[Snedronningen]

wypor, u takiego maleństwa rasy olbrzymiej miesiac to jest naprawdę sporo czasu i błędów nie da się czasami juz nadrobić.

[wypor]

jako ze nasz maly diabel juz dojechal, chcialabym odnowic watek karmy dla niego.
ostatecznie kupilam mu acane puppy large breed, poniewaz w dziale orijena jest taki komunikat http://www.krakvet.pl/ori...8kg-p-7426.html
juz i tak jest drogi dla mnie, a jakby sie okazalo ze jeszcze podrozeje no to trzeba by zmieniac karme

niestety Rico po tej acanie ma strasznie smierdzace i nie do konca zwarte kupy, a o jego wiatrach to nie wspomne nawet...
szukalam info w necie i ludzie na forach pisza ze po acanie czy orijenie kupa wlasnie tak wyglada, bo karma zawiera ziola i inne skladniki ktore oczyszczaja jelita ze zlogow i stad ten zapach. tylko jakie zlogi moze miec w jelitach 2,5 miesieczny szczeniak ? wczesniej jadl karme britt premium. ile czasu powinnam czekac na poprawe ? czy jednak zawsze to bedzie tak wygladac?

[Aniek]

wypor zmieniłaś karmę z dnia na dzień, czy zachowałaś okres przejściowy ?

[kelpie87]

Po Acanie niestety często są problemy z kupami. Jedno z moich "wnucząt" karmione Acaną od początku miało z czasem coraz luźniejsze kupy, aż właściciele musieli zmienić karmę.
Ja mam dobre doswiadczenia z łączeniem z barfem karm Wolfsblut (są 3 rózne wersje dla szczeniąt) i Markus Muhle (tez od niedawna jest wersja junior i maja małe worki).
I nie koniecznie musi być karma dla ras dużych

[wypor]

niestety zmiana bez okresu przejsciowego, bo nie dostalam tak jak obiecali karmy do niego, i dopiero po paru dniach sie dowiedzialam co Rico jadl :/
bylam wlasnie u weta i zasugerowala pani doktor zeby mu zrobic badanie na pierwotniaki bo ostatnio mieli duzo szczeniat po pseudo hodowli i mialy wlasnie takie problemy

[Aniek]

Poczekaj chwilę, czas dostosowywania do nowej karmy, wrzuconej z dnia na dzień, może trwać i ze 4 tygodnie. Zobaczysz jak będzie sytuacja wyglądała po tym czasie.

[wypor]

tak wlasnie sobie pomyslalam, ale dzis rano tez zwymiotowal, zdarzylo mu sie tez raz kiedys w nocy. martwie sie ze po porstu malo wchlania tej karmy i bedzie mial braki w diecie, a wiadomo ze szczeniak rosnie i potrzebuje skladnikow. takze nienajlepszy czas na czekanie az sie przystosuje :<
pojawil sie tez lupiez, ale to moze byc tez skutek ewentualnych pierwotniakow wlasnie

[wypor]

no niestety okazalo sie ze ma te pierwotniaki, dokladnie kokcydia. na szczescie po dwoch dawkach leku sytuacja sie normuje. dobrze ze wet tak szybko to wychwycila.

[89ola]

[Aniek]

to dobrze, że trochę się unormowało :)

kokcydia jak lamblie lubią się nawracać, to uparte badziewie jest. Zastanów się, czy nie przeleczyć młodego orzechem czarnym.

[wypor]

Dziękuję za te wszystkie informacje
mam nadzieję, że aż tak diametralnie składu nie zmienią bo znowu będziemy znajdować niespodzianki w mieszkaniu
po trzech dawkach leku, odpukać, już jest naprawdę ok. jeszcze jutro jedna przed nami. ale na pewno bede monitorować to dalej i doczytam o tym orzechu czarnym, bo pierwsze slysze

[Aniek]

Właśnie z tymi pierwotniakami tak jest...okresy ciszy przeplatane z nawracającymi objawami. A "zwykłe" środki u weta nie zawsze sobie radzą. Nie straszę, tylko zwracam na to uwagę. Powodzenia! :)

[89ola]

mam pytanie o karmy dla szczeniąt-bez znaczenia jakiej jest marki, wersje dla szczeniąt są bogatsze w mięso, białko i tłuszcze (jednocześnie mają mniej węglowodanów) w porównaniu do wersji adult. czy związku z tym można podawać dorosłemu psu karmę dla szczeniąt? jeżeli nie to zostają jeszcze wersje active-także bogate w białko i tłuszcze. z tym że mowa o psie dorosłym z bardzo małą dawką ruchu....

pytam bo znajomi przygarnęli psa z ulicy i szukają taniej, suchej karmy dla niego. pies wygląda mizernie (ok 4-6 letni kundelek waga ok 15kg, zdrowy)

[Zofijówka]

W karmach kocich też jest więcej mięsa podobno. Ja bym uważała z karmieniem dorosłego karmą puppy czy nawet junior. Ona jest bardzo energetyczna.

[NSO]

Z tego co wiem, w karmach Puppy/Junior jest też inny stosunek wapnia do fosforu niż w karmach Adult.

Ja swojego psa w zeszłym roku karmiłam 2 miesiące karmą dla szczeniąt. Postanowiłam tak zrobić dlatego, że mając aktywnego psa, który potrzebował dużo białka, trochę nie było mnie stać na np Acanę Pacificę która ma chyba najwięcej białka. Ponieważ karmy dla szczeniąt też mają więcej białka plus są bardziej kaloryczne, to pomyślałam że zakupię w okresie letnim, gdzie pies ma naprawdę dużo ruchu, karmę dla szczeniąt (był to Brit Care Puppy).
Co ciekawe, pomimo tego że cały czas miał taką samą dawkę ruchu na tej karmie UTYŁ, a dokładnie, to dostał niesamowitego tłuszczu na żebrach. Brzuszek chudy, podkasany, ale na żebrach słonina. I wcale nie budowały mu się ładne mięśnie, choć na Acanie Pacifica właśnie zgubił tłuszcz z żeber, a dostał ładnej muskulatury.
Karmę dla szczeniąt dostawał tylko 2 miesiące, więc myślę że nic wielkiego się nie stało, ale żeby tak dorosłego psa karmić na stałe, bądź dłużej, kilka miesięcy? Myślę że to kiepski pomysł.