Cheekey83
Barfuje od: jeszcze nie
Dołączyła: 07 Gru 2015 Posty: 2
Wysłany: 2016-01-04, 14:49 jadłospis dla chudzielca - 21 kg i planujemy przytyć
Witam wszystkich,
Planuję przejść na barfa z moim chudym niejadkiem – mieszaniec w typie ONka, 60 cm w kłębie, obecnie 21kg, kości mu wystają, siłki mu brak a i energią nie powala. Taki schroniskowy, depresyjny typ, w dodatku wszystkiego się bojący. Uczulony na kurczaka. Nie ukrywam, że moje nadzieje związane z BARFEM są wysokie
Wyliczyłam wstępnie, że przy wadze docelowej 27 kg (do modyfikacji w późniejszym terminie jeśli zajdzie potrzeba) powinien jeść następująco:
Tylko nie wiem co dalej.. Jak to rozpisać na dni? Jak to rozpisać na 14 porcji? Czy ktoś mógłby pomóc? Nigdzie nie mogę znaleźć instrukcji jak to wyliczyć dalej.
Dzięki
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2016-01-04, 17:16
Ja bym zaczęła od żwaczy, bo skoro chuderlawy schroniskowiec to może mieć na wstępie problemy jak zaczniesz z "normalnym" barfem.
Następnie przechodź stopniowo z samych żwaczy powoli wprowadzając nowe produkty.
Co bardzo ważne! Kości to nie same gołe kości a kości mięsne, czyli z dużą ilością mięsa na nich.
Żołądki będziesz mogła spokojnie rozpisać na pozostałe produkty mięsne. Nie ma potrzeby podawać ich jako oddzielny składnik.
A jak to rozpisać? Masz kilka możliwości. Np. możesz w każdym jednym posiłku podawać wszystkie składowe z produktów pochodzenia zwierzęcego a możesz np. w jednym posiłku mięsne kości i mięso a w innym mięso i podroby. Tu trzeba mocno obserwować psie odchody. Czy nie za luźne bądź za twarde.
Cheekey83
Barfuje od: jeszcze nie
Dołączyła: 07 Gru 2015 Posty: 2
Wysłany: 2016-01-04, 19:27
ok, dziękuję
czyli mam mu podawać przez pierwszy powiedzmy tydzień 2 x dziennie po 250 gr żwaczy (żołądków wołowych) ? a potem zastępować po jednym posiłku mięsem, potem mięsnymi kośćmi, tak?
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2016-01-04, 19:37
Kości wprowadziłabym jako ostatnie. Ale tak właśnie. Na początek same żwacze. Jak nic się nie będzie działo można zacząć wprowadzać mięso. Potem po kolei różne podroby a na koniec mięsne kości.
Jak się kości wprowadzi od razu to można się mocno zmartwić, że pies ma problemy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum