Wysłany: 2017-04-05, 16:07 No to witam ponownie :)
Długo bez psa nie wytrzymałam. Jest też terrier, ale z małych - cairn. W końcu zaakceptowałam swoje zdrowotne ograniczenia i postawiłam na wersję kieszonkową, która mi nie rozwali do końca rąk :P. Donald czyli Donek ma pół roku i jest z nami od soboty. Na razie to psi dzieciak, trochę nieogarnięty bo dotąd miał luz-blus w domu z ogrodem i w stadzie kilkunastu zwierzaków, ale uczy się szybko, więc jestem dobrej myśli.
Młody jada surowiznę odkąd zaczął przygodę ze stałymi pokarmami. Hodowcy karmią naturalnie wszystkie swoje psy i ucieszyli się, że nie mam zamiaru tego zmieniać. Donek świetnie sobie radzi z gryzieniem porcji z kością , jeśli chodzi o mięso raczej nie będzie wybrzydzał bo jeść kocha, trochę kręci nosem na warzywka ale dajemy radę.
A tu kilka zdjęć, trochę słabo z ostrością bo jak tylko się weźmie aparat to biegnie zobaczyć co to takiego :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum