Wiek: 40 Dołączyła: 05 Mar 2014 Posty: 17 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-06, 14:21 Fisiu mięsożerca, Wybredna Pinia i Felix - kot ulicy ;)
Nasza trójeczka ogólnie zawsze chętnie podgryza mięsne kawałki w trakcie przygotowywania posiłków, ale do tej pory regularnie jadły dwa razy dziennie chrupki (Purina i Whiskas dla kotów wysterylizowanych) na zmianę z mokrą karmą z saszetek.
Wczoraj przy okazji szykowania kolacji wyciągnęłam z lodówki kawałek piersi z kurczaka i testowałam futrzaki. Oczywiście gdy poczuły mięsko - automatycznie miałam przy nogach 3 wierne kociska pokroiłam na kawałki i rozpoczął sie wyścig kto pierwszy złapie swój kawałek.
Fisiu - pałaszował aż mu się uszy trzęsły - nawet kawałki chrząstki zostały w moment schrupane - a kocie oczy wołały o więcej. O niego i BARF jestem spokojna.
Z pozostałą dwójką nie było już tak łatwo.
Na początku rzucili się na jedzonko zadowoleni.
Po chwili zobaczyłam, że...
Pinia żuje mięso dłuższą chwilę, a później je wypluwa...i tak z każdym kawałkiem...
Felix - małe kawałki pałaszuje w moment - dużymi się bawi i najwyraźniej nie zamierza ich zjeść (wyciąga je łapką z miski i odkłada na bok po czym bawi się bawi i wraca do jedzenia z miski tego co małe pozostało)
Ot , taka mała pierwsza przygoda.
W weekend gotujemy galaretkę kocią i sprawdzimy co zrobią z surowymi skrzydełkami kurczaka :) Krok po kroku zobaczymy co im najbardziej smakuje i powoli wejdziemy całkiem w temat BARFowego żywienia
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-03-06, 17:40
Niektóre koty wolą mięso mielone przeważnie część mięsa mielimy na większym sitku, do części używamy "szarpaka", dla kotów które wolą kawałki( ewentualnie przez gryzienie do czyszczenia zębów)
Wiek: 40 Dołączyła: 05 Mar 2014 Posty: 17 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-07, 12:23
Dzięki dzięki za kciuki
Co do mięsa mielonego - będe kombinować bo też ogólnie nie koniecznie nim były zainteresowane zawsze
Ale - zrobiłam wczoraj tescik z żółtkiem od jajka wszystkie 3 koty wniebowzięte 3 sekundy i nie było ani śladu po żółtkach
[ Dodano: 2014-03-12, 11:35 ]
Kolejny eksperyment za nami :)
surowa piękna szyneczka z tłuszczykiem wywołała u kociaków euforię :) zjadły wszystko - i następnego dnia nie chciały za bardzo jeść już suchego jedzonka :)
Sprawdzimy jeszcze kilka produktów surowych czy smakują i chyba niedługo trzeba będzie zaryzykować, zrobić mieszankę i sprawdzić czy futrzaki będą zadowolone :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum