Chciałybyśmy sie przedstawić.
Marta (człowiek) i Hila(suka). Mieszkałyśmy w Warszawie. Obecnie znajdujemy się w stanie permanentnego rozkroku, ponieważ z powodów rodzinnych przemieszczamy się między Warszawą a Aarhus Dania.
Hila to 9 miesięczna dziewczyna Canaan dog. Od 4 tygodni jesteśmy na BARFie. W teorii wyglądało to bardzo prosto w praktyce niezupełnie. Suka jest problematyczna jeśli chodzi o jedzenie. Przerobiłyśmy dużą ilość suchych karm z podobnym skutkiem. Żadna nie stała się ulubioną i po paru tygodniach szukałyśmy następnej.
Z BARFem zaczęło się obiecująco. Jadła i nie musiałam jej zachęcać. Niestety teraz drugi dzień zdecydowanie odmawia współpracy. Coś skubnie i koniec. Również kości przestały być interesujące. Ponieważ panna nie po raz pierwszy robi fochy jeśli chodzi o jedzenie to jeszcze nie wyrywam sobie włosów z głowy ale jest to sytuacja stresująca. Forum poczytałam, więc gwałtowne linienie przyjęłam względnie spokojnie. 13 lipca mamy wystawę ale może zostanie jej trochę futra.
Karmę kupuję w Aarhus w sklepie z Barfem. Zarówno gotowe mieszanki jak i poszczególne surowce i staram się sama komponować. W suplementach mam braki ale będę systematycznie uzupełniać. Jeśli ktoś ma taką niejadkową paskudę chętnie dowiem się jak sobie z tym radzi.
W Warszawie mamy trzy koty, które są pod opieką mojego męża i córki. Koty nie będą BARFować bo nie jestem tego w stanie ogarnąć nie będąc na stałe.
Hila
Rudy- chłopak 18 lat Meps, Szara-dziewczyna 2 lata Mysza, Para syjam -dziewczyna 2 lata Lena
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum