Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 464 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2015-03-19, 12:44
Może to nie do końca odpowiedni wątek, ale lepszego nie znalazłam
Otóż kawałki mięsa z maszynki w rozmiarze 5, szarpaka i noża z dwoma ramionami zamiast 4 wychodzą za małe, aby koty je gryzły. Chcę kupić większą maszynkę, ale takie np. wilki w rozmiarze 32 to już powalają ceną - około 2.000zł Zastanawiam się, jaki minimalny rozmiar maszynki musi być, aby te kawałki wychodziły takie, żeby się nie dało w całości pożreć? Szukałam w necie porównania efektów szarpaków różnych rozmiarów, ale nic nie znalazłam, może ktoś gdzieś coś takiego widział
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
saphirith1987, mam 10-tkę i taki szarpak http://swojskiwyrob.pl/si...ki-produkt.html , kawałki wychodzą spore i koty gryzą. Mogę zrobić zdjęcie i zobaczysz jakiej wielkości są kawałki, jeśli chcesz.
Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 464 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2015-03-19, 15:00
doradora, dzięki, już to chyba kiedyś czytałam, ale nie daje mi to pewności, że na ósemce wielkość będzie wystarczająca...
kretka, jeśli to by nie był problem, zrobienie zdjęcia, to bym poprosiła
Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 464 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2015-03-20, 08:09
Dzięki serdeczne
Wydaje mi się, że moje koty by takich nie gryzły za bardzo niestety... Zapomniałam napisać, że mam duże koty Jednego MCO i jednego BRI. Jak kroję ręcznie, to na takie paski 0.5x1x7cm i dopiero wtedy gryzą, no ale z szarpaka takie nie wyjdą... a ja tak nienawidzę krojenia mięsa
Ano, MCO to jednak wielki kot, moje to zwykłe 3,7-4 kg burasy Kawałki są niejednolite. Niektóre kawałki połykają, te mniejsze, ale te większe gryzą. Czasem zdarzają się tak duże, że się zabrać nawet nie mogą, pogryzą, pogryzą, wypluwają i kolejna próba
Nóż mamy czteroramienny, nie wiem jak z dwu- by wychodziły.
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-09-15, 18:54
Załączam wszystkie wyjaśnienia z rozmowy z pewnym użytkownikiem forum, wyszło z tego całkiem fajne podsumowanie wiedzy o narzędziach do mielenia mięsa (przepraszam że trochę chaotycznie). Generalnie już się nie zajmuję przerabianiem noży, ponieważ nie opłaca mi się to ani nabywcom noży (mam daleko do hurtowni, a nikt nie chce płacić 2 razy za koszt wysyłki - raz do mnie i drugi raz do nabywcy). Dlatego zamieszczam te istotne informacje dla każdego, kto jest w stanie zrobić sobie samodzielnie taki nożyk
Cytat:
Nóż jednostronny stosowany jest w starszych modelach, natomiast wszystkie nowe maszynki Zelmera mają już noże dwustronne. Różnią się budową i nie pasują do siebie - nie są zamienne (trzeba by wymienić ślimak i komorę mielącą na tę przystosowaną do użycia noża jednostronnego). Nóż jednostronny ma tylko jedną stronę roboczą, natomiast dwustronny - obydwie. Noże dwustronne kosztują ok. 50% więcej od noży jednostronnych, ale ma się de facto dwa noże w jednym. Stąd ich nazwa - dwustronne, bo można używać jednego noża do dwóch sitek. [...] Nóż i sitka wykonane są ze stali narzędziowej węglowej płytko hartowanej. Taka sama stal używana jest np. w nożach kuchennych. Sitka i noże natychmiast po umyciu powinny zostać wytarte do sucha (dość szybko rdzewieją w wilgoci). Idealnie sprawdzają się ręczniki papierowe.
Co do szarpaka to kupuje się gotowe sitko. Ponadto producenci oferują noże dwuramienne... za 75zł. Jak widać za ucięcie dwóch ramion życzą sobie bagatela 60zł.
Jeżeli jest możliwość samodzielnie uciąć dwa skrzydełka to nie widzę przeszkód. Sam trzymam noże w imadle, ale nie zaciskam go mocno. Szlifierka kątowa marki "Krzak" wystarczy do ucięcia. Następnie powinno się oszlifować ostre krawędzie po ucięciu. Ja używam tarczy z listkami papieru ściernego. Trzeba przy tym bardzo uważać na krawędzie tnące ostrza! Lekkie otarcie i cały nóż jest bezużyteczny. Do tego potrzebne są pewne ręce.
Co do średnicy 5 i 8. Zakładając taki sam moment obrotowy wersja mniejsza będzie mocniejsza. Dlatego kupując maszynkę z większą komorą mielącą należy brać modele o wyższej mocy aby uzyskać taki sam moment obrotowy, ale uzyskuje się większą moc przerobową. Przykładowo dla jednego, dwóch kotów (czy małego psa do 10kg) "piątka" byłaby wystarczająca, gdyż mielenie nie trwałoby wieki przy posiadaniu średniego psa (min. 25kg) czy ok. 4 i więcej kotów.
Rozmiar 5 i 8 różnią się głównie mocą przerobową mięsa na godzinę pracy. Im wyższy numer tym więcej mięsa maszynka jest w stanie zmielić w ciągu godziny. Zwykle przekłada się to też na moc mielenia. Jeżeli maszynka ma problem ze zmieleniem twardego mięsa (wołowina) lub sprzegło pęka przy mieleniu chrząstek to są aż cztery możliwe przyczyny: za mała moc maszynki, zbyt mocno dokręcone sitko, niewłaściwy dobór sitka lub tępe narzędzia.
W maszynce i tak pierwsze co się zniszczy to sprzęgło. To jego zadanie - chronić te droższe elementy, głównie silnik i przekładnię. Materiał z jakiego wykonane są noże i sitka decydują jedynie o ich trwałości. Przy tym zastosowaniu rodzaj stali pod kątem wytrzymałościowym jest bez większego znaczenia. Także ilość ramion nie wpływa na pracę maszynki. Obciążenie bierze się z niewłaściwego doboru materiału do mielenia i narzędzi oraz szybkości podawania. To wszystko trzeba brać na wyczucie.
Za każdym razem warga będzie ciężko się odkręcać, ponieważ w trakcie mielenia działają nań wibracje i zachodzi zjawisko adhezji (przylegania). Powierzchnie "sklejają się", stąd ciężko potem odkręcić wargę Ponadto czasami samo mięso z dużą siłą wciska się między zwoje, działając jak "Kropelka".
Co do mielenia skorupek - do tego nadają się tylko i wyłącznie młynki udarowe (z obracającym się ostrzem). Młynek żarnowy może zostać uszkodzony po kilku mieleniach skorupek.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-23, 11:24
Szarpak z nożykiem, który ma 4 śmigiełka nie ma sensu przetestowałam, mięso wychodzi spod nożyka drobno pokrojone i przelatuje przez oczka szarpaka ot tak, luzem. Te oczka szarpaka są większe niż kawałki mięsa. Szukam teraz kogoś kto mi utnie te dwa śmigiełka. Krojenie owszem, część można pokroić, ale przy większej ilości mięsa to jednak i szybciej i wygodniej wrzucić do maszynki.
Szarpak z nożykiem, który ma 4 śmigiełka nie ma sensu przetestowałam, mięso wychodzi spod nożyka drobno pokrojone i przelatuje przez oczka szarpaka ot tak, luzem.
Zależy, jaką masz maszynkę
Mamy szarpak z normalnym nożykiem, nie ucinanym, bo jakbym ucięła to kawałki mięsa byłyby takiej wielkości jak jeden posiłek kota.
Mamy wilka, hendi 12, ma średnicę sitka 7cm.
Przy zelmerze z 5cm średnicą sitka też miałam ucięty nożyk.
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-11-20, 22:58
Mam zelmera ósemkę, mięso wychodzi raczej drobno pokrojone. Ja ręcznie dla kotów kroje dużo większe kawałki. Na wilka mnie nie stać.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-11-21, 10:31
mam zelmera 5 i ucięte śmigiełka, kawałki są bardzo drobne, ale nie chce mi się kroić ręcznie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum