Witam wszystkich serdecznie :) Chęć zdrowszego i lepszego karmienia moich psów skłoniła mnie do podczytywania Waszego forum, aż w końcu postanowiłam się zarejestrować.
Witam więc się grzecznie, ale jednocześnie proszę o pomoc co najpierw przeczytać, pooglądać, żeby moim psiakom nie zaszkodzić :)
A psiaki moje to dwa, oczywiście najkochańsze, najmądrzejsze shihtzu, które to zaczynają jeść surowiznę i (chyba) bardzo sobie to chwalą) :)
Dzięki za powitanie :)
Dzisiaj kupiona maszynka do mielenia mięcha, przemieliła cielęce serducha i porcje rosołowe z kaczki. Potem dałam do mielenia chrząstkę z kości cielęcej (malutki kawałek) i załatwiłam sprzęgło. Nie mam czym mielić mięsa, ale kto powiedział, że będzie łatwo ;(
Pewnie tak, ale one żrą tak łapczywie, że na razie się boję. Dałam im gnaty cielęce do ćwiczenia żuchwy i czyszczenia zębów.
Ja często mogę im dawać takie kości (one są bardziej do zabawy niż do jedzenia)?
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2015-02-26, 20:18
kasik.u, nie baw się z maszynką. Jeżeli możesz* daj psom większy kawał do gryzienia. Masz małe psy, z małymi gardziołkami, więc jest łatwiej znaleźć na tyle duży kawał aby musiały na spokojnie usiąść i gryźć. Jak dajesz mielone to niestety, ale pies będzie to jadł łapczywie.
*jeżeli pies zostawi to, czego już zjeść nie może i pozwala sobie odebrać, a także nie będzie kłótni między psami.
Celowo - z przekorą - napisałam, że moje psy są najmądrzejsze ;) Owszem, dostępu do jedzenia nie bronią, nie kłócą się między sobą, ale niestety czasem ciężko jednemu psiakowi odebrać zabawkę albo gnata :)
Maszynka była do mielenia drobniejszych kości, które chciałam wprowadzić do diety :)
Powiedzcie, czy psy na barfie lubią sobie czasem robić głodówki? Moje wczoraj strajkowały jak dałam im wątróbki z indyka.
Mam jeszcze jedno pytanko - jak długo mogę trzymać jedzenie, które im zrobię? Bo robię co dzień świeże :)
Dziękuję dobrej duszy za uświadomienie mi moich błędów ;) Barfowanie u nas pełną parą, psy zadowolone, szczęśliwe, aczkolwiek zaczynają troszkę grymasić i zjadły mięso bez supli. Chyba się nic nie stanie jak im nie dam od czasu do czasu suplementów do jedzenia?
Mięso mielę dalej, próbowałam dać większe kawałki to jedna mała anakonda połknęła w całości kawał szyjki kurzej. W ogóle jej nie pogryzł, więc albo kawałek jeszcze za mały, albo mój pies w ogóle zębów nie używa.
Wczoraj dałam im gnaty wieprzowe, żeby sobie trochę zębiska wyczyściły. I zaniosły gnaty do łóżka i było... łoże w kolorze czerwonym
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-03-31, 09:34
Oj, jak ja znam te grymaszenie na suple na początku Barfa. Pies samo mięso je, a z suplami? "A sama sobie to zjedz"
Na początku od supli odstąpiłam, ale po dłuższym czasie ich niejedzenia musiałam myśleć nad wprowadzeniem ich z powrotem. No i zaczęło się kombinowanie. Zaczęłam mielić mięso i je do tego dodawać. Jeden raz tylko było ok, później już taką suplementowaną mielonkę olał. Zaczęłam, więc podawać je osobno. Miska z mięsem osobno i suple osobno (wymieszana krew, jajko, itd...). Też olał... Jedyne co na niego działało to podawanie z jogurtem i twarogiem, ale codziennie wpychać nabiał? Bez przesady. W końcu się postawiłam i zaczęłam wkładać mieszankę mięsa z suplami do Konga. To wreszcie pomogło. Z 3 tygodnie jedzenia z konga, a teraz już jemy wszystko z miski Taką mieszankę z suplami dostaje raz dziennie.
Napisałam to po to, żebyś tylko nie dała psiakom poczuć, że można jeść bez supli, bo później może być problem tak jak i ja miałam Pewnie, że jak od czasu do czasu pominiesz je w posiłku to nic się nie stanie
Nic mu się na szczęście nie stało, ale czasem jak słyszę zęby na takiej twardej kości to mam obawy. Ciekawe jest to, że oba psiaki mają ogrom długich włosów, a po jedzeniu surowego mięcha w ogóle nie śmierdzą, a tego się obawiałam jak zaczynałam karmić surowym.
Słuchajcie mam problem. Totoro rok temu miał małopłytkowość, stan zagrażający życiu. Dzisiaj płytki znowu poniżej normy, wszystkie inne parametry chyba dobre. Mogę tu wkleić wyniki? Pomożecie mi zinterpretować, bo się załamię zaraz :(
Oba chłopaki biochemię mają idealną, Bobo morfologię ma idealną, na wapń i fosfor czekam. Martwię się
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum