Witam się ja i moje 2 lisice, jedna 9-letnia i druga 4-letnia.
Jestem psiarzem pełną gębą już kilkanaście lat, ale od 10 dopiero wdrażamy się w świat szkoleń i psich sportów. Dotychczas moje psy jadały głównie suchą karmę, która w miarę możliwości im dobrze się przyswajała... ale no właśnie linie moich psic nie są idealnie czyste, a i z racji swojej wrażliwej natury często te psy potrafią mieć problemy jelitowe... moja starsza suka od młodości borykała się z biegunkami, przez jakieś pierwsze 3 lata, do sterylizacji, potem jej się to niby unormowało, ale od zeszłego roku znowu borykałyśmy się na przemian z biegunkami i zatwardzeniami... po badaniach okazało się, że starsza sucz ma chorą tarczycę i od 3 mies. jest na hormonach, za to od około miesiąca obie suki wiecznie pobudliwe, jęczące i bardzo wymagające i absorbujące, bo młodsza miała ciążę urojoną eh... zaczęłam je jak na zimę bardziej aktywizować, mimo iż zimą mamy lekkie zastoje, no i niby jest lepiej, ale znajomy mnie zaczął namawiać na barfa... no i ogólnie rozważałam barfowanie od jakiegoś 1,5 roku, ale no wiedziałam, że to dużo wiedzy i dużo miejsca potrzeba... no jednak postanowiłam na własną rękę, coś ogarnąć, na tyle, na ile mi możliwości pomieszczeniowe pozwolą, no i zobaczymy... chciałabym spróbować... póki co studiuję, ale wiedzy na temat barfa jest ogrom, no i pewnie zanim przez to wszystko przebrnę, to minie trochę czasu... na barfa planuję przejść jak skończą mi się obecne zasoby, czyli w okolicach 4-5 tygodni... dlatego od teraz się biorę za studiowanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum