Dzisiaj pierwsza noc po przypieczętowaniu decyzji o BARFie i podaniu żwaczy. Budziłam się chyba co godzinę, żeby tylko spojrzeć czy Śnieżka nie tupie nerwowo przy drzwiach w celu wyrzucenia z siebie tych pyszności - drogą zupełnie przeciwną od tej, którą je pochłonęła wczoraj, w tempie błyskawicy (od 2 tygodni walczymy z biegunką po podaniu wszystkiego co nie jest ryżem z puszką Grancarno). I co? Udało się!!! A dzisiaj rano "odchód" jak marzenie
Co ciekawe, obie z Cześką wyglądają na najedzone po żwaczowym posiłku, co nie zdarzało się po karmie. A już na pewno nie Czesi-żarłokowi. Nie muszę chyba wspominać, że szybkość i zapał jedzenia są wprost niesamowite.
Mam zamiar podawać same żwacze do soboty wieczora. Sobotnia kolacja już będzie mieszana z mięsem - przeponą wołową.
Trzymajcie proszę kciuki, żeby kolejne dni również były sukcesem pod względem trawienia, zwłaszcza u Śnieżki, bo już naprawdę nie mam siły na jelitowe wybryki tej dziewuszki
_________________ Shirley Chong: „Hierarchia w normalnym stadzie to nie jest coś, co konkretny pies narzuca innym psom. To jest coś, co inne psy decydują się dać temu konkretnemu psu. Innymi słowy, hierarchia przychodzi od dołu.”
Dziękujemy mocno za kciuki - działają! Do tej pory wszystko super - jestem w ciężkim szoku, że zebranie kupy po Śnieżce nie wymaga zaangażowania całej mojej dłoni i woreczek z zawartością nie wygląda jak robiony na psa o dużo mniejszych gabarytach Wybaczcie, że tak obrazowo, ale dla mnie to naprawdę zaczyna być przyjemność
U Cześki zauważyłam jakieś zwiększenie energii i dostawanie "godziny świni" (zapożyczając określenie od właścicieli bulterierów) po każdym posiłku.
Obie są okrutnie głodne między posiłkami, a przynajmniej tak wyglądają. Dziś nastąpi kolejny przełom, ponieważ po raz pierwszy dostały przeponę wołową do żwaczy. Kolejna noc minie mi na bacznej obserwacji Śnieżuli, ale jestem pełna nadziei. Doszłam do wniosku, że co by się nie działo, nie wrócę do suchego.
Pozdrawiamy na surowo!
_________________ Shirley Chong: „Hierarchia w normalnym stadzie to nie jest coś, co konkretny pies narzuca innym psom. To jest coś, co inne psy decydują się dać temu konkretnemu psu. Innymi słowy, hierarchia przychodzi od dołu.”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum