calicja
Barfuje od: 01.2020
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 05 Sty 2020 Posty: 4 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-01-24, 23:23 Mopi, Murka i Jacek
Witam Was serdecznie
trafiłam tu dzięki koleżance, która poczęstowała moje koty BARFEM. Mam 3 koty, wszystkie w wieku ok. 5 lat - adopciaki z fundacji. Dotychczas karmiłam je puszkami mięsnymi z wysoką zawartością mięsa, w wyjątkowych przypadkach suche bezzbożowe, spradycznie mięso i podroby oraz ryby.
Jacek - rudy wielki kocur z nadwagą - waży juz 8 kg, jest żarłokiem, muszę pozostałe kotki karmić w innych pomieszczeniach bo jak coś dobrego to im wyjada. Chyba powinnam go odchudzić.
Mopi - kotka długowłosa, drobna ok 3,4 kg. Je jak jest głodna, często i małymi porcjami co jest problemem, bo Jacek jej wyjada to, co zostawi.
Murka - ze względu na nią zdecydowałam się na BARF. Była w bardzo złym stanie, chudła - z 3 kg spadła do 2,5kg, wymiotowała, miała fatalną morfologię i chore nerki. Niewiele jadła, dużo piła, Koleżanka przyniosła mi kilka porcji BARFA - Murka nagle odzyskała aprety (BARF nie był dla nerkowych ale ważne, że zaczęła jeść), potem z pomocą koleżanki zrobiłam mieszankę z obniżonym białkiem i fosforem - kotka w ciągu niespełna 2 tygodni przytyła 350g, znacznie poprawiła się morfologia, mniej śpi, zaczęła się znów bawić - widać bardzo poprawę, niestety wyniki nerkowe bez zmian. Jest leczona - był antybiotyk bo miała bardzo wysokie leukocyty, bierze lek na nerki.
Pozostałe koty dostają nadal puszki, Jacek woli BARFA ale ten pierwszy był dla Murki wiec tylko trochę dawałam zarówno jemu jak i Mopce do puszek jako dodatek. Mopka nie bardzo początkowo tolerowała jednak już zjada z apetytem - chyba nawet woli niż puszki.
Alicja
PS Dziękuję Beata z pomoc - nie wiem jaki masz nick tu na forum :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum