Wiek: 46 Dołączyła: 14 Lut 2015 Posty: 3 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-02-15, 04:04 Witamy się
Dzień dobry Wszystkim :)
Jesteśmy dużą psią rodziną - duża gromada staffików , dwa adoptowane piczbulle i CAO.
Od roku z suchych bobków , zmieniliśmy dietę na taką bliżej natury i ciągle uczymy się i udoskonalamy jadłospis.
Wiele osób rekomendowało mi to forum , jako ogromną pomoc w edukowaniu się w kwestii żywieniowej - więc się meldujemy.
Akurat kilka chwil temu , wróciliśmy z ubojni - mamy świeże wołowe łupy ;)
Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za przyjęcie do grupy.
Witam,
ooo ... też mam Azjatkę i z przyjemnością skorzystam z Twoich rad i doświadczenia w karmieniu. Nasza Bilunia to jeden wielki problem z jedzeniem : suche- straszne uczulenie, 3 lata gotowania - znudziło się nie je i już, teraz próbujemy barfować.
Pozdrawiam
Wiek: 46 Dołączyła: 14 Lut 2015 Posty: 3 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-02-18, 02:09
moja azjatka ma 8 lat. Karmy suche to była porażka , albo łysiała , albo miała szambo w uszach ... nie jadła wcale , ew wyglądała jak ze schroniska.
Odkąd dostaje mięso , zniknęły wszelkie problemy z łysieniem , drapaniem , niejedzeniem.
Miała w grudniu robione , szczegółowe badania - bo się jej nowotwór przyplątał. Lekarz był zachwycony wynikami. Guz wycięty , śmiga jak nowa.
Tak więc , w jej przypadku , barfny las ;) sprawdza się wybitnie rewelacyjnie.
Karmy jadła wszelkie i bez zbożowe i hypoalergiczne .. po bez zbożówkach śmierdziała jak skunks.
Rasa pierwotna , nie toleruje widać nowoczesnego pożywienia :)
Serio , czasem jak strajkowała z jedzeniem , dostawała resztki ze stołu - bo to smakowało i zanikały wszelkie problemy. Jak tylko karma , od razu rewolucje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum