Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Lis 2014 Posty: 209 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-06-12, 19:50
Nie miałam dziś czasu pogadać z moim kociakiem. Zaszłam tylko na chwilkę do krzaczka Lawendy, bo wujek przestraszył mnie, że tam kret buszuje. Ale nie, to ja usypałam kopczyk, nie kret.
Wczoraj Tż i ja znaleźliśmy jej piękny okrągły kamień. Tż, jak tylko sytuacja się ustabilizuje z ciotka, spróbuje wyryć na nim jej imię. Miał to zrobić dziś, ale cóż...
kolejny raz dziękuję za trzymanie kciuków
_________________ – Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
*Terry Pratchett, "Czarodzicielstwo"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum