[Adwokatka]

Dzien dobry
Przeczytalam wypowiedz odnosnie witania, i nie bardzo wiem jak wybrnać... Z ortografia i literówkami tez różnie u mnie bywa, jesli cokolwiek w oczy kogs zakłuje to z gory przepraszam
Do brzegu!
Chcalabym Wam tu dzis przedstawić dwa koty, których wieku sie nie umiem doliczyć, ale Kicek ma książeczkę zdrowia prowadzona do 2008 roku, a wydaje mi sie ze juz wtedy miał jakieś 5-7 lat. Milka najprawdopodobniej urodziła sie w 2007 lub 2008 roku.
Czyli rzeczywiście będę tu nawijać o kociej geriatrii :D
Przygnał mnie tutaj fakt ze w październiku okazało sie ze Milka ma problemy z nerkami, i z jednej strony zrobiłam mnóstwo głupot, a z drugiej strony obraziłam sie na producentów puszeczek pokroju Doliny Noteci, Granada pet itd, bo nerkowych karm Milka nie chciała jeść( juz nie wspominając o zdzierczej cenie) , a standardowe jadła ,ale siła rzeczy nie służyły jej.

Tym sposobem trafiłam tutaj i na barfne kotki na facebooku, znalazlam przemiła dziewczynę ktora w trybie pilnym ułożyła mi przepis pod te moje sierscie, i mam za soba wymieszane moje pierwsze 10 kilo surowego miecha ( na 3 razy tak wyszło- za pierwszym razem zrobiłam , kilogram ,za drugim już dwa ,a teraz ostatnio 6 kilo miecha na dwa przepisy), i jeśli tylko nic się nie wysypie , nie ma bata ze wrócę do puszek, koty chętnie jedzą, przestawione właściwie z dnia na dzień, problemy z żołądkiem u Kicka sie skończyły, po dwóch miesiącach już widać taka różnice w futrze ze kosmos, mniej się lenia, zrobiły sie żwawsze, kuweta jest tip top.

Milka wazy 2700 ( jutro sprawdze czy przez ostatni miesiac udało mi sie ja podtuczyć choć troche) ma w miare ok wyniki krwi, ale usg wskazuje ze wlasciwie nie ma jednej nerki, a druga tez juz nie dziala poprawnie. To juz niewydolnosc nerek drugiego stopnia chyba. Jest niejadkiem,w listopadzie czesto bylo tak ze widzialam ze jej sie odbijało, czula nudnosci, wymioty zdarzaly sie sporadycznie. Teraz wiekszosc problemow sie wyciszyła.
Podaje jej Nefrokrill,ale zdecydowanie on jej nie smakuje, i nie ma opcji o podaniu przed posilkiem,bo nie pojdzie jeść, oprocz tego plyn ringera dwa razy w tygodniu po 50 ml. Kocica wsuwa barfa z wieprzowina i kurczakiem.
Kicek natomiast wazy dobre 5 kilo , jest strasznym łakomczuchem, zjadlby wszystko, ma jakis klopot z nietolerancja, wiec zdarzały mu sie problemy skorne. Obecnie wsuwa barfa na samej wieprzowinie, i wszystko sie uspokoilo.
Oba koty oczywiscie sa pod stala opieka weterynaryjna.

Teraz będę chciała spróbować ułożyć przepis pod Kicka samodzielnie, i mam nadzieje ze będę mogła go podesłać do zerknięcia komuś bardziej doświadczonemu.
Poza tym to miejsce to skarbnica wiedzy a ja zamierzam czerpac!

O sobie moge powiedziec tyle ze mieszkam na Śląsku, mam wiecej niz 30 lat, pracuje w handlu, od 8 czy 9 lat w tym samym miejscu, sporo czytam, sporo gram w gry, mam multum tatuazy i niebieskie włosy ;) oraz koty od zawsze. ;)

Nie umiem poprawnie wstawic zdjec( mimo przeczytania instrukcji) , wiec ponizej link do katalogu gdzie wrzucilam kilka foteczek kotełów.



https://files.fm/u/dhybf4adp

[Hebe]

Adwokatka, ależ się miło czytało Wasze powitanie

Kitku słodziutkie! I fajnie, że tak bez problemu przestawione na BARFa :)

[Tiamina]

Adwokatka, Witaj na forum
na zdjęciach wcale twoje koty nie wyglądają na geriatyków. Kicek wyglada bardzo dorodnie, a Milka jak dama

Super, ze zdecydowałaś się karmić swoje kotełki Barfem. Jak już się przekonałaś takie naturalne jedzenie bardzo pomaga w pozbyciu się różnych kocich dolegliwości.


Próbuj układać przepisy, wstawiaj na forum, czytaj i pytaj.

[małga]

Doświadczona seniorami również witam serdecznie, urocza para pisz więcej, bo warto pokazywać, że starszyzna może dużo