Wysłany: 2014-06-30, 18:12 jadłospis dla onki, 30kg
Witam! Weszłam na forum, gdyż mam wątpliwości dotyczące naszego barfowania z sunią onka, 30kg, sterylizowaną. Nasz jadłospis na teraz:
Poniedziałek- rano podroby 500g z warzywami (ile dam radę jej wcisnąć, na razie daję radę 200g), wieczór porcje rosołowe 300g
Wtorek- rano porcje rosołowe z kury/kaczki/indyka 500g, wieczór skrzydełka z kury/kaczki/indyka lub ratki kurze 300g
Środa- rano udka bez kości 500g (wymiennie ze skrawkami wieprzowymi/wołowymi, ale nie mogę na razie ich dostać. Najwyżej kupię jakieś zwykłe mięso wieprzowe), wieczór szyje z indyka 300g
Czwartek-rano podroby 500g plus warzywa, wieczór skrzydełka z kury/kaczki/indyka 300g (wymiennie ogony wieprzowe)
Piątek- rano udka (wieprzowina- o podrobach że nie wolno wiem) 500g, wieczór porcje z kursy/kaczki/indyka 300g
Sobota- rano żeberka wieprzowe 500g, wieczór szyje z indyka 300g
Niedziela- rano skrzydełka/korpusy 500g, wieczór porcje rosołowe 300g
Z udek wyciągam kości, więc zostaje samo mięso. Skrawków szukam, najwyżej będzie jakieś zwykłe mięso wieprzowe (typu łopatka). Podroby wieprzowe odpadają, wiem. Z wołowiny nie mam dostępu do niczego na razie Z mięs innych, typu dziczyzna, też nic nie mam. Dodatkowo tran, olej z łososia, jajko, algi, kefiry/jogurty.
Czy takie coś może zostać?
Ostatnio zmieniony przez marta1624 2014-06-30, 18:59, w całości zmieniany 1 raz
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-30, 20:16
Ja osobiście w ciągu dnia nie dawałabym samych mięsnych kości. W niedzielę zdecydowanie za dużo elementów kostnych. Jeden posiłek zamieniłabym na czysto mięsny . Wtorek i sobota to samo
Jak dla mnie nadal za dużo kości.
Wtorek-same ratki (rozumie że chodzi o kurze łapki?) na posiłek się nie nadają bo to są prawie same kości.Ja bym podała 15 dag łapek i 15 dag mięsa.
Niedziela-jak na śniadanie porcje,skrzydełka lub żeberka to kolacja powinna być mięsna bez kości.
Ok, to połącze łapki kurze z czymś innym (porcja, skrzydełkiem itp.) A w niedzielę jakby rano było 500g udek? Nie będzie zbyt monotonnie? Nie mam dostępu do żadnych skrawków, a wieprzowina jest z tych bardziej "tuczących", a nie ukrywam że moja onka ma chyba ze 2 kg za dużo ;)
łapki ja bym łączyła z czystym mięsem, bo skrzydełka i porcje rosołowe to też kości tyle, że mięsne. Z udek lepiej by było żebyś wyjęła kości. Spróbuj w jakimś sklepie, który bierze mięso prosto z ubojni, zamówić czwórkę wołową. To tanie mięso, idealne dla psów.
Dzięki za odpowiedź. Z udek kości wyciągam te duże ;) Na razie patrzę gdzie jakie mięso mogę kupić, ale ciężko o wołowinę w rozsądnych cenach albo wieprzowinę (oprócz zwykłych kości, ale tak mięsa niewiele, więc właściwie na przegryzkę).
Ja ciebie doskonale rozumiem bo sama do tej pory szukam dojścia do mięsa w rozsądnej cenie. Wołowinę czwórkę musiałabyś zamówić w sklepie, który bierze z ubojni/od rzeźnika. Ja płacę 8 zł za kg. Nie wiem jaki masz budżet, ale w Tesco bywa gulaszowe z indyka za 12 zł/kg, w Leclercu serca wołowe za niecałe 8 zł/kg.
Budżet bezrobotnej studentki, więc niewielki ;) Poszukam jeszcze ubojni, bo ta w mojej okolicy nie jest mi w stanie nic takiego załatwić w rozsądnej cenie (mięso wołowe odpadki, liczą za 15zl/kg!). Na razie bazuje na kurczaku, indyku, kaczce, wieprzowinie. Poszukam jeszcze czegoś, ale może być ciężko. A można wołowinę dawać tylko raz na jakiś czas? Wtedy kupowałabym u mnie, ale cena zabija :/
wołowe odpadki za 15 zł/kg??? Jakaś pomyłka. To mięso, które ja kupuję (ta czwórka wołowa) to jest mięso z tłuszczem, ścięgnami i żyłami, ale głównie mięso. Popytaj może w sklepach mięsnych czy możesz zamówić czwórkę wołową, nie masz nic do stracenia. Popytaj też o wołowe podroby bo śledziona i wątroba powinny być za niewielkie pieniądze.
W Lidlu i Tesco jest często mięso przecenione z krótką datą ważności. Oczywiście, że wołowinę możesz dawać czasami, lepsze to niż sucha karma. A masz dla psa suplementy? Możesz też kupować ryby, w Lidlu i Biedronie bywają pstrągi w promocji.
Z suplementów daję tran (ale raz na 2 tygodnie), olej z pestek winogron, dawałam algi ale się skończyły. Doradzono mi na innym forum olej z łososia, więc planuje dokupić. Daję też jajko, jogurtu, ale to bardziej dlatego że lubi ;) Warzyw mało co je, nie da rady wcisnąć. Popytam i popatrzę jeszcze na wołowinę, jak nie to będzie jako super przysmak, a tak to zostanie na drobiu i wieprzowinie. Z wołowina ogólnie u mnie jest ciężko w sklepach, tylko markety coś oferują ;)
musisz jej kupić suplementy jeśli nie dajesz różnorodnego mięsa. Oleje roślinne są do kitu, kup z łososia koniecznie. Drożdże piwne potrzebujesz i algi też. Jajka ze skorupkami powinna jeść i to często. I może poczytaj sobie wątki tuta o suplementach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum