[juvka]

Przyszła pora i na tych skrytoczytaczy, aby się w końcu ujawnić i z Wami przywitać

Przedstawiam zatem siebie - świeżo niemal upieczoną kocią mamę, laika w zakresie opieki nad kotami, ale z ogromnym zacięciem i sercem oraz otwartą głową. Od miesiąca z małym hakiem jest ze mną Miluś - niebieski point'owy ragdollek, oczko moje w głowie i największa pociecha.

Trafiliśmy tutaj pośrednio z ragdollowa, gdzie ślizgałam się po temacie BARFu, aż ostatecznie postanowiłam, że właśnie tak będę karmiła mojego kota. Powoli przyzwyczajałam Malucha do surowizny (o dziwo ma do tego naturalną smykałkę - pierwszy kawałek surowego powitał niespotykanym dla niego mruczeniem i tak jest do dziś) - początkowo trochę serduszka, trochę indyczka - ot, małe porcje śniadaniowe. Do chwili obecnej podawałam dosyć nieskomplikowaną mieszankę wołowo-kaczą lub wołowo-indyczą z felini complete, żółtkami i olejem z łososia jako uzupełnienie mokrej karmy GranataPET oraz suchego Orijena (ilość znikoma - służy głównie mi jako uspokojenie sumienia podczas przebywania w pracy). Jednak czegoś mi brak, a im więcej czytam, tym więcej i lepiej oraz naturalniej chcę. I tak weszłam dzisiaj w posiadanie kilku supli z bardziej zaawansowanego poziomu stwierdzając jednocześnie, że bez Waszej pomocy zrobię kotu najzwyczajniej w świecie krzywdę, jeżeli będę je stosować jak dziecko we mgle. Między innymi dlatego też tu jestem, bardzo na Was liczę i cieszę się, że takie miejsca jak to istnieją.

A tak wyglądałem pierwszego dnia w nowym domu:


Pozdrawiamy i do zobaczenia w tym i innych wątkach

[Ines]

Miło i Ciebie tutaj zobaczyć

Żeby ogarnąć naturalne suple nie zwlekaj i zaopatrz się w kalkulator, bo to zdecydowanie barfne must-have

[Tufitka]

miau miau na forum,
śliczny kotałek,
udanego barfowania

[karakalek]

Cześć Juvka

bardzo się cieszę z przybycia na Forum kolejnego pięknego barfera z Krakowa .