Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-06, 21:08
Nie to nie ma sensu wracac do gotowanego jak im nie służyło, chyba musisz pójśc z chłopakami do veta a szczególnie z mankiem taki smród z pyska to może byc objaw refluksu u psa, nie cofa mu się pokarm przypadkiem czy pluję ślina jak pobiega lub się nachyla po jedzeniu. Mańkowi podaj coś osłonowego na żołądek przez tydzień może byc omeprazol lub ranigast. Pogadaj z zaprzyjaźnionym vetem, to zawsze oni mieli takie perypetie z trawieniem, dawno ich odrobaczałaś może chłopaki się zarobaczyły.
[ Dodano: 2014-09-06, 22:08 ]
Nie mogą tak chudnąc to nie dobrze
Ja bym spróbowała podać karmę typy sensitive i dopiero jak się brzuszek uspokoi powrót do barfa ale naprawdę stopniowo, z jednym rodzajem mięsa... Piszę z własnego doświadczenia, co pomogło u mnie i nie znaczy to, że w tym przypadku też pomoże. Warto spróbować. Nasi weci załamywali ręce i twierdzili że nie pomoże nam nic innego jak Royal Canin Gastro do końca życia kota
Ale na barfie nic sie z brzuchem.nie dzieje , na gotowanym byl nieprzyjemny zapach z pyska u pudla Manka często byly bole brzucha , na barfie to wszystko ustało tylko ze one juz nie chcą go jesc teraz całkowicie ,, wczesniej zjadały wołowe dosyć chetn jak na. Nich a teraz nawet wołowego nie chca
[ Dodano: 2014-09-08, 10:49 ]
Brak pomysłów, chyba zdecyduje sie na powrót do suchej karmy. Zrezygnuje tylko z gotowanego jedzenia bo przy nim Maniek miał problemy z brzuchem i obu śmierdziało z pyszczka tak kwasno :( myślę ze wrócę do Black Angusa suchej i czytałam gdzieś dobre opinie o mokrej karmie Rocco , psy z wrażliwymi zoladkami dobrze na nią reagują, chyba tak trzeba bedzie zrobić , bo jak wczesniej wspomniał ktoś , nie ma sensu im dawać na sile jak ewidentnie nie chcą/nie smakuje/nie odpowaida im ten Barf. Szkoda..na pewno mój kolejny pies bedzie miał podejście do Barfa , czy udane to sie zobaczy ale to jeszcze daleka przyszłość
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2014-09-08, 09:55
aga napisał/a:
bo jak wczesniej wspomniał ktoś , nie ma sensu im dawać na sile jak ewidentnie nie chcą/nie smakuje/nie odpowaida im ten Barf
Ten ktos byl jeden, a BARF to cala ideeologia, a nie tylko karmienie miesem.
Zawsze powtarzam...zwierze do sklepu nie pojdzie
To od wlasciciela zalezy co bedzie jadl jego zwierz
Gdyby ode mnie zależało to jadłyby barfa ale nie moge dawać im mięsa do misek i udawać ze znika, kupować kolejne i wyrzucać kasę bo nie wyglądają przy tym na szczęśliwe :D
Dzisiaj jeszcze nic nie chciały zjeść :( zanim przyjdzie sucha karma to beda musiały jeszcze pare dni sie przemeczyc na surowiznie bo zapasy mam , nie powiem :D no, a po mokra karmę podjade u siebie do sklepu ( mam blisko super zaopatrzony sklep zoologiczny) i wezme na spróbowanie jakas mokra , zapytam o to Rocco ale tam wybór puszek jest na prawdę świetny (nie ma pedigree itd :D) wiec moze mi tam Pani doradzi coś lepszego jeszcze. Ta mokra karma wychodzi jakos po przeliczeniu 7zl na kg wiec coś tak samo jak Barf , plus sucha jeszcze -70 jakos , no to pewnie znow poplyne w koszty ale przynajmniej bede spokojnie spać ze psy zjadły tak jak miały
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-08, 10:26
Tylko ciekawe jak będą szły na suchej i mokrej oby dobrze, Aga daj znać ja Ci się sytuacja rozwinie, mi osobiście szkoda zwierzaków jak kiepsko jedzą jak ich bolą brzuszki i maja biegunki, zaraz bidaki smutniejsze, najedzony pies i zdrowy to szczęśliwy pies. Mieszanka czysta zrobiona dla psów z mięsa przeznaczonego dla ludzi to normalnie będzie do zużycia do kotletów po przemieleniu czy sporządzania pasztetu, pierogów z mięsem i kapustą. spokojnie da się wykorzystać na kościach zupę upitrasisz, strat nie będzie, inaczej z mięsem z typowym dla psów, to już tylko dla psów znajomych albo bezdomniakom do schronu.
No to akurat jest mięso z primexu dla psa wiec chyba nie chciałabym go znaleźć w pierożku :D ale kto wie, idą ciężkie czasy, III wojna swiatowa , moze się przydać hahahhaa black Angusa tolerowaly super , mokre kiedyś jadły trochę i nie pamiętam zeby coś bylo nie tak wiec licze ze się uda. Szkoda tylko ze tego black Angusa nie można dostać w sklepie tylko musze zamawiać i czeeekaaaac
_________________ aga
Verano [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-08, 15:49
aga napisał/a:
No to akurat jest mięso z primexu dla psa wiec chyba nie chciałabym go znaleźć w pierożku :D
No nie wiem czy to nie byłoby lepsze niż to "mięso" co normalnie dają do sklepowych pierogów...
A ja myślę, że Twoje psiaki to niezłe gagatki i wcale się nie zdziwię, jak one przez te parę dni pokochają surowiznę i zostaniesz z suchym w worku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum