Maciejka
Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012 Posty: 301 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-26, 23:02 Łatka, Czruś i ja Maciejka
Witamy wszystkich bardzo serdecznie
Przedstawiam moją dwójkę - oto Łatka i Czaruś.
Mają 11 miesięcy i choć na to nie wyglądają to są rodzeństwem.
Łatka inaczej zwana panienką albo Lichem jest drobniutka, bystra i przedsiębiorcza.
Czaruś jest bardziej bezproblemowy - jest pieszczochem i kolanowcem.
Wychowały się u mnie na działce (znalazłam wyrzuconą kotkę z małymi) ale nie dawały się dotknąć, chociaż na jedzenie i zabawę wchodziły do domu bez oporów.
Trzy miesiące je w domu oswajałam zanim pozwoliły sie pogłaskać.
Nie miałam problemu z akceptacją Barfa - przedtem też serwowałam im surowiznę choć chrupki niestety też.
Teraz jedzą mięsko przygotowane według instrukcji i przepisów które tu znalazłam (czasem dopchną jakąś puszeczką, najchetniej rybną) choć jeszcze bez suplementów. FC czeka aż opanuję kalkulator.
Co prawda przekopałam się przez większość wątków (podczytuję już od dawna) ale pewnie jak zagłębię się w kalkulator to zacznę pytać...
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2012-04-27, 06:54
Witaj Maciejko na Forum wraz ze swoimi ślicznymi futerkami .
Dobrze, że wprowadziłaś surowiznę i BARFa gdy koty były jeszcze bardzo młode, bo wtedy ma się gwarancję sukcesu - im młodszy kociak, tym bardziej bezproblemowo akceptuje mięsko.
Maciejka napisał/a:
FC czeka aż opanuję kalkulator.
FC nie musi czekać na Kalkulator . Przepisy z FC robimy bez użycia Kalkulatora.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Maciejka
Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012 Posty: 301 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-27, 20:13
Dzięki Dagnes za dobre słowo i praktyczną informację.
W takim razie przystępuję do akcji i zaczynam dosypywać FC.
Zobaczymy co futerka na to.
Podzielę się potem wrażeniami z akcji - ale już chyba we właściwszym miejscu.
aśka
Barfuje od: roku Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 177 Skąd: śląskie
_________________ "to co robimy dla innych jest tym co warto robić"
Maciejka
Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012 Posty: 301 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-04, 01:20
Przyrządzanie w porządku, ale z jedzeniem - różnie. Czasem zmiatamy wszystko z miseczek, a czasem kręcimy noskami, licho wie czemu. Wtedy funduję im odmianę, a jeśli to nie skutkuje, to małą głodówkę. Ale to ostateczność; na ogół udaje im się mnie zmiękczyć. A jak one są głodne to i ja nie mogę jeść, bo siedzą przede mną takie dwa wyrzuty sumienia i przy każdym moim kęsie się oblizują aluzyjnie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum