apple, ależ są u nas pod nazwą przecierak, pewnie w większości sklepów wiejskich ze sprzętem domowym, a i w marketach się pojawiły. Ja w tym roku kupiłam w kauflandzie, metalowe sita i mechanizm z plastikową obudową, ale były też droższe całe metalowe
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2014-10-09, 23:58
apple, to jest wątek o owocach róży dla naszych zwierzaków .
O ile mączkę i mus z owoców róży jak najbardziej możesz psom podawać, to wino już raczej nie bardzo . Zapraszam do odpowiednich tematów w Kulinariach dwunogów.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Kupiłam u Bonifratów owoc dzikiej róży, ale nie wiem w jakiej formie go podawać psu?
Na opakowaniu jest napisane by zrobić z nich odwar.
Ja myślałam żeby zmielić je na pył w młynku tak jak skorupki z jajek.
Która wersja będzie korzystniejsza dla psa?
Wygląda to tak:
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2014-11-30, 16:41
Jeśli są to owoce suszone we w miarę niskiej temperaturze, to lepiej podawać je bez gotowania (o ile chce się zachować w nich witaminę C). Jeśli jednak owoce były suszone na gorąco, to zrobienie z nich odwaru niewiele już zmieni.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum