Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2014-08-27, 16:18
juz dodaje drożdże
nie wiem
zawsze,w poprzednim miocie tez w tym wieku łamały się
potem po 4 mieś to zatrzymuje się i odrastają,problem nigdy nie wraca(został u mnie kocur ,który min tak miał ,więc obserwuję)
nie moge tego z niczym powiazać
wczesniej tego nie miałam
tylko poprzedni miot i teraz ,tak jakos połowa miotu miewa,połowa nie
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-27, 20:06
Zenia, a jesteś pewna, ze się łamią? Bardzo często kotka lub rodzeństwo skracają wibrysy...
W kwietniu na wystawie TICA w Warszawie, jedna z sędzin patrząc na mojego (urodzonego u mnie) małego rudzielca powiedziała: "Musisz być strasznym rozrabiaką skoro masz takie przystrzyżone wibrysy."
Moja Bianeczka przyjechała do mnie z wąsami jak u devon rexa... byłam przerażona... ale teraz widzę, że w każdym z miotów (a miałam tylko dwa) jest jakiś kociak lub kociaki, którym ktoś skraca wibrysy.... i zwykle są to te bardziej rozrabiające...
_________________ Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2014-08-28, 11:21
nie
wiesz
miałam już 100 kociat
przez 11 lat niejeden miot
i zawsze szleją jak obłąkane
zawsze sie gryzą i inne schizy
nigdy nie mialam takich łamańców ,musza byc jakieś bardziej kruche,nie elastyczne jak zazwyczaj
to nie to
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum