Wariatka
Udział BARFa: 25-50%
Wiek: 25 Dołączyła: 01 Maj 2014 Posty: 61
Wysłany: 2014-05-01, 20:37 Witam, witam i o zdrowie pytam
Cześć, to ja. Wariatka, która wydaje fortunę na głupie kocury. Jestem taka nienormalna, że dokarmiam bezdomne koty za własne kieszonkowe, kupuje mojej kotce mięso i "drogie" puszki, zamiast whiskasa i resztek, a jak odejdzie zwierzę, bądź roślina to nie mówię "zdechł" tylko "umarł". Jestem inna, niezrozumiana. Ale kocham koty. No więc od początku. Moja rodzina od strony babci zawsze miała koty (rzadziej psy). Koty, koty i koty. Ogólnie kociarze od pokoleń (ale od strony babci). Moim pierwszym kocim towarzyszem był Koko-orientalny kot, bez rodowodu . Sąsiedzi se kupili, bo "fajne pyski one mają". Ale jak się okazało że orienty są żywe, głośne i wymagają uwagi, młody kocur wylądował na ulicy. Przygarnęliśmy go. Był wychodzący. Potrącił GO samochód. Potem ciocia jechała za granicę do pracy i "podrzuciła" nam Tigera-starego, biało-rudego kota. W maju 2013 musiałam Go uśpić . 17 maja jest rok. A na wsi, u wujka, parę dni po śmierci Tigusia, urodziły się kocięta (jak co roku ). Jeden był taki chudy, chory i marny, że go wzięłyśmy z babcią. Okazało się, że mały, zabiedzony rudzielec, który miał nazywać się Tiger, okazał się...RUDĄ KOTKĄ! TAk więc kotka została nazwana Latte-bo ma trzywarstwowe włosy jak kawa latte Rodzina od strony mamy mnie nie rozumie. Bo albo nie cierpią zwierząt, albo kochają pieseczki, a koty są głupie, wredne, fałszywe, z pchłami, s***ą i zarażają, a ja jestem ostatnim kretynem, że tak się kotami zajmuję No i co? I tyle w sumie Jak znajdę czas to wrzucę jakieś zdjęcia.
_________________ Wolę zjeść na obiad ryż a kotu kupić puszkę, czy kawałek mięsa. Bo ja jestem wszystkożerna, a kot jest DRAPEŻNIKIEM, je MIĘSO. Tak jestem trochę nienormalna :)
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2014-05-01, 21:29, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-01, 22:07
Miau miau w gronie innych, niezrozumiałych i normalnych po swojemu.
Wujkowi powiedz, żeby wysterylizował kocicę, po co ma przybywać bezdomnych? Można to zrobić na koszt gminy, wystarczy powiedzieć, że dokarmia się i opiekuje kotem/kotami wolno żyjącymi.
I zdjęcia Latte wrzuć i innych kotów, którymi się opiekujesz.
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=387
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Wariatka
Udział BARFa: 25-50%
Wiek: 25 Dołączyła: 01 Maj 2014 Posty: 61
Wysłany: 2014-05-01, 22:30
Wujek nie chce jej kaastrować, bo nie Twierdzi, że nie chce mu się nią zajmować po zabiegu i nie da rady zrobić jej głodówki Jeszcze jakby starannie wybierali domy kociakom, ale dają je byle komu To już lepiej jakby je uśpił bo i tak są skazane na włóczęgę
_________________ Wolę zjeść na obiad ryż a kotu kupić puszkę, czy kawałek mięsa. Bo ja jestem wszystkożerna, a kot jest DRAPEŻNIKIEM, je MIĘSO. Tak jestem trochę nienormalna :)
Maciejka
Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012 Posty: 301 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-03, 23:44
Zawsze mnie zdumiewało dowodzenie wyższości psów nad kotami lub odwrotnie.
Rozumiem, że rodzinę trudno wychowywać . Nie dawaj się . Tu nie będziesz osamotniona - u nas jest sporo takich uważanych przez otoczenie za szurniętych.
Cieszymy się, że jesteś z nami .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum