BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Usuwanie woni i śladów kociego moczu
Autor Wiadomość
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-05-09, 21:44   Usuwanie woni i śladów kociego moczu

Temat jest gorący i woniejący...,
Zdarzają się przecież nieprzyjemne sytuacje, kiedy i my musimy usunąć zapach moczu z fotela, kanapy, materaca lub dywanu. Albo zwyczajnie zdezynfekować kuwety kocie....lub tez zniwelować zapachy w ogródku....
Na szczęście nie musimy robić tego zbyt często.
Bywa jednak w naszym domu pojawi się młody zwierzak i może dojść do takiej sytuacji. Bywa, ze zwierze zachoruje i znaczy gdzie popadnie i także pojawia się problem.
Po pewnym czasie mocz wyschnie, ale zapach pozostanie.
Istnieje jednak kilka sposobów, aby pozbyć się przykrego zapachu moczu.
Ja znam taki stary sposób mojej Mamy.
Ocet, soda oczyszczona i woda.
Robimy papkę z sody oczyszczonej i wody, która wcieram w całą powierzchnię, na której znajdował się mocz. Potem całość zmywam przy pomocy octu. Wysuszam ręcznikami papierowymi, czekając aż wsiąkną całą wilgoć.
Mozna to powtórzyć aby było pewniej.
Ale mozna przy tym uszkodzić tkaninę. na koniec przemywam całą powierzchnię czystą wodą i ponownie obkładam ręcznikami papierowymi.
Słoneczna kąpiel dopełni reszty. Suszarka do włosów tez sie sprawdza.
Zapach octu będzie jeszcze wyczuwalny przez około 2 dni. Ale najważniejsze, że nieprzyjemny zapach moczu zniknie.

Jakie macie pomysły i sprawdzone preparaty ?

W innym wątku:
Bianka 4 napisał/a:
Nie ma reguły, natomiast są środki, które wspaniale rozkładają koci mocz i nic nie czuć.

A co najlepiej polecasz ?
  Zaproszone osoby: 2
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1069
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-09, 21:50   

Ja mam preparat z tej serii http://www.tropiclean.pl/...-Deodorizer.php niestety nie ma go na stronie :roll: Nazywa się "Staine & Odor Remover" Opakowanie 946 ml kosztuje chyba 55 zł
_________________
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
 
 
 
aurinko 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 05/2010
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 48
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 168
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-05-09, 23:05   

Sandra napisał/a:
Bianka 4 napisał/a:
Nie ma reguły, natomiast są środki, które wspaniale rozkładają koci mocz i nic nie czuć.

A co najlepiej polecasz ?

u nas sprawdza się Biodor Animal
_________________
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-05-12, 18:57   

Bianka 4 napisał/a:
Nazywa się "Staine & Odor Remover" Opakowanie 946 ml kosztuje chyba 55 zł
aurinko napisał/a:
u nas sprawdza się Biodor Animal


Gdzie kupujecie, bo mój Urine Off kupiony w Kakadu nie wiem czy rozkłada, ale pozostawia po sobie jakiś taki zapaszek...podejrzanie nudnawy.
  Zaproszone osoby: 2
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1069
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-12, 20:56   

Sandro, ja zadzwoniłam pod ten numer http://www.tropiclean.pl/...gdzie_kupic.php i powiedziałam o co mi chodzi. Pan jest bardzo miły i co ważniejsze zna się na tym co sprzedaje. Na drugi dzień sam przywiózł mi ten specyfik :-D Poza tym nie wciska ciemnoty... na jego stronie znalazłam coś, co wydawało mi się, może zniechęcić koty do drapania mebli i on mi odradził zakup tego produktu.
 
 
 
aurinko 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 05/2010
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 48
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 168
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-05-13, 19:21   

Urine Off nie rozkłada

Pozas tym co napisała Bianka i Biodorem jest jeszcze BioStalfiris

Biodor jest normalnie w sklepach internetowych a czasem i w stacjonarnych dostępny
_________________
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-07-23, 20:08   

Na koci mocz u nas najlepiej się sprawdził preparat UF2000. Jedyny jego mankament jest taki, że nie ma go w sklepach stacjonarnych, jedynie internetowo. Nasz kot, gdy miał okres dużego napięcia nerwowego, lał, gdzie popadnie. Po wypróbowaniu wszystkich ogólnodostępnych środków antyszczochowych jedynie ten jeden płyn uratował nam mieszkanie, nawet parkiet!
Odpukać, mamy dłuższą chwilę cudownego, suchego spokoju i mogę ci na spróbowanie dać trochę UFa.

A co do uspokojenia kota po pojawieniu się nowego lokatora - może obroża uspokajająca?
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-07-23, 21:41   

Ten UF to służy do zniechęcania kota czy niweluje zapach "po fakcie" ? U mnie kocur jak sikał gdzie popadnie (myślałam że tak znaczy) to w końcu się zatkał, ale wtedy był "na suchym". :evil:
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-07-23, 21:51   

UF ratuje po fakcie.
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 31
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-07-24, 15:41   

A to ciekawe z tymi wywabiaczami moczu. Ja korzystam wyłącznie z octu. Pościel - właśnie się suszy i już nic nie czuć (trzeba bardzo dobrze wypłukać wodą). Podłogi z kafli i panele podłogowe - nie ma śladu (to akurat po pieskach). Ocet dla mnie to świetny środek wyjaławiający zapachy. Czyszczę nim też słoiki, odkamieniam... Masa zastosowań :faja:

Co do samej pościeli (ja nawet kołdry nie wyciągałem z poszewki), to:
namoczyć plamę czy smrodliwe miejsce octem i zostawić na 15-30 minut w przewiewnym miejscu. Następnie dużą ilością wody wypłukać resztki octu i zostawić do wyschnięcia.

Aha, warunkiem sukcesu użycia octu, zwłaszcza na kał i mocz, jest niezwłoczne jego zastosowanie.

Mój laptop (całe szczęście z zamkniętą pokrywą w trakcie "ataku") już wszystkie próby przeszedł: zarzygany, zasikany i zakupkany (biegunka) :lol: , a jednak ocet zadziałał doskonale.
 
 
Solarie 


Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 31
Dołączyła: 24 Lip 2012
Posty: 114
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2013-07-24, 16:09   

Sojuz, w moim przypadku ocet się nie sprawdził, bo po sobotnim wypadku wyprałam pościel z dodatkiem octu, w niedzielę też materac octem myłam i pryskałam folię malarską, którą przykryłam łóżko, ze spryskiwacza, w którym był ocet, a kot i tak na to sikał. Potem tylko wąchał swoje łapki i się otrząsał, ale go to nie odstraszyło. :->
I jak mówię, widocznie dalej ten zapach swojego moczu czuje, bo nieupilnowany wskakuje na łóżko, siada i wącha dokładnie w tym miejscu, gdzie sikał.
_________________
Jesteśmy tu.
Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
 
 
Iowa 


Barfuje od: 6.12.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2011
Posty: 372
Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-07-24, 16:33   

UrineOff ma dwie wersje. Ta w szarym opakowaniu jest rzeczywiście kiepska, ale raz miałam linię weterynaryjną (czarne opakowanie) i muszę przyznać, że działa o niebo lepiej.
_________________
...inexplicable catness...
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 31
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-07-24, 16:42   

A nie nie, ocet to do tylko dla wygody ludzkiego nosa :-D Niestety, jak już coś jest obsikane, to jest zazwyczaj do wyrzucenia (zwłaszcza tekstylia).
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
koniczynka 
Ekspert


Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 887
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-07-24, 22:25   

No ja mam ta szara wersje i jest do d... Przyszedl za to Feliway i popsikalam legowisko psa i drapak i wydaje mi sie ze kot jest bardziej zrelaksowany i zadowolony :)
 
 
koniczynka 
Ekspert


Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 887
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-07-25, 13:57   

Niestety Feliway u mnie nic nie dał. Wyciągnęłam wczoraj legowisko z balkonu i wyprałam. Pies był zachwycony, że w końcu ma wygodne spanie, jednak dzisiaj wyszłam z psem na spacer, a mąż pojechał do pracy i jak wróciłam to w legowisku była wielka plama :confused: Po prostu chyba legowisko będę zabierać ze sobą :P

Na szczęście dzisiaj jedziemy po nowe łoże.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne