Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-12, 18:56 Jadłospis dla poczatkujacego golden retrivera
Pies waży 30 kg, prawie roczny golden, zmiana diety z suchej na surowe mięso od około 1 lipca. Trzy wypróbowane karmy suche duże kupy i biegunka tylko RC była ok. W tej chwili dostaje dawkę dzienną:
0,40 kg mięso czyste mięsień (wołowina, wieprzowina, kurczak, indyk),
0,20 kg podroby( serca, żołądki, odrobina sparzonej watroby- biegunka)
0,20 dkg warzywa mieszane marchew, cukinia, burak czerwony. fasola szparagowa (lekko zblanszowane na parze surowe = biegunka.
kości około 0,40 kg wieprzowe z łuskanego boczku, szyjka z indyka, cielęce
surowe jajka, żółtko codziennie, białko raz w tygodniu
Do tego olej z łososia, algi, drożdże piwowarskie z apteki produkt dla ludzi podawany jak się skończy Rumentabss, witamina C w naturalnej postaci z róży, utarte skorupy jaj.
Piesiol wypróżnia się w miarę nieźle, należy do tych które źle reagują na zmiany w diecie. Nie możliwe jest podawanie surowych warzyw, owoce dobrze dojrzałe toleruje, zjada pół banana, kawałek jabłka, maliny
Troszkę schudł od momentu przejścia na taki styl karmienia. Zaobserwowana zmiana w oddechu, nie śmierdzi z psiego pychola . Jedyny problem, marny dostęp do mięsa w niskiej cenie. Proszę o naprowadzenie nas na prawidłowe ilości karmy na dany dzień
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-07-12, 19:21
1. Witamy na BS Miło mi, że kolejna osoba z KV przeciągnieta na barfową stronę mocy
1. jajka dawaj zawsze w całości - nie oddzielaj żóltka i nie podawaj białka osobno
2. warzyw jeść nie musi skoro nie chce... owoce w zupełności wystarczą. Nie musi ich być dużo. Jedna gruszka czy jabłko raz na kilka dni wystarczą.
3. Nie obieraj ze skóry, nie unikaj tłuszczu w mięsie.
4. Zrezygnuj z tabletek drożdżowych z apteki - one mają nikły procent drożdży - za to całą masę dodatków całkiem niepotrzebnych. Zgłoś się na pw do użytkowniczki Sihaya. Ona dysponuje pradziwymi drożdżami browarnymi a cena jest sprawą groszową.
5. U niej także dokup hemoglobinę...
6. z czasem wyrobisz w sobie umiejętność wynajdowania okazji mięsnych i wyszukiwania kontaktów i znajomości. Kazdy z nas przez to przechodził. Teraz mięso samo płynie szeroką rzeką, mięso w dobrej cenie.
7. schudł... czy stracił na wadze czy tez się wysmuklił?
Często pies przybiera na wadze a sylwetka bardziej smukła, mięśnie twarde. I to się dzieje bardzo szybko. Psy otyłe - zdziwienie włascicieli bo pies chudnie w oczach a na wadze nie spada. Psy normalne - zaczynaj,a świecić zebrami - takim przypadku nalezy nieco zwiekszyć ilość posiłku. Zawsze modyfikujemy dietę pod konkretnego psa - nigdy na odwrót. Nispełna roczny golden to wciąż dziecko - będzie rósł do skończenia 18 mcy. Dlatego potrzebuje nieco więcej. Jeżeli do tego jest aktywny... sama rozumiesz.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-12, 19:44
Dzięki za dobre słowa, w zasadzie to i tak przejście na BS zależy tylko od Pana Psa, gdyby nie on nie szukałabym rozwiązań takich jak surowizna. Nadal podtrzymuje problem dostępności mięsa innego niż kurczak. Namierzyłam ubojnie indyków i brojlerów (te drugie to chyba mocno pędzone w masę więc odpadają) pojutrze będę do nich dzwonić. Ubojnie bydła nie bawią się w drobiazgi. Chyba skorzystam z As-polu choć dokładnie przeczytałam watek i nie jestem pewna. Bazyl faktycznie schudł nie nabrał mięśni ponieważ nie za dużo spaceruje o wyczynowych biegach mowy nie ma (niedawna operacja 11.04.14 r), troszkę źle reaguje na kości, lekko luźna kupa. Wszystko mu podaje na własne wyczucie lecz z wytycznymi od was aby młodemu nie rozstroić organizmu. Choć wydaje mi się, że każda nawet nie do końca zbilansowana dieta barf wyjdzie dla niego lepiej niż chemia kulkowa
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-07-12, 19:49
Do kości się przyzwyczai....
Kupuj kuraka w całości - tak bardziej się opłaca i masz kości w ilości dobrej już wkomponowane w pakiecie.
Może miec problem z kośćmi cielecymi i wieprzowymi - to są jednak masywne kosci dużych i ciężkich zwierząt i napewno znacznie trudniej sobie z nimi radzi układ pokarmowy niż z kosteczkami kruchymi. Poczytaj temat kościowy http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=2070
Dużo Ci rozjasni.
Ja raczej unikam takich dużych i mocnych kości - z wieprza tylko żeberka i mostek.
A najwieksze zwierzątko spożywane jako rąbanka to koźlątko mleczne.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-12, 20:46
Gdzie można by się był zwrócić z zapytaniem chodzi o organ nadzorujący o to czy wieprzowina w naszym kraju jest jeszcze nosicielem wirusa wś.rz. Do wieprzowego typu mostki, ozory, uszy z dużą iloscią chrzęści, ogony, przełyki mam dostęp non stop i to swieże, Rozwiązało by to trochę nasze problemy mięsne. I tak kolega kupił mi przez owa masarnie 10 kg wołowego II więc trochę zapasu mamy, gdybym miała tylko pewność, że nie przysporzę psu cierpienia, tego bym sobie nie wydarowała. Najdziwniejsze jest, że jak proszę o zamówienie w sklepach spożywczych typu Stokrotka, Delikatesy Centrum, Biedronka, innego asortymentu wołowego niż gulaszowe nie jest to możliwe. Ach te małe miejscowości. Na jesieni mam przyobiecaną koźlinę. Wszystko to mało.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-07-12, 20:52
Nie dogadasz się w dyskontach lub supermarketach... dogadasz się tylko w normalnych sklepach...
O wieprze pytaj w Inspekcji weterynaryjnej - pytaj o swój region - pytaj czy jest wolny od wirusa.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-12, 21:04
Leclerca u nas nie ma w małych sklepach już pytałam nie sprowadzają, jedyne jakie mi sprowadzili to wołowe po 15,90 zł a to już za drogo. O wściekliznę zapytam mojego lokalnego weta, on i jego syn pracują w naszej weterynarii, może coś chłopaki podpowiedzą.
[ Dodano: 2014-07-12, 22:09 ]
psy-i-koty napisał/a:
wołowe klasy czwartej możesz spróbować zamówić w sklepie mięsnym producenta, takim, który dostaje towar z ubojni. W leclercu bywają serca wołowe.
Klasa IV to nie będzie tylko tłuszcz, widziałam III i ta już jest mocno przerośnięta. Pytałam w sklepie producenckim u Cioczka przy ich własnej ubojni i zaproponowali mi najtańsze mozliwe mięso to był antrykot z kością po 14 zł. Musze tam jeszcze raz zadzwonic, bo az niemozliwe , że nie sprzedaja okrawków> Być może osoba z którą rozmawiałam nie wszystko wiedziała lub jej się nie chciało wysilać. A dzwoniłam do działu sprzedaży.
Popytaj konkretnie o czwórkę wołową, może jednak da radę.
Mogę cię pocieszyć, że ja karmię dwa psy (łącznie 60 kg) i nie mam żadnych znajomości ani dojścia do taniego mięsa. Na pewno dasz radę skoro ja daję :)
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-13, 17:39
czy nadmierne linienie może być spowodowane przejściem na nowy system karmienia. Aktualnie jest bardzo duża ilość kudełków, głównie podszerstek który u goldena stanowi duży procent sierści. pies zrzuca sierść już około trzech miesięcy, czyli niesamowicie długo. Dostaje teraz drożdże może się stan owłosienia poprawi. Sierść która zostaje na psie jest gruba i ładna. Może to zrzucanie sierści szczenięcej tylko ciut za długo.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-13, 17:49
Dziękuję, dodam więcej jaj do diety, dostaje algi oraz olej z łososia, trzeba troche czasu i będzie ok. Kudełki na grzbiecie robią mu się takie jak lekko natuszczone i grube. Tzn. odżywiony psiul.
[ Dodano: 2014-07-14, 10:38 ]
isabelle30 napisał/a:
Nie dogadasz się w dyskontach lub supermarketach... dogadasz się tylko w normalnych sklepach...
O wieprze pytaj w Inspekcji weterynaryjnej - pytaj o swój region - pytaj czy jest wolny od wirusa.
Pytałam mojego weta, który pracuje w Weterynarii naszym oddziele, powiedział coś ty znowu wyczytała w tym internecie . Lubelszczyzna jest wolnym terenem od wścieklizny rzekomej. Są jeszcze tereny w Polsce na których ten wirus występuje. Powiedział mi jeszcze takie słowa, cyt"na moją odpowiedzialność możesz dawać psu kości, mięso wieprzowe co tam chcesz" Pies ma w żołądku tak silne kwasy, że rozprawi się z wirusem. Tak mnie zapewnił lekarz Wet nie wróżka czarodziejka. Choć teraz będę się pytać z jakiego regionu pochodzi mięcho.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum