Ahoj!
Jestem 23letnią studentką, która całe życie marzyła o psie, czytała o nich multum książek, prenumerowała wszelkie psie pisma, chodziła na wystawy etc. Tak się jednak złożyło, że w zeszłą niedzielę w nocy znalazłam na ulicy płaczącego, brudnego, chudego kociaka, którego najwyraźniej ktoś się pozbył. Cóż miałam zrobić, zapakowałam go w auto i wróciliśmy razem do domu ryzykując wojnę z moim narzeczonym. Nie było źle, wojna trwała raptem parę godzin Teraz kitty jest naszym oczkiem w głowie, okazało się, że w chwili znalezienia miał tylko ok 5 tygodni! Także maleństwo... Strasznie się martwię o jego zdrowie, gdyż czytałam, że kotki powinny być karmione przez matkę do 13go tygodnia!
Ale weterynarz powiedział, że Stimpack (tak go nazwaliśmy) jest raczej zdrowy. Odrobaczyliśmy go, odpchililiśmy i w tym tygodniu zaszczepimy.
Przybywam na Wasze forum, żeby edukować się w temacie kotów, a głównie żywienia kota, ponieważ bardzo bym chciała, żeby Stimpack zdrowo się rozwijał.
Do tej pory dawałam mu Royal Canina dla kociaków od 1 do 4 miesięcy, raz dostał saszetkę Royala, raz pasztet (tak to się chyba nazywa) Animondy, buteleczkę mleka bez laktozy z Whiskasa, ciasteczka dla kotów o smaku łososia, kąski gotowanego kurczaka, kąski surowego kurczaka i żółtko jajka, którego nie chciał jeść.
Już wiem, że mokra karma jest lepsza od suchej i że jeśli już jakąś suchą podawać kotkowi, to Orijen. Ale wiele nauki przede mną, także ja siadam do lektury, a wszystkich kocich wielbicieli serdecznie pozdrawiam! :D I dołączam parę zdjęć Stimpacka.
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2012-10-24, 06:46
mały jest cudowny
cały fajny
no i ten kolor
z szczepieniem to troche za szybko
jesli szacuje wet jego wiek na 5-6 tyg
to pierwsze szczepienie jest ok 8-9 tydzien
na talerzu tez widze sorry niezbyt odżywcze dla niego papu
daj mu surowe mięsko
chocby na poczatek domieszaj do tego
troche suplementów
poczytasz forum,to zobaczysz ze nie jest to takie trudne
a dla rosnącego kociaka po pzrejściach to wazne żeby miał z czego rosnąć i sie rozwujać
mam nadzieje ze zostaniecie u nas dłużej
bo mały o ciekawym imieniu jest cudny
Haha, na talerzu to dopiero jak do nas przyszedł, saszetka skołowana od sąsiadki w środku nocy :D
Myślisz, że za szybko na szczepienie? Teraz ma ok 6 tygodni, może 7 i wet powiedział, że skoro kitty jest zdrowe (po tygodniu obserwacji) to można go już szczepić. Został dwa razy odrobaczony i raz odpchlony.
Wczoraj dostał kąski surowego kurczaka, prawie oszalał z radości :D
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2012-10-24, 11:40
Cytat:
Wczoraj dostał kąski surowego kurczaka, prawie oszalał z radości :D
hihih
wcale sie nie dziwie
tak mu sie trafił domek i strawa
my w hodowli szczepimy 8-9 tydz
ale może maluchy o nieznanych korzeniach wczesniej
naprawde nie wiem
warto od chwili przygardnięcia go poczekac na rozwój wydarzeń i poobserwować
ale to chyba wypadnie akurat w tym czasie o ktorym mówisz
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2012-10-24, 12:17
Witaj onemorepando wraz ze Stimpackiem na Forum .
Ja bym poczekała ze szczepieniem minimum do 8-9. tygodnia, jeśli w ogóle decydujesz się szczepić kota. A na pewno po dwukrotnym odrobaczeniu i odpchleniu nie szczepiłabym wcześniej niż po 2 tygodniach. To maleńkie kociątko i za dużo w jednym czasie osłabi go za bardzo. Szczepienia nie są obojętne dla organizmu, a ich nadużywanie oraz podawanie w czasie gdy kot nie jest w pełni sił (odrobaczenia chemiczne, zmiana środowiska, stres związany z porzuceniem itd.) może doprowadzić do poważnych odczynów poszczepiennych, łącznie ze zgonem w skrajnych przypadkach. Przemyśl sobie jeszcze tą sprawę i poczytaj o szczepieniach w różnych niezależnych źródłach, nie tylko polskich. Weterynarz, który podaje szczepionkę nie jest obiektywny, wierz mi.
Wybacz, że na powitanie tak z "grubej rury" . Wiem, że robisz wszystko w najlepszej wierze i chcesz troszczyć się o maluszka, ale może warto podejść do tematu na spokojnie i najpierw rozeznać szeroko sprawę, zamiast robić wszystko na szybko.
Ja osobiście jestem przeciwniczką szczepień jakichkolwiek, ale to już inna para kaloszy i pewnie kiedyś będzie trzeba założyć wątek na Forum na ten temat .
Dawno temu, na poprzednim forum troszkę pisałam na temat szczepień, jest tam jeszcze kilka aktualnych linków, zajrzyj i zwróć również uwagę na posty Fiony:
http://chatul.pl/forum/viewtopic.php?t=384
Ostateczna decyzja należy oczywiście do Ciebie i ja nie chcę Cię do niczego innego namawiać niż 2-3 tygodnie zwłoki z pierwszym szczepieniem, zapoznanie się z różnymi punktami widzenia oraz przemyślenia. Pozdrawiam ciepło .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2012-10-24, 18:22
Witamy na forum
Ten mały stworek rzeczywiście miał niesamowitego farta w życiu, ze trafił na Ciebie.
Na pewno nie będziesz żałować, że go uratowałaś - ja mam kotka od 2 miesięcy i nie wyobrażam sobie domu bez pluszowego, rozbrykanego, mruczącego zwierzaka.
Mam nadzieję, że będzie się zdrowo chował
To chłopczyk czy dziewczynka ?
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
aśka
Barfuje od: roku Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 177 Skąd: śląskie
Wysłany: 2012-10-24, 18:25
Prześliczny maluch Jakie miał szczęście trafiając do ciebie.Życzę miłej lektury forum.
dagnes, zenia - bardzo Wam dziękuję za rady dotyczące szczepienia, również nie jestem ich zwolenniczką (wśród ludzi), więc zapoznam się z artykułami i podejmę decyzję. Póki co odwołałam dzisiejszą wizytę u weterynarza i jeśli go zaszczepię, za za tydzień-dwa.
Mój weterynarz jest fantastyczny facetem i wierzę w jego dobre intencje (od lat opiekuje się kotami mojej siostry i znajomych), ale czy zna się na kotach lepiej niż Wy? Mam wrażenie, że za bardzo bazuje na teorii, a u Was widzę krytyczne spojrzenie na panujące powszechnie trendy (żywienie, szczepienia) i bardzo mi się to podoba.
shanna55 - dziękujemy! Zdjęcia robiłam dzień po przybyciu do nas Stimpacka :) Ale bardzo szybko się u nas zadomowił, to fakt.
Skipper - Ja się zastanawiam, jaki sens miało moje życie przed Stimpackiem też mam wielką nadzieję, że będzie zdrowy (na początku trochę łzawiły mu oczka, ale chyba już jest ok). Stimpack to chłopak. I tak, masz rację, to gangster I terrorysta! W dodatku przyjemniaczek niczego się nie boi, do weterynarza wchodzi jak do siebie, a przed chwilą wchodząc do kuchni zobaczyłam Stimpacka na patelni, obczajał placki ziemniaczane zawał! teraz jest wielce poirytowany, że ma tłuste łapki.
Aśka - dziękuję, teraz dopiero dostrzegam problem bezdomnych kotów, wszędzie zauważam ogłoszenia o oddaniu zwierzaków, mało tego, wczoraj jadąc do domu widzieliśmy dwa malutkie martwe kotki na poboczu straszne, tak mi szkoda tych maluchów.
yoashya - Stimpack dziękuje i też przesyła pozdrowienia, persy są klawe! :D A psa kiedyś będę mieć na pewno, mam nadzieję że moje kitty go zaakceptuje.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2012-10-25, 20:23
onemorepanda napisał/a:
Imię pochodzi z mojej ulubionej gry Fallout :)
No to u mnie Skipper bo jak na scottish folda to koci komandos
onemorepanda napisał/a:
Skipper - Ja się zastanawiam, jaki sens miało moje życie przed Stimpackiem też mam wielką nadzieję, że będzie zdrowy (na początku trochę łzawiły mu oczka, ale chyba już jest ok). Stimpack to chłopak. I tak, masz rację, to gangster I terrorysta! W dodatku przyjemniaczek niczego się nie boi, do weterynarza wchodzi jak do siebie, a przed chwilą wchodząc do kuchni zobaczyłam Stimpacka na patelni, obczajał placki ziemniaczane zawał! teraz jest wielce poirytowany, że ma tłuste łapki.
Hehehe, a u mojego pyszczek taki milusiński, chodząca niewinność i łagodność, sierotka, zero agresji. Ale jak chce pokazać, do kogo należy leżący na podłodze kawałek pysznościowej surowej wołowinki to ostrzegawczo warczy jak rotwailer
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum