[Lyfia]

Dzień dobry.
Nazywam się Ania. Jestem młodą, ciągle uczącą się życia dziewczyną.
O kotach marzyłam od zawsze. Jednak dopiero od półtora roku jestem właścicielką tych kulek futra i radości.
Pierwszym był Levi. Kocur wysoki, czarny ala syjamska postura. Był kociakiem kochanym jednak w wieku 11 miesięcy odszedł od nas gdyż miał problem z wątrobą. Zła jestem na siebie że wcześniej nie zauważyłam choroby.

Druga jest Zoe(rok życia). Prawdziwa dama i księżniczka rozpieszczana od kiedy ja mamy. Zabrałam ja z zapyziałej meliny jak miała miesiąc.
Trikolorka przypominająca mi nieco brytyjczyka
Jej ulubioną karmą jest cosma nature kitten. To jest dzika radość : D
Inne bardziej czy mniej mięsne są "meh" albo znośne.
Jeżeli chodzi o samo mięso to zje raczej wszystko. Jednak woli jak jest mielone

Trzecia jest Lucia (11 miesięcy). Kicia zabrana ze schroniska. W wieku prawie 3 miesięcy ważyła ledwo pół kilo. Siedziała w kąciku i była w znacznie gorszym stanie niż dwójka jej rodzeństwa. Podeszła do kratki i zaczęła dziko miauczeć jak mówiłam ze to ją chce. Jak tylko była w transporterku to było ocieranie i mruczenie do ręki mamy.
Po odratowaniu ten kot zje chyba wszystko... Chociaż suchej karmy nawet nie chciała powąchać. Zaskoczeniem było dla mnie że lubi kostki ze skrzydełek.

Czwarty kociak będzie dopiero za miesiąc. Będzie to niebiesko-biały Maine coon
Już się nie mogę doczekać malucha : D

Największy problem chyba mam z jajkami. Jak się zmiesza z mielonym mięsem to zjedzą a tak to ani jednak ani druga panienka nie są zainteresowane. Boje się że odsetek warzywno-owocowy będzie też pomijany. Podroby też nie są czymś za czym szaleją.
Na razie staram się nauczyć te panie że mieso w kawałkach to nie zabawka tylko pokarm. Luci idzie to całkiem nieźle
O mamo. Nieco się rozpisałam.....
Pozdrawiam wszystkich

[vesela krava]

Witajcie na forum!
Bardzo prosimy o zdjecia kociakow
Co do Twoich watpliwosci:
- Jajka w kocim barfie zazwyczaj mieszamy z cala mieszanka, wiekszosc moich kotow osobno tez za nimi nie przepada.
- Owocow w kocim barfie sie nie uzywa w ogole. Warzywa nie sa obowiazkowe, ja nie daje.
- Ja podroby zazwyczaj miele, szczegolnie watrobe czy inne "miekkie". Moje koty, oprocz serc, zadnych by w calosci nie tknely
Sporo lektury przed Toba, powodzenia

[doradora]

od siebie dopowiem jeszcze, że jeśli mieszać jajko z mięsem to tylko żółtko, w żadnym wypadku białko
podroby u nas też są be, czasem przechodzą żołądki

a mięso w kawałkach może być zabawą, tylko, że potem ma być zjedzone

[scarletmara]

Też to chciałam napisac co Dora :) w końcu dla kota w naturze pokarm i zabawka to synonimy

[Lyfia]

Problem w tym że bawić tak ale jeść już nie za bardzo ._.'
Fotki kociaków się pojawią jak tylko Xan pojawi się w domu x3
Bo teraz nawet nie za bardzo mam jak ich obcykać