Do mojej wesołej gromadki należą dwa pieski (kundelki) i kot. Pieski trafiły do nas około roku temu ze schroniska, natomiast kot jako maluszek zatrzasnął się w uchylnym oknie i ktoś przyniósł go do weterynarza. Kot miał podejrzenie paraliżu nóg i nikt go już stamtąd nie odebrał. Przygarnęliśmy go, a gdy dostał miły dom i miłość wrócił do formy i po wypadku ani śladu.
Początkowo karmiłam wszystkich puszkami z mokra karmą, ale gdy zwierzaki zaczęły chorować zainteresowałam się tematem karm i żywienia kotów i psów. Tak trafiłam na forum i od kilku dni zarywam nocki, czytam i notuje. Wasza wiedza i doświadczenie są na wagę złota więc chłonę ile się da. Jak uzyskam dostęp do kalkulatorów i zakupię suplementy zacznę barfować na dobre.
Na szczęście zwierzaki bardzo lubią surowe mięsko i niczym nie gardzą, no może poza kotem który kręci nosem na wołowinę, ale reszta mu bardzo smakuje.
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2020-02-23, 19:00
mariola_s, hej Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj informacje, które pomogą Twojemu zwierzyńcowi wrócić do zdrowia. Biedny kotek. Uchylne okna najlepiej zabezpieczać kratką, bo nigdy nie wiadomo, co kotu wpadnie do głowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum