Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-01-20, 10:52 Krew świeża, surowa
Nie wiem czy w dobrym dziale zadaje to pytanie, wiec mnie poprawcie jeżeli będzie taka potrzeba.
Okazuje się że mam dostęp do świeżej krwi wieprzowej (teść kolegi z pracy ma pod Dęblinem hodowlę świń)....
Czy taka krew nadaje sie dla psa?
Po przeszukaniu netu okazało się ze jest mnóstwo sklepów on-line masarskich w których można tanio kupić hemoglobine wieprzową suszona (20zeta/kg)
Dowiedziałam się także o istnieniu rozporządzenia wprowadzającego obowiązkowe badania świń pod kątem choroby Ajuszkiego (W sprawie wprowadzenia programu zwalczania choroby Aujeszkiego u świń) z roku 2008 (program na lata 2008-2013) mający na celu wyczyszczenie z owego wirusa Polski.... nie wiem czy moge tu dawać linki...
Jasne, że podaj linki. Główna obawa o to czy wieprzowinę można podawać psom/kotom wynika ze strachu przed wirusem Aujeszkiego. Więc jeśli masz linki do informacji, że badania pod kontem tego wirusa są w Polsce obowiązkowe, to podziel się
_________________ Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
I w sumie szukam dalej informacji. Bo kolega nie wie czy u jego teścia były przeprowadzane jakieś badania (wg tego rozporządzenia powinny być). Wg tego rozporządzenia powinien także istnieć wykaz regionów wolnych od Ajuszkiego na stronie inspektoratu weterynaryjnego. Ja nic takiego znaleźć nie mogę.....a nie miałąm dziś w robocie czasu na dzwonienie tam....
Może komuś innemu uda się coś znaleźć....
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-01-21, 10:18
Wirus Aujeszkyego jest chorobą zwalczaną w Polsce z urzędu, co oznacza, że kontrolą weterynaryjną powinny być objęte całe stada świń, a każdy przypadek zachorowania obowiązkowo zgłaszany do GIW.
Zastanawiałabym się w jaki sposób spod Dęblina do Warszawy przewieźć świeżą krew aby zachowała swoje właściwości odżywcze i nie skrzepła się po drodze.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-01-21, 16:20
Skrzepnie w ciągu paru minut....w mięsie jest też w postaci skrzepów o ile jest, ale wartości odżywcze zachowa przecież. Kolega wyjeżdża stamtąd o 5 rano w poniedziałek, więc z niedzieli w lodówce powinno się udać....
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-01-21, 20:52
W tym wątku http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=478 dziewczyny podają kilka punktów, w którym warto pytać o mięso. W tych samych miejscach mogłabyś zapytać o krew. Jeśli tam się nie uda, acz nie sądzę, to warto pytać bezpośrednio na ubojniach.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-01-22, 20:10
Do ubojni to musiałąbym jechać poza Warszawę.... pod halę Mirowską mam transport z kilkoma przesiadkami - nie mam samochodu. Więc wolę krew dostać do ręki w pracy i sobie przywieźć do domu. To jednak najprostsze rozwiązanie.
A zaraz koleżanka przywiezie mi wnętrzności królika....
mam do dyspozycji krew króliczą po uboju (przydomowa hodowla), nie bardzo wiem czy to można podać, do tej pory miałam suszoną krew wołową, dwa rodzaje jedna hemoglobina jest bardzo ciemna druga jest beżowa. Teraz dostałam króliczą krew i podroby bo samego królika zaiwaniła jakaś sąsiadka, następne za półtora miesiąca :( więc trzeba było kupić sklepowego :(
Krew zamroziłam w słoiczku póki się nie upewnię czy i w jakiej ilości mogę to podawać ogonom, i czy wtedy dodawać suszoną wołową czy już nie? poradźcie please
Chica, ja daję właściwie od roku z krótkimi przerwami w dostawie krew kaczą i indyczą. Daję w takiej ilości jak kalkulator wylicza wołowej. Jeśli jestes pewna, że króliki zdrowe, to nie widze przeciwwskazań do dawania tej krwi. Moje koty zdecydowanie wolą świeżą krew nad suszoną hemoglobinę, nawet tą od Sihayi. Zresztą jeśli chodzi o zapach i wygląd mieszanki to ja też preferuję świeżą krew
Barfuje od: 14.04.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 65 Dołączyła: 09 Kwi 2012 Posty: 211 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-04-13, 09:00 krew wieprzowa
Dziewczyny, czy można kotu podawać świeżą krew wieprzową? Mam dostęp do świeżej, ale tylko tego gatunku.
Przyszło mi do głowy, że skoro mogą być z powodzeniem podawane wieprzowe podroby (są uwzględnione w kalkulatorze) to krew chyba tym bardziej.
Jak myślicie?
Barfuje od: 14.04.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 65 Dołączyła: 09 Kwi 2012 Posty: 211 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-04-13, 12:22 krew wieprzowa
To ubojnia, która sprzedaje swoje wyroby dla ludzi na Placu Imbramowskim. Rozumiem, że w takiej sytuacji stado jest badane? Zupełnie nie orientuję się, jak to wygląda...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum