Szef w pracy mówi, że Łapuś, to kot wyścigowy i dlatego jest taki długi i wysoki
To są zdjęcia przed całym galimatiasem z rozpoczęciem leczenia, teraz to na łapkach wygolone paski od wenflonów. Brzuch, który ponoć miał coś z kota bengalskiego - beżowo-żółty z cętkami, teraz raczej przypomina sfinksa
situnia, Dziękuję za podpowiedź co to za preparat, sprawdzę jutro może uda się kupić w aptece. No i kupuję kurczaka na galaretkę
Tufitka, Miau, wiedziałaś czego mi potrzeba, głowiłam się jak wstawić zdjęcie, bo daaaawno korzystałam z jakiegokolwiek forum. Na awatarze jest Łapi, spróbuję dodać zdjęcia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum