ale czytanie tego wszystkiego, dowiadywanie się, uświadamianie sobie pewnych spraw i zaczynanie z BARFem włąśnie od początku to super przygoda :) ja byłam tym absolutnie zachwycona i oczarowana, czytałam czasem całymi godzinami i mówiłam o tym wszystkim jak przekupka mężowi co tylko się nowego doweidziałam. to jest naprawdę fajne dowiadywać się tylu rzeczy nowych i bardzo potrzebnych :)
powodzenia! będzie dobrze - zobaczycie.
chęci są na drugiego rusa, ale trzeba sie kierować rozsądkiem- a ja widzę, że trzy to już wystarczająco w naszych wrunkach lokalowych.
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-16, 21:32
sliver_87 napisał/a:
ale czytanie tego wszystkiego, dowiadywanie się, uświadamianie sobie pewnych spraw i zaczynanie z BARFem włąśnie od początku to super przygoda :) ja byłam tym absolutnie zachwycona i oczarowana, czytałam czasem całymi godzinami i mówiłam o tym wszystkim jak przekupka mężowi co tylko się nowego doweidziałam. to jest naprawdę fajne dowiadywać się tylu rzeczy nowych i bardzo potrzebnych :)
Miałam... mam! dokładnie tak samo! jak ktoś mi udostępni jakąś wartościową wiedzę to czuję się mniej-więcej tak, jakby mi dał mnóstwo pieniędzy.
Od kiedy znana tu koleżanka obiecała wysłać mi małą część suplementów, faktycznie zaczęłam się ekscytować i wciągać - sprawdzać na liście co będę musiała oddzielnie dokupić... no cóż, zaczynamy imprezkę :) Dzisiaj w planach mam podsuwać mu kawałeczki surowej piersi z indyka, trochę wymaczanej w mięsku z puszki. Mamy znów zły okres, to już 4 pawik dziś rano w ciągu tygodnia :( Najlepsze w tym wszystkim jest to, że on odmawia jedzenia swojego suchego, odmawia jedzenia swoich puszek PoN, ale jak ja już jestem zdesperowana bo kot nic nie je i sięgam po puszkę Gourmeta - to zajada aż mu się uszy trzęsą :( Czy mój kot bierze mnie zwyczajnie podstępem? Gourmety to tylko 4% mięsa, tragedia ... ale w chwili obecnej wolę, żeby jadł trochę tego niż absolutnie nic
Chyba pora założyć swój nowy wątek w innym miejscu, gdzie zacznie się nasza historia
ab.
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 23 Cze 2013 Posty: 73 Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-05-17, 20:42
Witaj!
Głowa do góry pomożemy Ci i dasz radę.
Jak ja dałam i ogarnęłam tą całą wiedzę, to każdy jest w stanie z tym uporać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
jak ktoś mi udostępni jakąś wartościową wiedzę to czuję się mniej-więcej tak, jakby mi dał mnóstwo pieniędzy.
Dzisiaj w planach mam podsuwać mu kawałeczki surowej piersi z indyka, trochę wymaczanej w mięsku z puszki. Mamy znów zły okres, to już 4 pawik dziś rano w ciągu tygodnia :( Najlepsze w tym wszystkim jest to, że on odmawia jedzenia swojego suchego, odmawia jedzenia swoich puszek PoN, ale jak ja już jestem zdesperowana bo kot nic nie je i sięgam po puszkę Gourmeta - to zajada aż mu się uszy trzęsą :( Czy mój kot bierze mnie zwyczajnie podstępem? 
Gourmety to tylko 4% mięsa, tragedia ... ale w chwili obecnej wolę, żeby jadł trochę tego niż absolutnie nic 
