Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2014-04-11, 19:20
Shana, zapalenie oskrzeli przeszło, na chwilę obecną Skippi zażywa ziółka i jak mocno sapie ma robione zgodnie z zaleceniami dr Niziołka inhalacje. Posapuje sporadycznie i mam nadzieję, że stan serduszka się poprawi
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2014-06-20, 16:48
Skipuś był dzisiaj u kociego kardiologa na kontrolnym echo serca.
Skipusine serduszko jest w najlepszym porządku, prawa komora od grudnia ubiegłego roku zmniejszyła się prawie o połowę ( w grudniu była 0,92 cm, dzisiaj 0,48 cm) i obecnie ma prawidłową wielkość w stosunku do lewej komory
Wygląda na to, że preparat ziołowy polecony przez Sihayę i inhalacje solą fizjologiczną polecone przez dr. Niziołka pomogły na jego problemy oddechowe Tak że warto się zastanowić, zanim zacznie się aplikować kotu (idąc po najmniejszej linii oporu) sterydy w imię tak do końca nie wiadomo czego.
Ogromne podziękowania ze strony Skipusia Czekam jeszcze na wyniki badań, żeby zobaczyć jak wyszła glukoza i fruktozamina (po sterydach w ubiegłym roku jedno i drugie miał sporo powyżej normy).
Niemniej Skippi i tak dożywotnio będzie kotem specjalnej troski, na którego trzeba zwracać szczególną uwagę, szczególnie jak grzeją kaloryfery i jest suche powietrze
Skipuś przy okazji pobytu w Warszawie bawił się doskonale, zwiedzając knajpę przyjazną kotom i włażąc wszędzie, gdzie to możliwe, ku uciesze klientów lokalu Z panem siedzącym przy sąsiednim stoliku to prawie się zaprzyjaźnił.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2014-06-20, 18:35
Kaziu, sterydy były zaaplikowane na stwierdzony przez jednego z wetów przerost tkanek za podniebieniem miękkim, a przez drugiego na plazmacytarno-limfocytarne zapalenie jamy nosowej (którego nota bene ten pierwszy nie stwierdził). Niestety przez sterydy tylko cukier do góry poleciał a na problemy oddechowe nic a nic to nie pomogło - badania echo serca po kuracji sterydowej wykazały kolejne powiększenie prawej komory serca
Najbardziej trafna była diagnoza dr. Niziołka (widział wszystkie wyniki badań m.in. te, na podstawie których zostało stwierdzone to plazmacytarno-limfocytarne zapalenie jamy nosowej) i jego zalecenia, żeby po prostu robić inhalacje Z tego co z nim rozmawiałam wygląda na to, że ma w temacie problemów oddechowych psów i kotów bachycefalicznych dużą praktykę i naprawdę potrafi zwierzakowi pomóc. Ja dzisiaj byłam w lekkim szoku po badaniu echo bo nie sądziłam, że ta prawa komora o tyle mu się zmniejszyła
Skippi jako kot brachycefaliczny niestety problemy oddechowe będzie miał przy nadmiernie wysuszonym powietrzu (w jego przypadku dodatkowo jest to jeszcze być może alergia na jakieś pyłki lub tym podobne rzeczy - jak rozmawiałam z alergologiem u kotów trudno jest zrobić jakiekolwiek testy), ale w tym momencie najważniejsze jest, że wiem jak tym problemom można zapobiec I że metody są nieszkodliwe dla kociego zdrowia co najwyżej ciutka stresu przy inhalacji, ale Skippi pod tym względem jest naprawdę cierpliwym i wyrozumiałym kociskiem Do dopyszcznego podawania ziółek się przyzwyczaił i zawsze dostaje po imprezie jakiś koci smakołyk
Dostałam przed chwilą wyniki badań - glukoza w dolnych granicach normy (pomimo, że Skippi był mocno wkur..ony), fruktozamina znacznie poniżej górnej granicy normy
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Ostatnio zmieniony przez Skipper 2014-06-20, 18:51, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum