Gunnila
Barfuje od: 02.06.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 20 Maj 2014 Posty: 151 Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-05-25, 13:08 Początki barfowania - szczeniak 8 tygodni
W najbliższym czasie "gospodarstwo" zwiększy nam się o 8-tygodniowego szczeniaka rasy Rhodesian Ridgeback. Chcę go od razu przestawić na 80-90 % surowizny. Proszę o opinie o planowanym jadłospisie.
Nie znam wagi szczeniora, dorosły pies waży nominalnie 35 kg, przyjęłam maksymalną możliwą dawke 3% masy ciała dorosłego (950g karmy) - jak nie zje w jeden dzień, to się dawkowanie rozłoży w czasie np na półtora czy dwa dni, ale wolę nie zostać z pustą lodówką ;P Różne rodzaje mięsa chcę wprowadzać raczej powoli i stopniowo żeby uniknąć niespodzianek, stąd początkowa monotonia...
Pierwsze dni po przyjeździe (kontynuacja karmienia w hodowli):
Rano - sucha karma
południe - twaróg z warzywami/owocami
popołudniu - ryż/kasza z kurczakiem
na noc - chrupki
Kolejne dni - zastępowanie najpierw jednego, potem obydwu posiłków chrupkowych gotowanym kurczakiem/wieprzowiną. Jeżeli będzie taka potrzeba, ostatni dzień dwa posiłki ze żwaczy.
Tydzień 2
Dziennie 40 dag mięsa, 20 dag żołądki, 10 dag podroby, 10 dag kości/nabiał, 15 dag warzywa (marchew, jabłko)
Dzień 1
rano - Mięso gotowane z kurczaka z marchewką 200 +50 g
południe - żwacze wołowe 200g
po południu - twaróg z jabłkiem 200 +100 g
na noc - mięso z ćwiartki kurczaka bez kości 200g
Kość wołowa bezmięsna do cmoktania
Dzień 2
rano - Wieprzowina gotowana z marchewką 200 +50g
południe - żwacze wołowe 200g
popołudniu - podroby z kuraka z jabłkiem surowym 200 +100g
na noc - mięso z ćwiartki kurczaka bez kości 200g
Kość wołowa bezmięsna do cmoktania
Dzień 3
rano - kurczak gotowany z marchewką 200 +50g
południe - żwacze wołowe 200g
popołudniu - twaróg z jabłkiem 200 + 100g
na noc - mięso z ćwiartki kurczaka bez kości 200g
Kość wołowa bezmięsna do cmoktania
Dzień 4
rano - Wieprzowina gotowana z marchewką 200+50g
południe - żwacze wołowe 200g
popołudniu - podroby z kurczaka z jabłkiem 200 + 100g
na noc - mięso z ćwiartki kurczaka bez kości 200g
Kość wołowa bezmięsna do cmoktania
Dzień 5
rano - Kurczak gotowany z marchewką 200 + 50g
południe - Żwacze wołowe 200g
popołudniu - twaróg z jabłkiem 200 + 100g
na noc - mięso wołowe bez kości 200g
Kość wołowa bezmięsna do cmoktania
Dzień 6
rano - Ćwiartka z kurczaka z kością 250g
południe - Żwacze wołowe 200g
popołudniu - podroby z jabłkiem 200 +100g
na noc - mięso wołowe bez kości 200g
do przegryzania - marchewka
Dzień 7
rano - Ćwiartka z kurczaka z kością 250g
południe - Żwacze wołowe 200g
popołudniu - podroby z jabłkiem 200 +100g
na noc - mięso wołowe bez kości 200g
do przegryzania - marchewka
I teraz moje pytania
- czy suplementy włączyć już w pierwszym tygodniu, czy dopiero po wprowadzeniu surowego mięsa?
- w hodowli psy dostają twaróg i będę to chciała utrzymać przez pierwsze kilka tygodni zanim zacznę podawać kości w pełnym wymiarze - czy w takim razie dodawać skorupki/mączkę kostną?
- jeżeli będę chciała dodać jajko (samo żółtko) to mam je wliczyć zamiast któregoś mięsa?
- kiedy zacząć wprowadzać kości mięsne w przepisowej ilości?
I ostatnie już bardziej gospodarcze niż dietetyczne - jakie konkretnie suplementy polecacie? najlepiej gdyby można je bylo kupić w jednym miejscu i niedrogo, potem kiedy stopniowo będą się kończyć to będzie można je zamawiać z innymi produktami, szukać tańszej opcji itp. Czy produkty z allegro (nie konkretnego sklepu zoologicznego) są warte rozważenia?
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-05-27, 10:51
Odnośnie stopniowego przechodzenia na Barf... pewnie tak naprawde nie ma to znaczenia dla organizmu psa. To dzieciak, powinien byc zdrowy. Nie wiem jak i czym go karmią w hodowli ale powinie spokojnie przejść na surowizne " z marszu" bez sensacji.
Wyrzuciłabym ten cały biały twaróg do kosza. On niczego nie wnosi a tylko w przyszłości może spowodowac problemy alergiczne.
W połowie sierpnia też zderzę się z przestawieniem 8-9 szczylka na Barf - odbedzie się to z dnia na dzień, podczas wakacji, na produktach które akurat będą dostepne (czyli żadnych wodotrysków). Nie widzę niebezpieczeństwa zbytniej rewolucji.
Przeciez jeszcze przed odebrabniem psa z hodowli można powiedziec że zamierzamy barfowac i poprosić aby psiur codziennie dostawał mały kawałeczek surowego mięska.
Gunnila
Barfuje od: 02.06.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 20 Maj 2014 Posty: 151 Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-05-27, 22:57
W hodowli są karmione tak właśnie jak przepisałam plan żywienia na pierwsze kilka dni. Surowe mięso tez już dostawały, ale nie chcę szczeniorowi fundować wszystkich zmian naraz. Stopniowe przechodzenie jest związane między innymi z tym, że niestety nie udało się nikomu z domowników załatwić sobie urlopu i pies będzie pod opieką kilku różnych osób, w tym nieletnich - nie zawsze komunikacja o każdej możliwej reakcji psa będzie pełna.
Nabiał mam zamiar ograniczyć jak tylko pies będzie jadł kości, na razie nie mam jeszcze suplementów a chcę zapewnić mu wapń i resztę minerałów.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-05-28, 08:32
No to muszę Cię zmartwić - wapnia psu z białym serem nie dostarczysz bo nie jest to źródło wapnia... Dopóki pies nie bedzie jadł kości - masz do wyboru mączke kostna lub mączkę ze skorupek jaj
Im szybciej i jednym krokiem przestawisz psa - tym lepiej dla niego i dla Was.
Podejrzewam, że rzadką kupe nawet dziecko wykryje i zamelduje
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-28, 08:49
witamina D też jest potrzebna do wzrostu kości.
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Gunnila
Barfuje od: 02.06.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 20 Maj 2014 Posty: 151 Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-05-28, 22:37
O choroba.... z twarogiem to mi zabiłyście ćwieka, dzieciowi też podaję myśląc m.in. o podaży wapnia....Skojarzenie proste z mlekiem jako żródłem wapnia. To już wiem czemu jako dziecko tak lubiłam serwatkę :D Ok, w takim razie redukujemy ilość twarogu do dwóch porcji w pierwszym tygodniu a potem się zobaczy.
Skorupki mam już ususzone, ale nie mam młynka do kawy i zastanawiam się jak to zmielić :/ Ile mączki trzeba podawać dziennie/tygodniowo przy takiej bezkostnej diecie?
Witamina D będzie trochę w wątróbce, tranu czystego jeszcze nie mam, pani w zielarskim ma zamówić na przyszły tydzień. Jak się opóźni, to będę wyciskać "ludzkie" kapsułki.
Dziękuję za wszystkie komentarze. Polećcie mi jeszcze jak możecie "pakiet początkującego barfera" - jakie suplementy są konieczne na początku dla szczeniaka i gdzie je sensownie dostać i ilościach niekoniecznie od razu kilogramowych? Mam już mini-spirulinę, sól, z zamówienia forumowego będą drożdze, hemo i tauryna. Nie wiem, gdzie szukać sensownej glukozaminy, u mnie tylko ludzkie tabletki są dostępne...
Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012 Posty: 92 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-31, 07:48
Uważaj z dodatkowa suplementacja witaminy D - lepsze sa naturalne źródła. Część psów ma nadwrażliwość na wit D i powinno się zachować ostrożność w jej stosowaniu.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-05-31, 15:16
Gunilla pisała o wątrobie i tranie. Po mojemu to są bardzo naturalne źródła.
Możesz przybliżyć temat owej nadwrażliwości psów na witaminę D? Bo raczej się z tym nie spotkałam
Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012 Posty: 92 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-31, 16:55
Wspominała o kapsułkach.
Chodzi o to że u części organizmów (u ludzi też) zalecane standardowo dawki wywołują hiperkalcemie i hiperfofatemie co może wiązać się z zaburzeniami wzrostu kości. Jak znajdę aartykuł w którym była mowa o psach to wstawie.
Gunnila
Barfuje od: 02.06.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 20 Maj 2014 Posty: 151 Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-06-07, 11:33
No więc życie szybko zweryfikowało plany, jak zwykle :P Psiur od razu odmówił jedzenia suchej karmy (którą podobno wcinał w hodowli), był już wcześniej karmiony surowym więc zaczęliśmy z grubej rury, mieszając domowe-gotowane z surowizną od początku. na dzień dzisiejszy jego jadłospis wygląda mniej więcej tak:
Dzień 1
Rano ok 5-6.00 - ćwiartka z kurczaka 25 dag, białko jaja
II śniadanie ok 11.00 - marchewka z łyżką ryżu i żółtkiem
podwieczorek ok 15-16 (skarmiany przeważnie na spacerze w formie nagród) - podroby drobiowe 25 dag (żołądki 15 dag, wątroba 3-4 dag, serca)
Wieczorem ok 21.00 - ćwiartka z kurczaka 32 dag
Dzień drugi
Rano ok 5-6.00 - Porcja rosołowa z kurczaka 25 dag
II śniadanie ok 11.00 - jabłko z twarogiem/jogurtem
podwieczorek ok 15-16 - podroby drobiowe 25 dag
Wieczorem ok 21.00 - wołowina tłusta 25 dag
Dzień trzeci
Rano ok 5-6.00 - wołowina 20 dag
II śniadanie ok 11.00 - banany z nabiałem
podwieczorek ok 15-16 - podroby drobiowe
Wieczorem ok 21.00 - wołowina 20 dag
Z suplementów próbuję podawać tran (wchodzi w kapsułkach, płynny jest blee), spirulinę w małych ilościach, tokowit. Na resztę suplementów czekam jeszcze.
Podroby drobiowe dostępne są tylko takie, na szczęście porcje rosołowe dostałam jakieś "felerne " :P , w kilku są płucka i niezidentyfikowane resztki. Podroby wołowe i żwacze przyjdą w przyszłym tygodniu.
Dziwi mnie fakt, że karmiąc ćwiartkami kuraka przekraczam dawkę kości prawie dwukrotnie. I zastanawiam się jak liczyć zamówione elementy mięsne, np wymiona, policzki, ozory - wymyśliłam tak, że mięśnie prążkowane to mięso, gładkie w porcji "żwaczowej" a tkanka łączna i inne w podrobach? Prosże w wasze opinie.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 08 Lut 2013 Posty: 79 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-08, 23:15
Cześć Gunnila, podzielę się z Tobą doświadczeniem w odchowaniu szczeniąt.
Mam owczarki niemieckie, rasa gabarytowo podobna do rhodesianów i o bardzo zbliżonych potrzebach żywieniowych. Co myślę o diecie , którą stosujesz:
1. gotowanie powoduje, że białko jest zdegradowane czyli mniej wartościowe niż być powinno. Szczenię potrzebuje wysokiej jakości budulca, by mogło zdrowo rosnąć, stąd też oszczędź sobie i pieskowi posiłków gotowanych, bo wnoszą zdecydowanie mniej niż powinny.
2. Podstawą diety szczenięcia powinno być mięso z mięśni wraz z przynależnym tłuszczem, co najmniej 50% ogólnej racji żywieniowej. Resztę stanowią podroby (serca, wątroby, nerki, żołądki, móżdżki, śledziony) oraz elementy chrzęstno-kostne (np. szyje, korpusy, tchawice). Co ważne - płuca nie wnoszą za wiele w dietę psa, mogą się okazjonalnie pojawić jako urozmaicenie ewentualnie do memłania.
3. Podroby stanowią max 30% ogólnej racji żywieniowej. One także powodują rozluźnienie qpasa. Dobrze jest podawać w jednym posiłku np. tchawicę i wątrobę. A - z ilością wątroby nie przedobrzyj, bo możesz przedawkować witaminę A. 1x w tygodniu porcja 0,5 kg to świat i ludzie.
4. Elementy chrzęstne możesz z powodzeniem zastąpić skorupkami jaj lub mączką kostną. Skorupki jaj są dla moich szczeniąt przysmakiem - nigdy ich nie mielę tylko daję lekko roztrzaskane do pochrupania. Takie psie chipsy ;).
5. Nie faszeruj swojego pieska korpusami i elementami kostnymi w imię podaży wapnia.
6. Unikaj kurczaka w diecie. Kurczak fermowy jest karmiony przetworzonymi paszami zawierającymi różne świństwa, co odkłada się później w jego mięsie. Zastąp go indykiem, królikiem lub koźliną. Chyba, że masz dostęp do kurczaków z wolnego wybiegu i skarmianych naturalnie - to wtedy jak najbardziej.
7. Warzywa i owoce rozumiem, że dajesz mocno zmiksowane? Jeśli są to całe kawałki to piesek ich nie przetrawi i w konsekwencji nie będzie z nich pożytku w organizmie - "przelecą" przez układ pokarmowy. Inna sprawa, że włókno roślinne możesz zastąpić suszonymi ziołami. Z nich będzie o wiele więcej korzyści.
8. Odstaw węglowodany typu ryż. Niepotrzebnie zapychają pieskowi układ pokarmowy. Czy widziałaś kiedykolwiek wilka zajadającego się ryżem lub pszenicą? Produkty wysokoskrobiowe nie są dobrą dietą dla psowatych.
Ogólnie w Twoim jadłospisie za dużo jest podrobów i włókna roślinnego a za mało mięsa z mięśni. Nie rozumiem też dlaczego rozdzielasz białko od żółtka jaja? U mnie BARFowanie z 8-tygodniowymi szczeniakami wygląda mniej więcej tak:
dzień 1: mięso 3x
dzień 2: mięso 2x + podroby
dzień 3: mięso 2x + żwacze
dzień 4: mięso 3x
dzień 5: mięso 2x + elementy chrzęstne (np. szyje)
dzień 6: mięso 3x
dzień 7: mięso 2x + podroby
Do tego 2x tygodniowo podaję im mieszkankę ze smalcu gęsiego, oleju z łososia i tranu oraz suplementów: hemoglobina, drożdże, l-karnityna, tauryna, tokovit, sól kamienna, algi, spirulina i zioła.
Dodatkowo codziennie do jednej porcji mięsa podaję surowe całe jajka (razem z rozgniecionymi skorupkami).
Jeśli natomiast chodzi o ochronę stawów polecam mączkę z małży nowozelandzkich. Możesz dodatkowo wspomóc ją witaminą C - np. mączka z dzikiej róży.
Pamiętaj też, że dla pieska odpowiednie będzie mięso zawierające błony i tłuszcz a więc np. wołowa II, wieprzowe podgardle itp. Wymiona, poliki i ozory to nic innego jak mięsień. Możesz dodać do niego trochę tłuszczu i będziesz miała kompletny posiłek dla psiaczka.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-06-09, 07:45
Dziewczynki - bez podgardla! Jest tam zatopiona tarczyca a jej hormony niczym nie róznią sie od psich... moga one wywołac objawy nadczynności i rozregulowac delikatną równowage hormonalną
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum