[sesil]

Fajnie, że mogę uczestniczyć w życiu tego forum, a na pewno z tego faktu najbardziej będzie cieszył się mój Maniek, który ledwo co chodzi po tym świecie a już zmaga się z mega alergią.

Dzisiaj wróciliśmy od weta (któraś wizyta). Przyszłam do domu i powiedziałam sobie - koniec z suchą karmą!
Myślałam o barfie już od dawna, ale najwidoczniej mój mózg i Mańka skóra dojrzała do barfu

Jest tu sporo wiedzy, ale jak znam życie, to będę miała mnóstwo pytań.

Maniek, czyli mój piesio - w avatarze ;)

[Snedronningen]

W avatarze to mało. Jak możesz wstaw większe zdjęcia Mańka i napisz o nim coś więcej.

[sesil]

Do tej pory karmiony był karmą 1st Choice (kurczak), ale przeszłam na jagnięcinę ze śledziem. Dostawał też czasami twaróg chudy, oraz gotowałam mu indycze szyje lub skrzydła z marchwią.

Drapie się niemiłosiernie, choć qpy wali twarde, nie ma problemów gastrycznych. Jednak bączki wali i to takie, że mi niedługo sanepid chatę zamknie :D

Najpierw drapał się pod szyją. Tak mocno, że porobiły mu się krwawe rany. Teraz wszędzie się drapie - głowa, fafle, łapki, brzuch.

Wet dzisiaj powiedział, że mam stosować dietę eliminacyjną, hmm.

Nie będę męczyła psiaka coraz to bardziej wymyślnymi karmami. Jestem wręcz pewna, że barf to strzał w dziesiątkę.
To nie mój pierwszy pies. Miałam kiedyś owczarka i charta, więc jakieś tam doświadczenie mam. Poprzednie psy żadnej suchej karmy nie dostawały i nie było problemów ze zdrowiem.

Owczarek żył prawie 20 lat. Charta mi niestety skradziono.

[Snedronningen]

No piękny jest Maniek na tym zdjęciu. I bardzo przyjemnie się czyta o waszym barfowaniu w innym temacie. Z chęcią popatrzyłabym też na inne Mańkowe zdjęcia i poczytała coś o jego charakterze.