Nina77
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2013-01-24, 21:58 Pasożyty u ludzi
mam pytanie= czy jest ktoś na forum kto się kiedyś odrobaczał?
czy jest ktoś kto robi to regularnie?
od paru dni interesuję się tym tematem i powiem wam że im więcej czytam tym bardziej jestem przerażona..
cyt:
Według statystyk masz 9 z 10 szans na zarażenie się pasożytami. Według najnowszych badań, w Polsce inwazja owsików sięga 95% ludności, włosogłówki - 80%, glisty - 50%, zakażenie lambliami już u niemowląt dochodzi do 80%
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-01-24, 23:21
Mięso do tatara tylko przemrożone używam - niestety sama na sobie doświadczyłam kiedyś tasiemca po "świeżutkiej" wołowince. Dzieci mają owsiki od kolegów - nie od kotów.
Nina77
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2013-01-30, 11:46
widzę że nikogo nie interesuje temat. a szkoda.
liczyłam na jakiś konkretny odzew.
szkoda że Dagnes się nie wypowiedziała
Nina77
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2013-01-30, 18:23
czytałam go już, tylko że tam jest o kotach, a ja mam problem z moim dwuletnim synkiem. oddaliśmy w pn pierwsze kupsko, zarówno moje jak i jego, ale nic nie wyszło. a specjalnie wzięłam z niedzieli bo była pełnia a podobno ma to jakis wpływ. ile w tym prawdy nie wiem. ale samo badanie daje 20% szans na wykrycie
może też powinnam tak zbierać dziennie próbki i ładować do zamrażarki a później oddać całość.. ale to wtedy by sie spora kupa uzbierała
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-18, 07:17 Zapper
Otwieram nowy temat, bo chętnie się dowiem, czy ktoś ma doświadczenia w używaniu zappera i jakie one są? Znacie to urządzenie? Tutaj jeden z linków: http://www.nieznany.pl/Za...ark-p-5987.html W necie jest oczywiście sporo informacji do poczytania. Więcej wyjaśnia książka Huldy Clark "Kuracja życia".
Ja kiedyś za namową wet. Uli Hellman zaczęłam stosować to urządzenie na sobie i swoich zwierzętach. Efekty były zadowalające. Niestety pożyczyłam urządzenie znajomej i do tej pory nie wróciło ono do mnie. Teraz zastanawiam się nad zakupem i skonstruowaniem takiego urządzenia.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 796 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-18, 14:24
Próbowałam.
Bez efektów.
Tzn nie zauważyłam żeby sie coś polepszyło lub pogorszyło, ani u mnie ani u kotów.
Teoria brzmi bardzo obiecująco, ale....czy sa jakieś badania, wiarygodne, na ten temat?
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-10-18, 14:33
Próbowałaś terapii w specjalistycznym zakładzie czy taki za 30zł? Bo na rynku są też podróbki. Osobiście nie spotkałem się z badaniami na ten temat, ale na pewno nie jest to uznawane za medycynę konwencjonalną, gdyż działanie zappera opiera się na biofeedback'u. Wszyscy, którzy sprzedają to urządzenie nie mogą pisać (bez odpowiednich certyfikatów i badań), że jest to urządzenie medyczne, ale eksperymentalne.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 796 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-18, 19:27
Ten, którego używalam, pożyczany, kosztował ok 800 zł. Zdaje się, że mial jakiś certyfikat, że jest oryginalny. Osoba, od której pożyczalam, nie kupilaby taniej podróbki :)
Wyglądał jak ten tu na obrazku, w takim samym pudelku byl, takie same elektrody.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum