BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Sojuz
2014-09-27, 13:07
Dolnośląskie - opinie o lecznicach
Autor Wiadomość
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 31
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-07-19, 09:40   Dolnośląskie - opinie o lecznicach

Ten wątek zawierał będzie spis weterynarzy i lecznic, które odwiedzili nasi Forumowicze i podzielili się opinią lub/i informacjami o usługach weterynaryjnych w województwie dolnośląskim.

Poniższe informacje sortowane są następująco: Miejscowość, (region) -> lecznica -> weterynarz -> opinie. Opinie mogą dotyczyć całej lecznicy jak i konkretnego weterynarza.

Wrocław
ul. Nasturcjowa 24
lek. wet. Mariusz Kniat
Pozytywna
Dzaruna napisał/a:
To jest lekarz który szuka, zastanawia się potrafi nawet po wizycie zadzwonić jeszcze żeby coś się dopytać, bo nie daje mu to spokoju. Jednak jak większość wetów ma też swoje wady m.in. bardzo wierzy w leki, no i jak spytasz o dietę to poleci ci suche, niestety, ale jak powiesz, że barf to nie potępi powie, że spoko ale ma dziwne zdanie na ten temat (podrążysz temat diety, powiesz, że nie chcesz suchego to coś się od niego wyciągnie)



"NeoVet", ul. Świt 65
lek. wet. Wojciech Hildebrand
Negatywna
Dzaruna napisał/a:
mam z nim bardzo złe doświadczenia, uważam, że leci na opinii i odwala fuszerę. Nie wiem czy w swojej lecznicy też tak działa ale na rolniczej to robi popisówki przed studentami nie licząc się z pacjentem. Diagnozę wystawił mi praktycznie nie wypytując mnie o nic i od razu załadował steryd, który w naszym przypadku był nieporozumieniem.


"KUMAK", ul. Głogowska 2-4
lek. wet. Marek Włodarczyk
Pozytywna
Komanka napisał/a:
Ma dobre podejście do zwierząt i wielką cierpliwość do właścicieli czworonogów. Jeśli czegoś nie wie, konsultuje z innym lekarzem, szuka najlepszego rozwiązania.[...] właśnie on, po długiej i kosztownej diagnostyce mojego kota, zasugerował całkowitą rezygnację z karmienia go chrupkami (nawet tymi weterynaryjnymi, polecanymi stricte na nasze problemy), ale wyłącznie dobrym, mokrym jedzeniem (początkowo analizował nawet wraz z nami skład puszek w trakcie wizyty). A nasze przejście na BARFa potraktował po prostu jako etap docelowy po puszkach.
Nie jest specjalistą od BARFa, ale jest otwarty na sposoby żywienia inne niż forsowane przez producentów suchej karmy, jeśli będzie to korzystne dla zwierzaka.



"Legwan", ul. Wiśniowa 33
lek. wet. Marek Włodarczyk
Pozytywna
Komanka napisał/a:
Ma dobre podejście do zwierząt i wielką cierpliwość do właścicieli czworonogów. Jeśli czegoś nie wie, konsultuje z innym lekarzem, szuka najlepszego rozwiązania.[...] właśnie on, po długiej i kosztownej diagnostyce mojego kota, zasugerował całkowitą rezygnację z karmienia go chrupkami (nawet tymi weterynaryjnymi, polecanymi stricte na nasze problemy), ale wyłącznie dobrym, mokrym jedzeniem (początkowo analizował nawet wraz z nami skład puszek w trakcie wizyty). A nasze przejście na BARFa potraktował po prostu jako etap docelowy po puszkach.
Nie jest specjalistą od BARFa, ale jest otwarty na sposoby żywienia inne niż forsowane przez producentów suchej karmy, jeśli będzie to korzystne dla zwierzaka.



"Fizjo-Wet", ul. Borowska 256
lek. wet. Aneta Starczewska
Negatywna
Bigiel napisał/a:
[Do opinii załączono fotografię (drastyczne): ucho w miejscu usunięciu krwiaka nie goiło się najlepiej, wdało się zakażenie]
Tak wyglądało ucho Lexi (mojej bokserki) tydzień po usunięciu krwiaka w tej lecznicy, mimo, że dwukrotnie zgłaszaliśmy się do lekarz prowadzącej, że pies cierpi i źle się to goi. Pies nie dostał antybiotyku.



ul. Władysława Orkana 3
lek. wet. Janusz i Wojciech Stańczykowie
Pozytywna
KotiJa napisał/a:
moja jamniczka[...] Ponad dwa lata temu z dnia na dzień przestała chodzić -paraliż tylnych łap. Na moje szczęście koleżanka poleciła mi dr Stańczyka,zadzwoniłam i zostałam umówiona w trybie cito na operację.[...] Opieka w tracie operacji jak i po rewelacyjna,dr przyjeżdżał do nas do domu na zmianę opatrunków,robienia zastrzyków itp.
W razie czego mogłam dzwonić do dr-a o każdej porze dnia i nocy jak by się coś działo.
Pokazał jak zrobić prawidłowo rehabilitację,masaże,jak wyprowadzać ją na dwór by sobie skóry nie poraniła(jeździła pupą po ziemi).
Trwało to ok 4 m-ce,pies chodzi na wszystkich 4 łapach,biega jak młody szczeniak(ma 9 lat).
Wiele osób nie wierzyło że wyjdzie z tego i że będzie chodzić normalnie (nie zarzuca tylnymi łapkami).

Obecnie jesteśmy po dwóch kolejnych zabiegach wycinania rakowych guzków + sterylizacja.
W gabinecie przyjmuje syn z ojcem,oboje b kompetentni,z podejściem do zwierząt i ludzi.
Negatywna
Ines napisał/a:
Ja niestety miałam złe doświadczenia z tymi lekarzami. Odniosłam wrażenie, że nie mają podstawowej wiedzy na temat zdrowia kotów (kiedy prosiłam o badania do hodowli, mylili nazwy podstawowych chorób - Felv, Fiv, Fip). Ponadto we dwójkę nie potrafili pobrać krwi Tuli - golili jej łapy, wkuwali się kilka razy, a na końcu bez mojej zgody i wiedzy chcieli podać jej narkozę - powstrzymałam starszego Stańczyka gdy stał ze strzykawką nad kotem. Nie potrafili wszczepić jej też czipa. Nigdy więcej się tam nie pojawiłam. Badania opłaciłam, choć dostałam wyniki do niczego się nie dające - napisane było na nich, że należą do "kota Tula" (mimo, że doktor miał w bazie wszystkie dane moje i kota).



"QVeta", ul. Klasztorna 60 lok. U4/U5
lek. wet. Magdalena Czechowska
Pozytywna
Nebula napisał/a:
[...]biorą sobie każdą sprawą do serca, sama jestem stałą klientką u Pani Magdy Czechowskiej z moją problematyczną psicą :) I sprzedają mieszanki barf primexa oraz niektóre suplementy, co za tym idzie popierają barfa. Po wizycie czasami i 10 maili a4 wymieniam, a i jak trzeba przyjadą do domu, lub jeżeli brakuje im sprzętu odeślą do innej kliniki bez zbędnego "zatrzymywania" u siebie, żeby tylko kasy więcej skasować :)



ul. Energetyczna 14
lek. wet. Justyna Niedzielska
Negatywna
truee napisał/a:
Pani Niedzielska każe usiąść i zaczyna [po wynikach morfologii]... że Szanta ma dużą anemię, a skoro karmię barfem to nie powinno mieć miejsca. A jak usłyszała o barfie to zaczęło się... zaczopowane jelita... da da da da ;-) i że trzeba teraz kupić witaminki z żelazem, a najlepiej zmienić karmę, a tak w ogóle to wysterylizować, bo za chuda! (suka ON 28 kg). I badania na trzustkę zrobić... ;-)
Negatywna
Jara napisał/a:
Pani Niedzielska przy zapaleniu pęcherza u mojego wówczas 4 miesięcznego bulla doszukała się choroby nerek, nie dawała psu szans! Pokazywała mi na usg u wyrywającego się psa nerki, których tam nie było! Po konsultacji u dr Nieśpielak, dr Włodarczyka i dr Czerskiego (każdy z nich oglądał obraz niezależnie nie znając opinii reszty) okazało się, ze pies zdrów jak ryba. Ostatnie usg miała dwa tygodnie temu (a obecnie to ponad 3 letni pies) i choroby nerek nadal (tfu tfu) nie ma. [...] Do tego zdzierają kasę jak za zboże.



"MeridianVet", ul. Gajowicja 95
Negatywna
truee napisał/a:
nieźle zdzierają[...] naprawdę biorą sporo za pierdoły [badania]



"Intervet", ul. Ślężna 136
Negatywna
Snedronningen napisał/a:
Kilkanaście lat temu odrobaczajac szczeniaka wylądował on pod kroplówkami, bo mało nie zszedł. W zeszłym roku suka rozwaliłą łapę - rozciety, a właściwie perzpeołowiony opuszek - jak to ona w niedzielę wieczorem. Jedną z lecznic całodowobwą jaką znaliśmy to właśnie oni. Pojechalismy. Suka dostała usypiacz i czekali. Zostawiona w kagańcu, zupełnei sama w pokoju. Nikt nawet nie zapytał, czy suka wcześniej jadła i nikt nie zwracał uwagi, że może się zadławić jakby zaczęła wymiotować. Opuszek został zszyty. Niestety w tak cudowny sposób, że szwy rwały skórę. Psa dostałam nie wybudzonego zupełnie. Nie wiem nawet kto mi psa zszywał, bo na wypisie jest nazwisko Pani, któej wtedy anwet nie było. A za całą zabawę i fachową opiekę nad psem zapłaciłam 270 zł. Tak, wiem, że to niedziele, więc inna stawka, oraz wieczór, więc jeszcze inna stawka, ale 270 zł za zszycie (aczkolwiek trudno jest to tak nazwać) opuszka to gruba przesada.
Negatywna
Jara napisał/a:
Mój pies ma zapalenie mieszków włosowych, dostaje szampon od dermatologa. Pies dostaje bąbli na skórze i nie wiadomo czy to wina szmaponu, karmy czy czegoś innego, więc postanawiam kupić szampon z inna substancją czynna. [...] jadę na Ślężna. A tam 5 lekarzy i dwie panie z recepcji czytają ulotki i szukają jaki szampon może być dla psa z atopią na zapalenie mieszków włosowych inny niż Peroxyvet. Nie dowiedzieli się.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne