Wysłany: 2011-11-04, 14:37 Capri i jej ulubiony temat - jedzenie :), suczka 24kg
Capri BARFuje od prawie trzech tygodni, fajno jest - i dla niej i dla mnie (jakoś mi się to podoba ).
W związku z tym, że wolę generalnie wiedzieć więcej niż mniej, postanowiłem założyć ten wątek i dzielić się wątpliwościami, doświadczeniami i ewentualnie prosić o pomoc
Przez pierwszy tydzień mała dostawała 0,5kg żołądków dziennie (23kg wagi żywej suki) - tak jakoś mi się wyliczyło, a po paru dniach stwierdziłem, że to chyba za mało.
Wg teoretycznych 5% wyszło mi więc 1,15kg żarcia dziennie Ale i tak podawałem jej 1kg - i to wydało mi się za dużo. Od kilku dni dostaje ~0,7kg (co stanowi 3% jej wagi, obecnie 24kg) i to wydaje się być optymalne.
Po dość pokaźnych zakupach w Primex'ie i tym samym zapełnieniu dwóch zamrażarek zacząłem knuć nad jadłospisem, który właśnie skończyłem. I poddaję go pod Waszą ocenę, licząc na ew. wskazówki
A że jestem umysł ścisły, to lubię mieć wszystko jasne i uporządkowane, co niektórych prawdopodobnie może wręcz przerazić
Pod hasłem "warzywa" jest mix warzyw i owoców.
W polach, gdzie jest suma, "warzywa" i "inne" nie są zliczane.
Ostatnio zmieniony przez isabelle30 2013-10-18, 17:18, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2011-11-05, 14:07
Co do przepisu, to się nie wypowiem, bo za mało wiem, ale wypowiem się na inny temat .
Jestem pod wrażeniem twojej skrupulatności i zaczynam się zastanawiać czy czasem z tych twoich arkuszy nie powstanie kiedyś jakiś kalkulator barfowy dla psów... .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-05, 21:12
A ja bym chciała tylko wiedzieć kilka rzeczy zanim bliżej rzucę okiem na jadłospis :) :
1. Jakich wzorów używasz do obliczenia ilości poszczególnych składników?
2. Ile psinka warzy i w jakim jest wieku?
3. Czy używasz jakiś dodatków oprócz tego, co podałeś w jadłospisie?
4. Czy głodówka będzie regularnie w jakimś określonym dniu?
Jestem pod wrażeniem twojej skrupulatności i zaczynam się zastanawiać czy czasem z tych twoich arkuszy nie powstanie kiedyś jakiś kalkulator barfowy dla psów... .
Tak właściwie to po części kalkulator już jest, ale póki co liczy tylko ile czego mam podać wpisując wagę psiura i zakładany procent masy ciała
koniczynka - po kolei:
1. Edit- poprawka. Takie:
50% mięso z kością i chrząstką
30% żołądki
10% podroby
10% mięsa
Dodatkowo 20% warzyw i owoców, których nie wliczam do ogólnego bilansu (2/3 warzyw i 1/3 owoców)
2. Aktualnie 24kg i 7 miesięcy, golden retriever vel Nochalescu aka Pychol
3. Jeszcze nie i w sumie nie wiem co potrzebuję oprócz oleju z ryby.
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-05, 23:32
Uysy napisał/a:
1. Edit- poprawka. Takie:
50% mięso z kością i chrząstką
30% żołądki
10% podroby
10% mięsa
To mam jeszcze kilka pytań :P :
1. w Twoim jadłospisie występują same kości cielęce jak je doliczasz do ogółu, ponieważ powyższa formuła obliczania składników nie uwzględnia podawania samych mięsnych kości?
2. Dajesz sześć skorupek jajek, czy są one mielone w postaci proszku, czy tylko tak pokruszone na większe kawałki?
3. Całe jajko to jajko surowe ze skorupką, białkiem i żółtkiem?
4. Ile dajesz kefiru/jogurtu?
5. Co to są te inne?
Tak logicznie też rzecz biorąc moim zdaniem za duży udział w diecie mają żołądki w stosunku do mięsa i podrobów, a one są bogate w witaminy. Ja bym raczej dała tak: 20% żołądków, 15% podrobów, 15% mięsa.
Resztę policzyłam i w przeciągu 3tyg się ilościowo zgadza.
Ad. 2:
Dałem sześć skorupek, bo akurat tyle zostało po jajecznicy Pokruszone na tyle, ile tylko dałem radę.
Ad. 3:
No właśnie z tym białkiem się waham (jeszcze nie podawałem)...
Ad. 4:
300-400ml - duży kubek.
Ad. 5:
Tu właśnie jest kefir/jogurt, twaróg i nie wiem co jeszcze
Cytat:
Tak logicznie też rzecz biorąc moim zdaniem za duży udział w diecie mają żołądki w stosunku do mięsa i podrobów, a one są bogate w witaminy. Ja bym raczej dała tak: 20% żołądków, 15% podrobów, 15% mięsa.
W zasadzie to tak też mi się wydawało, chyba to skoryguję.
Cytat:
Resztę policzyłam i w przeciągu 3tyg się ilościowo zgadza.
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-06, 23:21
Uysy napisał/a:
Dałem sześć skorupek, bo akurat tyle zostało po jajecznicy Pokruszone na tyle, ile tylko dałem radę.
Ogólnie większe kawałki skorupek jajek są dłużej przyswajalne, więc dobrze aby były w postaci proszku. Szkoda, że w tych gotowych mieszankach nie ma oznaczonej ilości wapnia i fosforu...
No właśnie z tym białkiem się waham (jeszcze nie podawałem)...
Ja osobiście odradzałabym podawanie surowego białka, ponieważ po pierwsze jest ono strawne dla psa tylko w około 50% -70% (surowe żółtko w 94%), a po drugie zawiera enzym awidynę, która to powoduje rozkład biotyny znajdującej się w pożywieniu. W związku z tym podawanie białka może doprowadzić do niedoborów owej witaminy.
Najlepiej jest podawać surowe żółtko 2-3x w tygodniu.
Uysy napisał/a:
300-400ml - duży kubek.
w moim odczuciu to bardzo dużo...
Uysy napisał/a:
Tu właśnie jest kefir/jogurt, twaróg i nie wiem co jeszcze
Z tym co jeszcze to moim zdaniem olej z wątroby dorsza, ponieważ zawiera dużo witaminy A i D oraz kwasy omega-3. Witamina D jest szczególnie ważna dla szczeniaka, jednak z olejem z łososia nie należy przesadzić, ponieważ można przedawkować witaminy, co jest niebezpieczne. Należy uważać szczególnie jeśli podaje się dużo wątroby.
Wiem, że teraz jest "modne" podawanie oleju lnianego, ale ja osobiście odradzam podawanie olejów roślinnych jako głównego źródła kwasów Omega-3 o czym też rozmawiałyśmy z Dagnes w temacie o tłuszczach.
Dodatkowo zastanowiłabym się nad dodawaniem alg do diety, ponieważ są naturalną multiwitaminą i są szczególnie bogate w jod, który jest między innymi niezbędny do prawidłowego funkcjonowania tarczycy.
Ja osobiście odradzałabym podawanie surowego białka, ponieważ po pierwsze jest ono strawne dla psa tylko w około 50% -70% (surowe żółtko w 94%), a po drugie zawiera enzym awidynę, która to powoduje rozkład biotyny znajdującej się w pożywieniu. W związku z tym podawanie białka może doprowadzić do niedoborów owej witaminy.
Najlepiej jest podawać surowe żółtko 2-3x w tygodniu.
O awidynie wiem, stąd wahanie. Najwyżej ja będę jadł jajecznicę... z samych białek
koniczynka napisał/a:
Uysy napisał/a:
300-400ml - duży kubek.
w moim odczuciu to bardzo dużo...
A ile być powinno? Na to info nigdzie nie trafiłem, więc podawałem w sumie na czuja (gwoli ścisłości powyższe ilości na dwa razy - dzień po dniu lub rano i wieczorem).
koniczynka napisał/a:
Z tym co jeszcze to moim zdaniem olej z wątroby dorsza, ponieważ zawiera dużo witaminy A i D oraz kwasy omega-3. Witamina D jest szczególnie ważna dla szczeniaka, jednak z olejem z łososia nie należy przesadzić, ponieważ można przedawkować witaminy, co jest niebezpieczne. Należy uważać szczególnie jeśli podaje się dużo wątroby.
To który ten olej?
koniczynka napisał/a:
Wiem, że teraz jest "modne" podawanie oleju lnianego, ale ja osobiście odradzam podawanie olejów roślinnych jako głównego źródła kwasów Omega-3 o czym też rozmawiałyśmy z Dagnes w temacie o tłuszczach.
Czytałem, czytałem.
koniczynka napisał/a:
Dodatkowo zastanowiłabym się nad dodawaniem alg do diety, ponieważ są naturalną multiwitaminą i są szczególnie bogate w jod, który jest między innymi niezbędny do prawidłowego funkcjonowania tarczycy.
Barfuje od: 2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Maj 2012 Posty: 23 Skąd: Raszyn
Wysłany: 2012-05-16, 15:19
koniczynka napisał/a:
Tak logicznie też rzecz biorąc moim zdaniem za duży udział w diecie mają żołądki w stosunku do mięsa i podrobów, a one są bogate w witaminy. Ja bym raczej dała tak: 20% żołądków, 15% podrobów, 15% mięsa.
Resztę policzyłam i w przeciągu 3tyg się ilościowo zgadza.
Troche mnie zmyliliście. Koniczynka, w twoim jadłospisie z ekozwierzaka jest napisane, żeby podawać:
50% miesa
20% żwaczy ( gdziekolwiek je mozna dostać? )
15% podrobów
15% kości mięsnych z chrzęściami
Barfuje od: 2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Maj 2012 Posty: 23 Skąd: Raszyn
Wysłany: 2012-05-16, 15:55
Te procenty są chyba trochę z teorii Larsena wziete co? te 30% żołądków.
A swoją drogą... w teorii Larsenowskiego BARFu a BARFu koniczynki jest tez różnica w ilościach ajkei powinny byc zjadane. Koniczynko, na jakiej podstawie robiłaś swoje wyliczenia?
Bo wg Larsena szczeniak w wieku mojej Daggi powinien zjadac aż 1kg dziennie!
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-05-17, 14:30
Na wstępie bardzo Cię proszę o edytowanie postów zamiast pisania jeden pod drugim :) Będzie mniejszy bałagan :)
Co do Twoich pytań/wątpliwości.
Uysy daje swojemu psu gotowe komercyjne mieszanki mięsne, które są mieszaniną mielonego mięsa i kości lub samego mięsa z chrząstką. Niestety żaden z producentów owych mieszanek nie podaje choćby udziału procentowego mięsa w stosunku do kości (nie mówiąc o poziomie wapnia i fosforu :/), ale jako iż widziałam np. mieszanki BIOSku w środku to nie jest tych kości tak zatrważająco dużo. Wobec tego, że przy stosowaniu takich mieszanek nie wiemy ile tam jest kości, więc moim zdaniem zostało uogólnione iż należy podawać 50% mięsa z kością i chrząstką aby dało się owe produkty jakoś podpiąć do stosowania diety BARF (takie są moje spostrzeżenia/przemyślenia). Ponieważ w tych mieszankach jest generalnie mało kości to jeszcze jestem w stanie ewentualnie się zgodzić z tą proporcją, choć ja polecam w przypadku "gotowców" taką proporcję:
20% mięsa z kością i chrząstką
10% mięsnych kości
20% mięsa (samo mięso)
15-20% podrobów
15-20% żołądków
15% warzyw i owoców
i generalnie moim zdaniem gotowce powinny stanowić urozmaicenie jadłospisu lub jakąś niewielką jego część.
Niestety z tego co zauważyłam to zalecenie (odnośnie 50% mięsa z kością i chrząstką) przyjęło się jako podawanie 50% mięsnych kości i moim zdaniem byłoby to w miarę dopuszczalne (choć i tak wydaje mi się to przesadzoną ilością) gdyby rzeczywiście te mięsne kości to były kości z dużą ilością mięsa (znaczną przewagą w stosunku do kości), natomiast najczęściej podawane są w dużych ilościach takie części, które zawierają kość i bardzo mało mięsa, ponieważ najczęściej tylko takie można dostać w sklepie, ponieważ z technologicznego punktu widzenia nie opłaca się zostawiać dużej ilości mięsa na kościach.
patisa napisał/a:
Koniczynko, na jakiej podstawie robiłaś swoje wyliczenia?
Te proporcje znalazłam na stronie barfers.de i wydały mi się najbardziej zbliżone do naturalnego składu ofiary psa i były moim zdaniem najbardziej wyważone. Przecież żadne zwierze nie składa się z takiej ilości kości jaką sugerują niektóre zalecenia czy jadłospisy. Ktoś nawet gdzieś wkleił na forum zdjęcie pozostałości jelenia po uczcie wilków i największe kości zostały nieruszone. Sugerując się tym można wnioskować iż wilki w naturze też nie jedzą takich ogromnych ilości kości jak niektóre osoby sugerują.
Podawanie nadmiaru kości w stosunku do mięsa i innych produktów zwierzęcych (podroby) powoduje iż organizm psa nie ma z czego czerpać niezbędnych aminokwasów, a za to dostaje nadmiar wapnia i fosforu, co także nie jest korzystne.
Ogólnie proporcji w internecie znajdziesz do wyboru do koloru...
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-17, 18:46
Początkowo dawałam moim psiakom (sheltie) codziennie kawałek korpusiku, albo po skrzydełku i podroby. Z sunią nie miałam problemów, ale psiak miał na zmianę albo potworne zatwardzenie, albo biegunkę. Od jakiegoś czasu dostają taką samą mieszankę jak moje koty (wiem, że to też nie najlepiej - ale się poprawię ) plus od czasu do czasu kość cielęcą, żeby mogły sobie ząbki oczyścić. Nie mam porównania, obydwoje mają wzorcowe kupska, energia je rozpiera, mają piękną sierść i troszkę schudły Jeszcze muszą troszkę zrzucić z wagi.
Barfuje od: 2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Maj 2012 Posty: 23 Skąd: Raszyn
Wysłany: 2012-05-18, 13:42
koniczynka, dziękuje Ci bardzo za odpowiedź.
A powiedz mi jeszcze jedno :
Cytat:
20% mięsa z kością i chrząstką
10% mięsnych kości
20% mięsa (samo mięso)
15-20% podrobów
15-20% żołądków
15% warzyw i owoców
mogłabys mi rzucic kilka przykładów, co masz na mysli pisząc "mięsa z kością i chrząstką" a "mięsne kości" ? Bo nie wiem czy dobrze rozumiem... - bo za mięsna kość przyjmuję : korpus kurzy/indyczy czy kaczy, albo skrzydełka albo szyje indycze... a co z mięsem z kościa i chrzastką?
Barfuje od: 2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Maj 2012 Posty: 23 Skąd: Raszyn
Wysłany: 2012-05-18, 16:25
koniczynka napisał/a:
Przez mięso z kością i chrząstką rozumiem właśnie owe "gotowce" mrożone z kością i chrząstką, które można zakupić.
Ok.
Ale wiesz co, primex ma gotowce, które nie zawieraja wcale aż tak duzo kości. Np. jest PRIMEX w kostkach 250G dla młodych psów (czerwony) i dla dorosłych psów (niebieski), i skład dla nich jest podany, i wynosi:
Cytat:
Świeżo mielone mięso wołowe
i indycze z dodatkiem bardzo
drobno mielonych chrząstek
i kości oraz podrobów.
Dla młodych psów zawartość
kości jest ok 30-35% a dla
dorosłych max 10%.
Produkty te są szokowo mrożone
do temperatury minus 25°C.
Także bym powiedziała, że w tych kostkach dla dorosłych jest tych kości tak akurat.
I właśnie zamierzam się ku primexowi przychylić - fajne mają produkty, a ceny jeszcze fajniejsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum