Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-27, 13:28
Ech... a u mnie Tula najpierw zrzuciła górę i się uspokoiło. Teraz góra zaczyna powoli odrastać i wyglądać ładnie - piękny, lśniący, zdrowy włos. No i przyszedł czas na gubienie dołu - pierś, brzuch, portki... Czesaniu nie ma końca. Trawa schodzi jak świeże bułeczki, a w kuwecie czasem nie wiem czy to co znajduję to bardziej kupa czy bardziej kłak.
Aurelka jakoś tak rozsądniej podeszła do tematu, co jakiś czas ma wyrzut partii sierści, ale z całego ciała. Po jej futrze najlepiej widać zmianę na barfie - wcześniej futro było matowe, watowate, suche. Teraz to jest delikatny, ragdollowy puszek - taki, jak ma być
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2014-04-27, 15:01
Dziewczynki, a kiedy właściwie małe kociaki zmieniają to futerko dziecinne ? Bo Tosiek za tydzień kończy 4 miesiące i jakoś nic mu nie wyłazi za bardzo
A u Skippiego i Rico przebiegło to jakoś niezauważalnie.
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2014-04-27, 15:37
Fena zaczęła zmieniać jakoś jak miała 5 miesięcy. Futro z niej prawie 2 miesiące w dużych ilościach wychodziło. Teraz czeszę ją furminatorem raz w tygodniu jak mi się przypomni i wychodzi połowa z tego, co wychodziło wtedy codziennie! Może by szybciej zmieniła futro jakby dała się wyczesać raz a porządnie. Niestety nie lubi się czesać
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-27, 16:32
U Tuli też się to futro w słońcu przepięknie błyszczy. Śmiesznie wygląda swoją drogą - maska nówka, a podwozie to sterczące na lewo i prawo krzaczory.
Co do wymiany dziecięcego futra, to najlepiej zapytać hodowcy - jest to zależne i od rasy, i od kota. Ale i od warunków pogodowych. I od tego, w jakiej części roku kot się urodził. Jest to kwestia bardzo indywidualna.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2014-04-27, 18:35
Hahaha to już wiem, dlaczego w listopadzie 2012 zaczęło się strasznie sypać ze Skippiego
Miał wtedy pół roku i zaczął wymieniać futro a weci, których pytałam dlaczego z kota się tak sypie mówili, że mu jakichś składników w jadłospisie brakuje, żaden nie wspomniał że może futro wymieniać
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Kurczę, a z moich sypie się cały czas :/ Oba mają ok. roku (jeden od miesiąca, drugi za miesiąc), na barfie są od kociaka. Na początku myślałam, że to jesień, potem że wiosna, ale jest już lipiec, a kocie kłaki walają się wszędzie. Dodam, że same koty wyglądają dobrze, lśnią i nie zakłaczają się - nie widzę zwróconych "mokrych szczurów", a w kuwecie też wszystko wygląda ok. Ale mogę czesać je furminatorem przez sto lat i uzbierać z kłaków drugiego kota, a linienie się nie kończy.
Karmię je własnoręcznie komponowanymi przepisami z kalkulatora. http://i1310.photobucket....zps2f323560.png - to nasza poprzednia mieszanka, teraz od ok. 2 tygodni jest nowa z wołowiną i udźcem z indyka, parametry podobne.
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2014-07-20, 13:48
smegg- U mnie jest dokładnie tak samo od samego początku czyli już od dwóch lat ponad i też jestem ciekawa czy taka już uroda moich futer i tak ma być czy jednak coś jest nie tak. Chociaż jak przez pewien czas podawałam zwiększone dawki oleju z łososia regularnie codziennie do każdego posiłku to była poprawa. Teraz wyszła mi ciut przy tłusta mieszanka, więc podaje mniej oleju i znów się z nich sypie okropnie. Czy olej z łososia można przedawkować ?
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-20, 15:21
raczej nie można przedawkować, jeżeli ogólna ilość tłuszczu w pokarmie jest na prawidłowym poziomie. nie przedawkujemy kwasów omega 3. inna sprawa, że jest to dość specyficzny tłuszcz i sporo zwierząt w większych ilościach niż ogólnie zalecane nie toleruje go
Barfuje od: 17.04.2015
Dołączyła: 31 Mar 2015 Posty: 65
Wysłany: 2015-06-21, 20:19
11 tydzień barfowania za nami, od tygodnia Rózia linieje na potęgę jeszcze czegoś takiego u niej nie widziałam. Zastanawiam się tylko jak długo może to trwać...
Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 464 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2015-06-21, 20:40
Mój kocurek jest na BARFie odkąd do mnie przyjechał, czyli już ponad 8 miesięcy, i nadal linieje okrutnie Jest trochę lepiej, gdy dodaję Kerabol do mieszanek, no ale ileż można... Shira też bardzo długo gubiła futro, z pół roku to na pewno. Nie wiem, czy to normalne, czy nie...
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-06-21, 20:56
Trwa to długo ale jest tego warte - i mówię to ja, opiekunka dwóch (wystawowych... w teorii, bo nie było mowy o wystawach w czasie linienia, czy też raczej: łysienia) długowłosych panien. Po prostu ten lipny włos musi cały wypaść, a na jego miejsce rosną zupełnie nowe włosy.
Barfuje od: 17.04.2015
Dołączyła: 31 Mar 2015 Posty: 65
Wysłany: 2015-06-23, 15:52
Hmmm.. zmiana jakości wlosa, z szorstkiego na gładki, nastąpiła bardzo szybko, gdzieś po dwóch tygodniach. Ale po 10 tygodniach zaczęło to wszystko wypadać :) No to zobaczymy... ja miałam nadzieję, że powypada z miesiąc i przestanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum