wtedy praktycznie nie było odzewu. Co prawda wtedy kwota była dużo wyższa. A teraz dla Pączusia już prawie uzbieraliśmy potrzebną kwotę, mało brakuje ❤️
Kochani, dziękuję za Każdą dotychczasową pomoc! To dzięki Wam, mamy już część potrzebnej kwoty i działamy! Wczoraj byliśmy na wizycie kontrolnej - kotek czuje się lepiej ❤️ wyniki badan krwi nas pozytywnie zaskoczyły, co prawda testy pokazały, że kotek ma FIV+ ale to jeszcze potem będziemy dokładniej sprawdzać. Jak na jego wizualny stan, myśleliśmy, że wyniki będą znacznie gorsze. Pani weterynarz powiedziała, że jednak nie warto go zapisywać do “zaawansowanych staruszków”, może mieć ok. 7 lat, ale raczej nie więcej ❤️
Pączek jest umówiony na jutro na zabieg kastracji plus jak pisałam wcześniej, w znieczuleniu będzie zrobione RTG klatki piersiowej, dokładne badanie uszu oraz łapki (z RTG).
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1089 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-03-24, 07:56
Milenka, i to są dobre wieści! <3 w grupie siła
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Oto bohater tego postu dzisiaj - jak widać oczy już prawie nie zapłakane, i glutów nie ma 🙂 ale jest niezadowolony bo nie dostał śniadanka - bo ma być na czczo dzisiaj do zabiegu
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1089 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-03-25, 14:14
Milenka, całkiem nieźle te wyniki wyglądają
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Pączek dzisiaj i Pączek kilka miesięcy temu to 2 różne koty. Aktualnie jest już po kastrastracji, po szczepieniu, po większości badań, czuje się co raz lepiej i wygląda co raz lepiej. A wiecie co jest najwspanialsze? To kiedy dziki bezdomny kot, który był w tragicznym stanie, niby odnajduje nowe życie. Zamiast agresywności okazuje zaufanie. Mruczy! To niesamowite, ale okazuje się, że jest strasznym miziakiem i lubi siedzieć na kolanach. Sama nie nie mogę uwierzyć że mówię to o kotu, którego nie można było wcześniej pogłaskać bez specjalnej grubej rękawicy, bo mógł ugryźć albo drapnąć do krwi. Niesamowite. Serce rośnie.
1 wizyta - badanie krwi diagnostyczny panel, testy FIV/Felv, badanie moczu, leki na katar, badanie łapki, odrobaczenie
2. wizyta kontrolna, łapka, czyszczenie uszu, zastrzyki i leki do domu. Czuje się już lepiej.
3. wizyta kontrolna, badanie kału
4. wizyta kontrolna i leki
5. kastracja, RTG klatki i łapy, czyszczenie uszu, leki. Na szczęście nie ma zapalenia płuc. Na szczęście łapka nie jest złamana, ale jednak pazura nie ma i nie odrośnie. Na RTG było widać że najprawdopodobniej miał złamaną łapkę dawno temu, ma zmiany w nasyceniu kości.
6. wizyta kontrolna pooperacyjna, wszystko dobrze.
7. wizyta kontrolna i leki, odrobaczenie (bo badanie kału po pierwszym odrobaczeniu pokazało obecność toxocara i uncinaria)
8. za 2 tygodnie kolejne odrobaczenie
9. wizyta stomatologiczna – dodaje zdjęcie opisu
10. zaplanowane szczepienie, ale musimy odłożyć szczepienie, bo Pączek zaczął się wylizywać do łysa i nawet w niektórych miejscach do ran. Dostaje sterydy, umawiamy wizytę do dermatologa.
11. wizyta u dermatologa, sterydy, leki do uszu bo znowu brudne chociaż morfologia pokazuje ze nie ma świerzba ani grzybów. Podejrzenie na alergie pokarmową, zmieniamy dietę – eliminujemy kurczaka z diety
12. wizyta kontrolna dermatologiczna, kotek czuje się lepiej, dostaje leki na kontynuacje leczenia
Przed nami jeszcze jeden bardzo ważny zabieg – sanacja jamy ustnej (niestety najdroższy, kosztuje więcej niż zakładałam na zbiórce, bo 1500 zł, dla tego zmieniam kwotę zbiórki), do tego doliczamy jeszcze kontrolne badanie krwi przed zabiegiem (panel geriatryczny) i PCR (aby sprawdzić czy na prawdę ma FIV – a od tego zależy czy może przebywać z innymi kotami czy nie), wizyty kontrolne i leki.
Brakuje tylko (i aż) 1500 zł. Wstępnie Pączek jest umówiony na zabieg na 31 maja. Ale nie mamy jeszcze uzbieranej kwoty.
Dziękujemy za dotychczasowa pomoc! Za każdą złotówkę! Pamiętajcie ze nie ma małych wpłat, nawet 1 zł robi pomaga!
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1089 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-05-19, 21:29
No i to są dobre wieści :) A faktycznie te zęby ma straszne :/
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Mamy fantastyczną wiadomość! Udało nam się zebrać potrzebną kwotę na operację Pączka! Dzięki Waszemu niesamowitemu wsparciu dzisiaj przeprowadziliśmy badania przedoperacyjne. Jestem pełna wdzięczności wobec WSZYSTKICH, którzy dołożyli swoją cegiełkę, udostępniali nasze informacje i pomagali nam dotrzeć do celu. To dzięki Wam Pączek będzie mógł przejść operację sanacji jamy ustnej już w najbliższą środę, 28 czerwca. To kolejny krok w kierunku poprawy jego zdrowia i jakości życia. Nie potrafię wyrazić naszej wdzięczności w słowach. Dziękujemy za wasze serce i życzliwość, które zmieniają życie bezdomnych zwierząt. Będziemy Was informować o postępach i kolejnych krokach w leczeniu Pączka. Jesteście niesamowici! ❤️🐾 #RatujmyPączka #Dziękujemy
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1089 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-06-27, 06:55
Milenka, super wiadomość, bo już chłopak trochę z tym czeka, a jego nerki na pewno tego nie lubią
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Sama nie wierzę, że to są zdjęcia dzikiego kota. Teraz jest przy mnie w pokoju, w którym pracuję. Zaczyna po trochu wystawiać brzuszek do góry na swoim leżaku, bo rok temu na leżaku w garażu nie pozwalał sobie na takie rzeczy, nawet kiedy były upały. On nie pokazywał brzuszka i bardzo się pocił. Jego leżak był cały czas mokry z tego powodu. A no i non-stop chce być na kolanach, nawet więcej niż moje koty. Absolutnie nie chce nigdzie iść na zewnątrz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum