[doradora]

zamierzam uprać koty, pierwszy raz w ich już prawie 6 letnich życiach
bardzo proszę o porady jak i w czym koty uprać, żeby ich za bardzo nie skrzywdzić, dysponuję tylko brodzikiem z zamykaną kabiną

[saphirith1987]

doradora, chyba dużo zależy od tego, jak mocnego prania potrzebujesz, tzn. koty Przyszedł mi do głowy np. odwar z korzenia mydlnicy, ale to raczej łagodne czyszczenie, takie bardziej odświeżenie
Jakbym miała zamykaną kabinę, to chyba bym się po prostu załadowała tam razem z kotem i zamknęła, usiadła sobie na dnie i delikatnym strumieniem ze słuchawki traktowała kota.
Jeśli twoje koty nigdy nie były kąpane, to lepiej się przygotuj psychicznie na ostre protesty... no i dobrze mieć pod ręką ręcznik do późniejszego wytarcia ofiary na tyle, na ile się da.
Z doświadczenia nie polecam nachylania się nad kotem podczas całej operacji - może to zostać potraktowane jako coś, po czym można spróbować się wdrapać celem ucieczki...

[doradora]

nie przemawia do mnie odwar z korzenia mydlnicy, kiedyś próbowałam do prania zdaje się i nic nie dał
coś, co się pieni bym chciała, ale to pewnie nie będzie eko i naturalne...

[hysteria]

a mogę zapytać w jakim celu chcesz je wyprać?

[przytoolanka]

hysteria, ja bym zapytała: z jakiego powodu? Coś czuję, że nabroiły

hysteria, ja bym zapytała: z jakiego powodu? Coś czuję, że nabroiły

[Ines]

A może puder wystarczy?

[saphirith1987]

Oj obawiam się, że nie byłoby pytania o pranie, jakby to było coś, co może załatwić puder Może ten żel dla niemowląt z Rossmana, który polecała dagnes dla człowieków, dla kotów też by się nadawał. Pieni się chyba trochę mniej niż standardowe kosmetyki z SLSami itp., ale jednak pieni. Ja tylko raz czy dwa prałam swoje koty, jak były pchły, ale wtedy kupiłam jakiś pierwszy z brzegu szampon w zoologicznym, bo raz, że świadoma mniej byłam, a dwa, że pilna potrzeba A i tak pranie nic nie dało w sumie, no ale to nie na ten wątek. Jakbym teraz miała prać to bym poszukała pewnie w necie jakiegoś szamponu dla kotów wśród producentów, od których kupuje swoje kosmetyki (czyli z mniejszą ilością szkodliwych substancji), albo ewentualnie poszukała przepisu na takowy lub też użyła właśnie tego dla niemowląt, bo mam na stanie.

EDIT: całkiem ciekawy artykuł o składnikach szamponów dla zwierząt:klik

[doradora]

odczuwam potrzebę ich wyprania, zaczęły mi śmierdzieć żwirkiem i od dłuższego czasu taki zwierzęcy zapach mają, którego wcześniej nie było

[Ines]

No to na zapach puder może pomóc

[olivkah]

Może glinką? Jak nie pomoże, to przynajmniej nie powinno zaszkodzić.

[doradora]

mówicie nie prać?

[saphirith1987]

Chyba warto spróbować najpierw innych opcji - takie pranie jest nieźle stresujące tak dla kotów, jak i ludzi

[Margot]

[saphirith1987]

Pytanie, czy ta możliwość zaszkodzenia wynika z samego faktu uprania kota czy też z tego, że skład takich zwykłych szamponów (których pewnie większość ludzi używa) to z reguly mieszanka jakichś drażniących świństw. Ale ogólnie też tak słyszałam, żeby nie kąpać, jeśli nie ma absolutnej konieczności, i sama tez się do tego stosuję. Jak się któremuś zdarzy tyłek ufajdać czy coś w tym stylu, to samą wodą spłukuję

[Lena06]

Ja mojego Kida piorę raz na rok po powrocie z działki na sezon zimowy. Niestety, ale jego czynności samoobsługowe i higieniczne nie wystarczają żeby po jego obtarciu się nie zostały mi na ścianach czarne plamy (efekt kulania się w żwirze ). Poza tym w dotyku jest taki...nieprzyjemny. No ale to raz na rok i tylko wtedy właśnie.