Dotarła kurkuma. Kapsułki są dla Soni za duże, ale rozpuszczona w wodzie i podana strzykawką jest ok. W piątek zrobimy badania alat aspat i jonogram, może uda mi się też mocz złapać.
Z barfowaniem nie ma problemu, w piątek zwracała, ale od tamtej pory to się nie powtórzyło. Bardzo jej smakuje mieszanka jagnięciny, królika i wołowiny. Milka też je, ale nie tak chętnie. Mam nadzieję przy tej mieszance Sonia będzie mogła zostać na dłużej. Zamówiłam zamrażarkę, 60 słoików i tym razem się nie poddam, barfujemy .
Biedna ma wygolony brzuch i wszystkie łapki, wygląda jak pudel z nastroszonym futerkiem, ale jest najpiękniejsza na świecie dla mnie i najmądrzejsza, ona wie, że ja to wszystko robię dla niej, wciąga barfa i leki jak odkurzacz.
Mamy problem .
Sonia nie zjadła nic od rana, a podawałam jej już cztery razy pod nos.
Nie wiem o co chodzi, przecież tak ładnie do tej pory jadła.
Nie karmiłam jej jeszcze na siłę, bo nie chcę, żeby się jej źle kojarzyło, może wieczorem jak zgłodnieje to zje... A może się źle czuje .
Jutro jedziemy do weta na badanie krwi to poproszę o sprawdzenie temperatury i oglądnięcie jej.
Wczoraj była kupka, czekałam na nią bo wcześniej długo nie było.
Balast tzn? Ona na barfie jest od tygodnia, ja niewiele wiem o zatkaniu na barfie, a Bezopetu nie chcę jej podawać .
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2015-01-17, 10:07
monika napisał/a:
Czy nadal podawać jej potas?
Tak, możesz podawać jeszcze przez tydzień. Potas we krwi troszkę wzrósł i jest teraz na pożądanym poziomie, a ustalona dawka nie zwiększy go już ponad normę przez kolejne 7 dni kuracji. Wapń ładnie spada, więc widać że terapia przynosi efekty, ale trzeba spowodować by spadł do poziomu znacznie poniżej 11 mg/dl. Spadek wapnia przy zastosowanej diecie i suplementacji świadczy, że przyczyną hiperkalcemii było przedawkowanie witaminy D3, tak jak podejrzewałam. Trzeba teraz zwracać baczną uwagę na zęby Soni, bo przedawkowanie witaminy D3 jest niestety podstawową przyczyną rozwoju FORL (czy to, co wygląda teraz ponoć na grzybicę rozwinęło się na dziąsłach, czy poza nimi? FORL może początkowo wyglądać jak stan zapalny dziąseł, mogą tworzyć się na nich narośla).
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Wet oglądnął pyszczek Soni i na podniebieniu ma jakąś plamkę, pobrał wymaz, podejrzewa grzybicę. Oglądał pyszczek bo powiedziałam, że Sonia często się oblizuje i przy jedzeniu dziwnie "kłapie" zębami, dziąsła ma lekko zaróżowione i mały kamień na zębach (od dawna ma, ale nie taki, który by trzeba było usuwać pod narkozą). Możliwe, że to na podniebieniu to nic ważnego, a tu chodzi o dziąsła i zęby ale co robić, gdzie leczyć, kto mi potwierdzi czy to FORL . Powiem szczerze, że się załamuje , nie wiem co robić, wet po prostu czeka na wynik wymazu.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2015-01-18, 22:26
Moniko, jeśli coś jest na podniebieniu to nie ma związku z FORL. Co innego zaczerwienione dziąsła. To trzeba dokładnie obejrzeć. Na razie nie panikuj, poczekaj do jutra by dowiedzieć się co to za diabeł na podniebieniu siedzi.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum