groszek
Barfuje od: 03.2016
Dołączyła: 10 Mar 2016 Posty: 4
Wysłany: 2016-04-01, 12:44 Jadłospis dla 2-letniej bulterierki ok 27 kg
Cześć,
Wprowadziłam Nikę na BARFa, żołądki i mięso z mieloną kością już było, teraz chcę to zrobić porządnie więc w sobotę ruszam na mięsne łowy i proszę o ocenę mojego baaardzo początkującego tygodniowego menu:
Poniedziałek:
RANO: ok 260g szyja z indyka
WIECZÓR: 260g żołądki + podroby (serce wołowe, troche wątroby)
Wtorek:
RANO: 260g warzywa (marchew, burak, brokuł itd.) - Nika nie zje warzyw zmiksowanych (nawet polączonych z podrobami) więc dostaje do pochrupania i wtedy zjada wszystko
WIECZÓR: 260g mięso bez kości (wołowina/indyk)
Środa:
RANO: 260g wołowina z koscią (mostek?)
WIECZÓR: ok. 260 g skrzydełka z indyka
Czwartek:
RANO: 260g owoce (banan, jabłko - tak jak warzywa)
WIECZÓR: 260g żołądki + podroby (trochę nerki cielęcej, serce z indyka)
Piatek:
RANO: ok 300g ogona cielęcego
WIECZÓR: ok. 200g ryby
Sobota:
RANO: ok. 260 g skrzydełka z indyka
WIECZÓR: 260 g warzywa (marchew, burak, brokuł itd.)
Wywaliłabym żołądki, zamiast nich po prostu mięso wołowe. Serce to też taki nie do końca podrób, bardziej mięsień. Ze sticte podrobów (wątroba, nerki), może zrobić mieszankę? Bardzo mało tego mięsa bez kości, ale jeśli wyrzuciłbyś żołądki i w to miejsce mięso bez kości to by było spoko.
Moja dostaje codziennie rano i wieczór mięsnie, warzywka z owocami i suplami są trzecim posiłkiem (ewentualnie suplo-zupka czyli suplementy zalane wodą), może tak byłoby u Was też wygodnie?
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2016-04-03, 22:20
A dlaczego wywalić zoladki? To też jest fragment tuszy i z powodzeniem jest elementem diety. Zwłaszcza jeśli psu "podchodzi". Zgodzę się, że warto odwrócić proporcje mięsa do tych zoladkow. Porozgladalabym się też za urozmaiceniem podrobow.
Uwaga co do kości. Lepiej skupić się na kościach miękkich jako elemencie diety. Kości wołowe są twarde i zbite, gorzej się trawia a i zęby mogą poniszczyc
Ja osobiście ograniczyła warzywa i owoce. Jestem zdania, że nie jest to element niezbędny a raczej dodatek. Ja wyłączając dawkę liczę tylko elementy mięsne. Wszelką zieleni a tylko w formie dodatku
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2016-04-04, 05:00
Zdecydowanie kości wołowe nie są dobre dla bulteriera. Nawet jeżeli nie widać aby miał z nimi problemy. Raz na jakiś czas żebro czy ogon są ok ale nie jako stały element. Jak nic poniszczy na nich zęby.
groszek
Barfuje od: 03.2016
Dołączyła: 10 Mar 2016 Posty: 4
Wysłany: 2016-04-11, 11:39
dzięki za rady!! pokombinowałam i wyszło mi takie coś. Mam nadzieje że teraz bedzie lepiej :)
Poniedziałek:
RANO: 250g indyk (w tym ok 100g serc z indyka)
DZIEŃ: kilka różyczek brokuła
WIECZÓR: 250g wołowina
Wtorek:
RANO: 250g dziczyzna
DZIEŃ: marchewka
WIECZÓR: 250g wołowina ( w tym ok 100g) zołądki
warzywa/owoce daje do pochrupania, wiem ze przeżyłaby bez nich ale NIka lubi sobie pochrupać warzywa i owoce wiec wychodze z założenia że jej to nie zaszkodzi w takiej formie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum