Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-14, 10:09 First Snow*PL
Postanowiłam w końcu założyć wątek tutaj Dla przypomnienia: mamy 2 kotki, jedną kastratkę Aryę i drugą kotkę hodowlaną Valkyrię. Barfujemy od października 2013. Mieszkamy w Warszawie. I... czkamy właśnie na pierwszy miot
Arya:
Valkyria KatjiNeva*PL
Przyszli rodzice - ich pierwsze spotkanie:
Jak kociaki się urodzą (jeśli wszystko pójdzie bez problemów) to mamy wielką nadzieję na znalezienie im domków gdzie będą karmione BARFem Na razie czekamy na rozwiązanie, które powinno być za ok. tydzień
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2015-04-20, 22:57
Situnia
Data urodzenia się nie zgadza Ale kocięta śliczne
Imiona też trafnie dobrane...Awaria cudna, będzie szylkretka dobrze widzę?, Afera ruda, pręgowana z białym ? A chłopcy ehhh Małe kocięta są takie kochane....
Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-21, 11:27
A już myślałam, że nikt tego nie przeczyta I fakycznie!!! Data oczywiście 23.03 - zmęczenie materiału mnie dopada, bo mieliśmy (i jeszcze mamy) komplikacje po porodzie u kotki niestety. Masz rację, Awaria będzie szylkretką :) Dodatkowo z bardzo dużą ilością bieli - arlekinka jak jej mama. Afera ruda, też z dużą ilością bieli - arlekinka, a czy pręgowana to ciężko stwierdzić Na rudym nawet jak kot nie jest pręgowany to wygląda jakby był, a genetycznie możliwe jest żeby był niepręgowana Chłopcy też będą rudzi z bielą, ale ciężko stwierdzić z ile jej będzie
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Meri
Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 863 Skąd: Nowy Targ
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2015-04-21, 11:57
Afera ma taką śliczną literkę M na czole, mnie się to zawsze kojarzyło z pręgowanym kotem i zawsze mnie urzekało. Mój Karmelek też ma coś podobnego na czole ale jest bikolorem: kremowy z białym. Jeszcze raz gratuluje i trzymamy kciuki za powrót Valkyrii do zdrowia.
Meri
Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 863 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2015-04-21, 12:14
Przy rudym umaszczeniu M na czole mogą mieć nawet solidy, okulary by się przydały i broda, ale koteczka jest w tych miejscach bieluteńka to trudno określić.
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2015-04-22, 06:27
tak,też widze że z Aferą,ustaleniem koloru będzie zagwozdka
kolor ma tak rozlozony na twarzy,biel zachodząca w górę,że nie wiadomo
może byc pręgus ,
moja kociaca ma identycznie ,nawet u niej widac jakby brak okularów,ale jest pręguską
ale ta Twoja mała- to zupełnie nie wiem bo pręgi widoczne o niczym nie świadczą u rudasa,rude solidy mają "pręgi"
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2015-04-22, 07:55
Situnia, ależ imiona wymyśliłaś . No ułańska fantazja normalnie!
Fajnie, bo takie zupełnie nietypowe i nieoklepane .
A puchate maluszki, cóż tu dużo pisać - do zjedzenia .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-22, 13:21
Dziękujemy
Tak, u Afery nie dość, że nie wiadomo czy gładka czy pręgowana (w jej przypadku to chyba tylko testy genetyczne), to jeszcze nie do końca wiadomo czy jest vanem czy arlekinem (ilość bieli) Ludzie sa podzieleni, jedni mówią że van, drudzy że arlekin
A imiona miały być z jajem A tak poza tym to Afera jak była maleńka to robiła mnóstwo zamieszania i biła się bez przerwy o cyca z rodzeństwem. Awaria miała "awarię", bo mama miała zator mleczny w jej cycu i kruszynka trochę mniej przybierała w tamtym momencie Armagedon natomiast został nacięty podczas cesarki przez cudownego chirurga, na którego trafiliśmy Miał szwy od pleców do brzucha, dodatkowo zdarli mu ogon do krwi od spodu... Mimo tego rósł najszybciej i był najgłośniejszy jak czegoś chciał albo mu nie pasowało, stwierdziliśmy, że jest niezniszczalny, więc został Armagedonem Teraz szczęśliwie wszystko się zagoiło i zarasta ładnie futrem, a brat go 3 dni temu wyprzedził jesli chodzi o wagę Jeśli chodzi o Absurda to ciężko imię wytłumaczyć, ale on jest największym miziakiem ze wszystkich (a wszystkie chca bardzo do człowieka). Absurd potrafi godzinami spać na człowieku (w różnych miejscach i konfiguracjach). Chłopcy jedzą też mięsko od prawie tygodnia, a dziewczyny niestety to hrabianki i wciąż czekamy aż nabiorą ochoty
Dziewczynki:
Armagedon z Awarią:
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-14, 20:32
Valka wydobrzała, trwało to dłuuugo... Od razu mogę powiedzieć dla ludzi z Warszawy: unikajcie jak ognia chirurga Tomasza Kępińskiego, bo to rzeźnik nie chirurg
Kociaki nam rosną, mamy absolutnie dwa typy kociaków w miocie - chłopcy są olbrzymi jak na swój wiek, chudziutcy i mają długi nóżki, na których biegają jak małe torpedy. Dziewczynki są małe grube i mają krótkie nóżki i się smiesznie bujają na boki jak próbują biegać
Armagedon:
Awaria:
Afera:
Absurd
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum