Retriver a ja bym wybrednikow na twoim miejscu troche przetrzymala. Nawet 2 - 3 posilki. Pies moze dlugo nie jesc, a kot w razie co mysz zlapie.
Nie poddawaj sie.
Ale ja kiedys dostalam korpusy kacze z eko hodowli to tez srednio psu smakowaly, aczkolwiek on ogolnie fanem jedzenia nie jest.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-26, 19:20
NSO, nie będę na siłę ich przetrzymywac, wiesz ta kaczka to nie jest aż tak ważna, kupie królika i zobaczę jaka będzie reakcja. Zauważyłaś jakie kaczka ma twarde kości dziwne, przecież to drób, indyk większy a ma delikatniejsze kosteczki Kot faktycznie masz rację poszedł na myszki.
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2014-08-27, 07:30
jak nie lubi kaczki to ja bym nie zmuszała
nie wiem jak psy,dawno nie miewam
ale kota trudno zmusic do miesa którego nie lubi
u mnie część stada uwielbia kaczkę,a część nawet nie ruszy,mimo porannego glodu
Verano [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-09, 15:15
Wczoraj i dzisiaj spożyliśmy z mężem kaczuchę z Lidla, co to jest teraz w promocji. Bardzo smaczna była. Jedna waży koło 2,5 kg czyli za jedną trzeba zapłacić od 20 do 25 zł. W środku tuszki jest schowana szyja, podrobów brak, ale za tę cenę 8,49 zł/kg to chyba nie ma co narzekać, a odmiana dla zwierzów też jest.
Ja zrobiłam z majerankiem, solą i czosnkiem. A Petra wsunęła ze smakiem szyję i kuper
Dwie kolejne kaczki zostały podzielone na porcje i zamrożone.
My też nabyliśmy kaczkę z Lidla i trochę przeraziły mnie kości jak ją porcjowaliśmy. Są strasznie ostre i niektóre kawałki, prawie się skaleczyłam i tu moje pytani czy szczeniakowi nie zaszkodzą? On uwielbia wszelkie kości gryźć, więc nie chcę mu mielić i odbierać przyjemności, no ale trochę się boje...
A co do smakowania to dostał już okrawki i nie kręcił nosem więc myślę, że będzie ok, za to kręci nosem na mielonki mięsno kostne z aspolu (więcej ich nie zamówię, ale to nie o tym temat :P) :)
Ja wczoraj zakupilam kaczke z lidla na dzisiejszy obiad, dzis
dalam okrawki zwierzakom i bilans jest taki:
Kiki-kot chetnie zjadal wszystko, miesko, tluszcz i skore, ale nie chciala ruszyc szyjki.
Baka-kot nie chciala nic ruszyc z kaczki, a jak jej podsuwalam na legowisku to tylko z obrzydzeniem sie odsuwala.
Ori-pies dalam mu tylko szyjke ktorej nie chciala Kiki i tez powachal z obrzydzeniem i ruszyc nie chcial, to dalam mu komende na zjadanie i z cierpietnicza mina wzial szyjke w zeby, a mine mial gorsza niz jak musi apprtowac metalowy koziolek, czyli na prawde okropne. Ugryzl 2 razy i wyplul, nie chcial polknac. Nie wiem co jest z tymi.zwierzakami, moze im kaczka smierdzi ze takie miny strzelaja?
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-12, 10:03
Dla Bazyla kaczka jest niejadalna surowa i ugotowana również, zapach kaczkowy jest trochę ostry ja osobiście lubię i chętnie zjadam. Kot również nie współpracuje przy tym mięsie.
[ Dodano: 2014-09-12, 11:04 ] NSO, nie zmuszaj Oriego do jedzenia na siłę to nie ma sensu.
[ Komentarz dodany przez: dagnes: 2014-09-12, 18:52 ] Dyskusja o jedzeniu na komendę poszła tutaj
Wiek: 39 Dołączyła: 28 Sie 2014 Posty: 92 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-10-22, 20:30
My również z Zarunią kupiłyśmy kaczuchę lidlową, mała zakochana jest w niej, ale gardzi króliczkiem. Kości faktycznie bardzo ostre, pokaleczyłam palce.
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-01-21, 14:25
Mam pytanie dotyczace kaczego miesa i podrobow. Wszelkie dostepne u mnie kacze produkty pochodza od zwierzat tuczonych na foie gras. Mam wrazenie, ze tylko w tym celu kaczki i gesi sa tu hodowane, jak pytalam o normalna, nie stluszczona, watrobe, to odpowiedz zawsze jest ta sama, niezaleznie od pory roku.
Co prawda do samego producenta, u ktorego aktualnie kupuje, mam zaufanie i wiem, ze pokarm dla swojego drobiu produkuje sam u siebie, ale to nadal ziarna a kaczki tuczone. Czy takie mieso i podroby mozna w ogole dawac w barfie? (na wiosne moge miec tez jajka) Oprocz nieodpowiedniego stosunku omega 3 do 6, jakie sa inne konsekwencje takiego karmienia na wartosc odzywcza miesa?
A ja się zastanawiam- czy ktoś kiedyś sprawdzał zawartość kości w kaczych porcjach rosołowych, czy ktoś w ogóle takie kupuje?
Kupiłam Mańkowi wczoraj porcje rosołowe z kaczki z korpusem, szyjką i skrzydełkami (Pekin i Barbarie, ta szczególnie ładna i mięsna) i zastanawia mnie, jaka może +/- zawartość kości w takim produkcie?
Pewnie do takiego posiłku będę dodawała trochę czystego mięsa, ale tak z ciekawości pytam...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum